Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam dylemat.......

Czy zgłosić to do opieki społecznej?

Polecane posty

Gość mam dylemat.......

Obok mnie mieszka koleżanka, która 2 miesiące temu urodziła. Jej ojciec od bardzo dawna pije i wszczyna awantury. Wiele razy było słychać trzaskanie, krzyki. Teraz jest podobnie. Jej ojciec miał przestać pić po tym jak jej matka podała go do sądu o znęcanie się nad rodziną. Dostał 2 lata w zawieszeniu na 5 lat. Jednak od nadal pije. Matka koleżanki czyli jego żona nic sobie z tego nie robi. Zamiast podać go na policję, pozwala na to, aby on robił awantury. Jednym słowem go broni. Najgorsze jest to, że tam mieszka małe dziecko. Codziennie ojciec koleżanki przychodzi pijany do domu i codziennie słychać kłótnie, krzyki i wyrzucanie tego alkoholika z domu. Mam obawy czy dziecku coś złego się z jego winy nie stanie. Mieszkają ze mną drzwi w drzwi więc wszystko dokładnie słychać. Czy powinnam do zgłosić do opieki społecznej? Doradźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem również na policje, jeśli zignorujesz może dojść do tragedii, tak jak to bywa gdy ludzie milczą zamiast pomóc, może ta dziewczyna starać się o mieszkanie socjalne skoro ojciec jest juz po wyroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna cola
Nie wtrącaj sie, jeżeli pije jej ojciec, gdyby to ona piła, albo cała rodzina to jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może nie zgłaszają bo się boją???? Nie pomyślałaś jakie jest polskie prawo -ofiar nie bronią. I co wezmą jego na izbę a potem gnoja wypuszczą i zrobi z nimi porządek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze jedno :Ja bym nie dzwoniła do opieki jeśli ona poprawnie zajmuje się dzieckiem,bo dziewczyna będzie jeszcze płacić za błędy ojca :o Jak już to anonimowo na gliny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dylemat.......
To nawet nie daje spokoju mnie jako sąsiadce lub pewnie też innym sąsiadom. Jest to bardzo uciążliwe, bo słychać ich praktycznie codziennie. A ci, którzy wypisują, że mam się nie wtrącać są zwyczajnymi pajacami ze znieczulicą na takie problemy. Ciekawa jestem jakby u kogoś tutaj była podobna sytuacja. Sralibyście w gacie, gdyby wasz ojciec lał was dzień w dzień i tak traktował waszą matkę albo wasze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziejka23
Ja uwazam ze na poczatek moze sprobuj porozmaiac z sasiadka i poinformuj ja o tym ze to co dzieje sie u niej w domu jest bardzo niepokojace dla ciebie poniewaz siedzisz u siebie domu i uczestniczysz dzien dnia w ich awanturach. Jesli nie poskutkuje zwykla rozmowa to zglos poprostu to moze anonimowo na policje nie zglaszaj poki co do opieki poniewaz istnieje zagrozenie odebrania dziecka kolezance a tego chyba bys nie chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dylemat.......
Co do mojej koleżanki to trochę racji jest, bo ona nie jest niczemu winna. Tylko, że to ona powinna coś zrobić, aby jej dziecko było bezpieczne i dorastało w normalnych warunkach. Ostatnio słyszałam jak jej ojciec nawalony krzyczał do niej, że nie będzie płacił na jej bachora:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuuuuuuuuuuuuuuuuwwwwwww
pogadaj z nia czy tego chce a nie sama wszechwiedzaca bedzie leciala z wywieszonym jezorem do opieki:O kurwa pralbymtakie i patrzyl czy zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie realia
pewnie laska pozwala na to temu facetowi bo on ją utrzymuje...no i niby co ma zrobić ? sama z dzieckiem zostać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dylemat.......
Oczywiście, że nie chciałabym, aby jej odebrano dziecko. Ona ma męża, który mieszka i pracuje w innym mieście całymi dniami. Dlatego ona została tutaj u rodziców z dzieckiem, żeby jakąś pomoc mieć ze strony swojej matki, a babci jej dziecka. Zresztą jej matka nie chciała jej narazie puścić z dzieckiem, bo to jej pierwsze dziecko i sama by sobie nie poradziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrona czarnaaaaaa
przez twoja natarczywosc autorko mozesz narobic problemow nie jemu ale tej kobiecie moga chcciec nawet zabrac jej dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"pewnie laska pozwala na to temu facetowi bo on ją utrzymuje...no i niby co ma zrobić ? sama z dzieckiem zostać ?" Tak lepiej sama z dzieckiem bez strachu niż z pijakiem i obawą o zycie swoje i dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dylemat.......
Przecież nie napisałam, że to zgłoszę :o Niektóre idiotki tutaj nie umieją czytać ze zrozumieniem:o Napisałam jaka jest sytuacja i chciałam się was poradzić, ale jak widzę od większości tutaj nie można się nic sensownego dowiedzieć. Nie macie za grosz przyzwoitości i zrozumienia:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiaj z kolezanka a nawet jak ona bedzie oponowała to i tak zgłoś na policje... Jak zgłosisz do opieki to tylko pijaka, nie mowiac o kolezance z reszta opieka i tak zrobi wywiad środowiskowy więc jesli ona jest ok to nikt jej dziecka nie odbierze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dylemat.......
Spróbuję z nią porozmawiać i dać jej do zrozumienia, aby coś z tym wkońcu zrobili. Jest to okropnie uciążliwe, bo ani dnia spokoju nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to byłam przekonana że koleżanka która urodziła to jest niepełnoletnia lub na garnuszku rodziców.Ale w takim wypadku skoro ma męża i dom to jest już mega głupota!Zero wyobraźni !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie realia
pewnie laska pozwala na to temu facetowi bo on ją utrzymuje...no i niby co ma zrobić ? sama z dzieckiem zostać ?" "Tak lepiej sama z dzieckiem bez strachu niż z pijakiem i obawą o zycie swoje i dziecka..." tylko że ona pewnie boi się zostać sama więc pozwala na takie klimaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgeeeefdsa
i Ty sie jeszcze zastanawiasz czy zgłosić??? Powinnaś to zgłosić, nie bądź obojętna - tak mieszka małe dziecko. Nie udawajcie ludzie że nic się nie dzieje. Jeśli się obawiasz zrób to anonimowo, proszę nie badź obojętna. Ja jako dziecko modliłam się żeby ktoś zauważył co dzieje się w moim domu. Uratowała nas sąsiadka. DLatego tam gdzie można należy ingerować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dylemat.......
Facet, o którym piszecie, że rzekomo ją utrzymuje to jej ojciec. On jej nie utrzymuje, bo jej mąż zarabia i daje jej pieniądze na dziecko, a ona też ma tam jakieś pieniądze z macierzyńskiego. Ona została z rodzicami tylko dlatego, że nikt by jej przy dziecku nie pomógł. Jej mąż pracuje całymi dniami i dlatego jej matka nie chciała jej samej zostawiać więc mieszka z rodzicami. Co z tego jak jej ojciec chleje jak najęty:o Nawet dziecko go nie wzrusza i to, że jest dziadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mielismy takich sasiadow
Raz mama slyszala, jak w nocy bili dziecko, chlopiec lat 7 krzyczal tak, ze mroz po skorze szedl. Moja mama zawolala inna sasiadke, ledwo udalo sie ja wyciagnac, bo ta mowila, ze sie boi wtracac, poszly i przywolaly do porzadku, zagrozily, ze wezwa zaraz policje. Przestali bic, a moze by gdyby sasiedzi nie poszli, zakatowaliby dziecko do smierci. Ale w tej spelunie mieszkala tez dziewczynka, ktora zmarla. Mozliwe, ze ja tez pobilil. Gdyby sasiedzi, policja, sluzby socjalne na czasie zareagowali, moze by to biedne dziecko zylo nadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dylemat.......
W wielu rodzinach tak się dzieje i to skrajna patologia. Dlatego ja nie chcę być obojętna na to co się dzieje obok drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone okuIary
jest u siebie to pije o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dylemat.......
Nie pije w domu tylko poza domem. Na picie w domu raczej by mu nie pozwolili więc woli przyjść nawalony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone okuIary
Mimo wszystko - wraca do siebie i może to robic w taklim stanie w jakim mu sie podoba. A ona skoro zrobiła se bachora a nie pomyslała najpierw o stworzeniu sobie warunków niech teraz siedzi na dupie i ne fika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak rak sobie\
Wspaniala polska mentalnosc :NIE WTRACAJ SIE. Dlatego wlasnie wtakim świecie zyjemy. Zadzwon na policje.. raz, drugi trzeci.. poskutkuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dylemat.......
No tacy ludzie w Polsce. Nic tylko pozazdrościć takich komentarzy w stylu: nie wtrącaj się, nie twoja sprawa. A ja się będę wtrącać, bo chodzi o malutkie dziecko, które nie jest niczemu winne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone okuIary
facet tez nie jest winny - jest u siebie i to chyba oczywiste, że jak komuś sie nie podoba jego towarzystwo W JEGO DOMU to niech zabiera manele i spierdala do mężusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dylemat.......
Ciekawe czy gdyby twój tatuś tak katował rodzinę, to byś tak śpiewała jak teraz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewna jestem...
..że to powinno zostać zgłoszone. Inna opcja to taka - porozmawiać z nią i zapytać, czy aby na pewno w takich warunkach ona chce wychowywać dziecko, bo to żadna pomoc ze strony jej matki, skoro atmosfera jest ogólnie niezdrowa - i dziecko nabawi się jakichś chorób psychicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×