Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie do pojecia

ja sie wymigac od bycia chrzestna?

Polecane posty

Gość nie do pojecia

Wiem, ze dzieciom sie nie odmawia i takie tam ale ... 1. Od lat nie chodze do kosciola i rzecz jasna dla mnie (ale nie dla innych) ze nie pojde do spowiedzi. 2. Nie mam slubu koscielnego 3. Nie jestem praktykujaca katoliczka Wszyscy dookola o tym wiedza a tymczasem borem lasem narodzilo sie w rodzinie mojej blizszej i dalszej w bliskim terminie az troje dzieci i trzykrotne chrzcini sa planowane w boze narodzenie. Sytuacja moja wyglada tak, ze mieszkam za granica, dobrze zarabiam i ... mam nieodparte wrazenie, ze jedynym powodem dla ktorego zostalam poproszona na chrzestna jest wlasnie kasa i nic wiecej. Pomijam, ze kazdy wiem ze nie praktykuje zasad wiary. Z zadna z rodzin nie czuje sie zwiazana, co tam - nie dostaje nawet od nich kartki na urodziny czy imieniny, o swietach nie wspominam bo moze mysla, ze skoro niewierzaca to nie swietuje. Pierwsza rodzina to moja daleka kuzynka, ktora ostatni raz widzialam 3 lata temu na jej slubie - zaprosila mnie chociaz w zyciu nie na oczy nie widziala, zapewne liczac na prezent. Druga rodzina to syn mojego chrzestnego, ktorego widzialam 3 razy w zyciu (chrzestnego - moje wlasne chrzciny, moja komunia, jego pogrzeb), jego syna widzialam natomiast 2 razy i byl to pogrzeb i slub. O narodzinach ich pierwszego dziecka dowiedzialam sie z naszej-klasy. Trzecia rodzina to z kolei jakas piata woda po kisielu, corka kuzynki kuzyna mojego ojca, ktora wprawdzie mieszkala niedaleko jak chodzilam do szkoly ale z rzadka ja widywalam, teraz wlasciwie wcale. Poniewaz tak dzwinie wyszlo, ze wszystkie dzieci urodzily sie w listopadzie tego roku ... No wlasciwie nie wiem co powiedziec, nagle wszyscy znalezli telefony do mnie, zadzwonili za granice i rozmawiali po pol godziny chociaz wczesniej jeczeli jak to drogo wyslac kartke swiateczna za granice - 2.90 pln jakby ktos nie wiedzial. Nie ze mam cosprzeciw dzieciom ale nie pojde do spowiedzi, nie jestem z tymi ludzmi w zaden sposob zwiazana, nie mam zielonego pojecia o ich zyciu a oni prosza mnie na chrzestna. Mam tez w glowie potencjalne wydatki - dzisiaj chrzciny a za 8 lat w jednym miesiacu komunia - mieszkam za granica i nie bede mogla latac co tydzien. Wydatki, wydatki, wydatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćNiedzielny
Nie wypada odmówić, ale można powiedzieć, ze nie jest się w pełni katoliczką/kiem. Czy takiej matki życzą dla swojego dziecka? Jeśli rodzice powiedzą, ze nie ma sprawy, ale możesz być - świadczy tylko o nich. przemów im używając ich "wartości".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okrutnica ze mnie
Powiedz, że nie jesteś sobie teraz w stanie załatwić wolnego od pracy (na ten czas kiedy będą chrzciny) i po kłopocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A tak w ogóle
A ja bym po prostu powiedziała nie i tyle. Gdyby prosiła cię o to rodzina z którą masz kontakt i ciepłe stosunki wtedy bym się zastanowiła ale ci ludzie których opisałaś to istne hieny! Prawie cię nie znają a na chrzestną cię proszą, wiadomo, że chodzi im o pieniądze. Nie daj się w to wrobić. Co za ludzie, ręce opadają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mi się łajzy różne
czepiały z tym chrztem.Po prostu powiedziaałem,że się nie będę bawił w bzdety,jesli sam jestem niewierzący,a to ,że się niby nie odmawia,to akurat mam w dupie i niech sobie myśli kto chce i co chce.Kumpel tak się czepił,że powiedziałem,tak dla jaj,że mogę mu najwyżej bachorka wódą skropić i........................no i kurna sie zgodził,była impreza,pokropiłem małego i spokój,hahaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrooopp
hmm...a mi sie wydaje ze skoro nie jestes praktykujaca itd i nie pojdziesz do spowiedzi to sam ksiadz nie wyrazi zgody zebys byla chrzestna bo przeciez musisz zyc w wierze a skoro tego nie robisz to mija sie z celem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frrrrruuuuu
ja mialam problem, bo porosila mnie o to bliska rodzina z ktora utrzymuje czeste kontakty, wiec za bardzo nie mialam wyjscia :O wcale mi sie to nie podoba, ale coz, zwlaszcza ze chrzesniak zachowuje sie skandalicznie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneti*26
okrutnica umiesz czytać? przecież napisała, że w święta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz zaraz czy ja dobrze zrozumiałam? masz być chrzestna u trójki dzieci? dzieci, których nie znasz( i nawet nie wiedziałaś że sie urodziły, gdyby nie nk) i nie utrzymujesz nawet kontaktów z ich rodzicami? :o to jakiś absurd:D świadczy tylko o rodzicach:o na chrzestnych wybiera sie bliską rodzinę czy przyjaciół, z którymi sie utrzymuje kontakt i w ogóle, a to...to jakas paranoja:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A tak w ogóle
Na chrzestnego/ chrzestną prosi się najbliższą rodzinę, najbliższych przyjaciół a nie znajomego albo kuzynkę którą się widziało raz w życiu i tylko dlatego że są zamożni, gdybyś nie miała pieniędzy to mieli by cię głęboko w dupie. Nie patyczkuj się z nimi i martw nad tym co im powiedzieć po prostu odmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A tak w ogóle
miało być nie martw się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama niedawno chrzciłam dziecko i wiem, ze od chrzestnych wymagana jest do chrztu zaswiadczenie od ksiedza z Twojej parafii ze mozesz pelnic taka funkcje tj. musisz sie wyspowiadac, co pisemnie potwierdza ksiadz, i pisze tez ze jestes praktykujaca itp itd. W Twojej sytuacji to chyba nierealne :) do jakiego ksiedza niby miałabys isc? i z czym? nie no, musisz im to powiedziec, ze nie dasz rady bo nikt Ci nie da nawet zaswiadczenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okrutnica ze mnie
Ja w Święta mam służbę, bo więc dla mnie to normalka :) Nie oburzać się tak na mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby dostac to zaswiadczenie, MUSIAŁABYS sie wyspowiadac inaczej nie da rady :) więc powiedz że to niemozliwe, nie jestes w stanie załatwic zaswiadczenia!a bez tego nie mozesz byc chrzestną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na Waleta
mówisz : nie i chuj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okrutnica ze mnie
Nie wiem co to za problem odmówić, skoro i tak z tymi ludźmi nie utrzymujesz kontaktów!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby nieświadome niczego
dziecko chrzcić,bez jego wiedzy i zgody,to chore jest,katole ,to zawsze musza normalnego człowieka wrabiać w jakieś kretyńskie szamańskie obrzędy,hahaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są jakieś granie przecież się nie podejdzie do Pierwszego Lepszego Który wysiada z jakiegoś super auta i nie zapytasz czy może zostać Chrzestnym Twego Dziecka, a Ten będzie musiał zostać Chrzestnym bo nie można odmówić, Wyobrażacie Ilu Chrzestnych by Miał Prezydent?, albo Ktoś znany?, to by Urządzali polowania na Chrzestnych Kto Lepszego dorwie, odmawia się jak się wie że się nie podoła obowiązkom jak się składa przysięgę przed Bogiem to chyba lepiej jest odmówić jak łamać przysięgę daną przed ołtarzem?, to chyba logiczne? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są jakieś granie przecież się nie podejdzie do Pierwszego Lepszego Który wysiada z jakiegoś super auta i nie zapytasz czy może zostać Chrzestnym Twego Dziecka, a Ten będzie musiał zostać Chrzestnym bo nie można odmówić, Wyobrażacie Ilu Chrzestniaków by Miał Prezydent?, albo Ktoś znany?, to by Urządzali polowania na Chrzestnych Kto Lepszego dorwie, odmawia się jak się wie że się nie podoła obowiązkom jak się składa przysięgę przed Bogiem to chyba lepiej jest odmówić jak łamać przysięgę daną przed ołtarzem?, to chyba logiczne? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwyczajnie powiedz ze nie jestes katoliczka a o to chodzi w chrzcie, ze nie masz z nimi kontaktu, i ze nie chcesz byc chrzestna,w dzisiejszych czasach trzeba odmawiać,nawet dzieciom przy chrzcie bo niestety rodzice wejdą cioci z zagranicy na glowe,odmów a nawet jak sie poobrazaja to trudno i tak nie masz z nimi kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoly gosc swiateczny
Juz Swieta, ciekawe co autorka powiedziala. Ja bym sie w zyciu nie zgodzila w takiej sytuacji. Jakbym chciala byc mila to powiedzialabym ze nie spelniam wymogow i dlatego odmawiam a gdyby nie zalezaloby mi zeby byc mila to powiedzialaby ze musze odmowic, gdyby dalej zawracali d.. to powtorzylabym ze tak jak powiedzialam musze odmowic i ze zycze im wesolych swiat i musze konczyc. Klik. Ewentualnie zawsze mozna powiedziec ze popadlas w straszne dlugi ale przyjedzies na swieta i chrzciny jesli kupia ci bilet bo bardzo chcesz byc chrzestna ich dziecka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wtf is "dzieciom się nie odmawia" to raz, po drugie to nie dziecku odmawiasz o jego rodzicom po trzecie jak jesteś niepraktykującą katoliczką to nie wydaje mi się, żebyś mogła być chrzestną w obrzadku katolickim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tata= taki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam taki charakter ze nie umiem odmawiać. Nawet jakby poprosilo mnie pięć osób to bym się zgodziła. Mąż zawsze się denerwuje ze nie umiem powiedzieć nie. A ja nie chce zeby ktos sie obrazal bo lubię żyć z innymi w zgodzie. W ostatnim czasie bylam na trzech weselach gdzie młodych widzialam z trzy razy na oczy bo mieszkają w innych miastach za to niedaleko mnie mieszkają młodych rodzice. Z tymi rodzicami mam tyle wspólnego co mówienie dzień dobry. Poszlam bo po zaproszeniu rodzice niby przypadkiem mnie spotykali i mowili ze licza na obecność i nie przyjmują odmowy. Mąż zły a ja nie smialam odmówi. Fakt jesteśmy dość bogaci byc może dlatego nas proszą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musisz odmawiać, wystarczy, że u księdza nie skłamiesz, że nie chodzisz do kościoła i nie otrzymasz zaświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym powiedziala ze nie mam bierzmowania, z reszta kiedy mnie poproszono to naprawde go nie mialam, robilam na szybko zeby zrobic, do spowiedzi zadnej nie szlam, nie robilam zadnych szopek katolickich skoro jestem nie wierzaca, ksiadz mi nigdy nic nie powiedzial.on wie jakie mam podejscie i wie ze zrobilam to dla przyjaciolki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsze - są święta co autorka powiedziała, hehe sa święta 2014 roku a jej wpis to 2010 r

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne rzeczy gadacie. Ja jestem niewierzaca, bierzmowanie na szybko przyjete, i zaswiadczenie bez niczego stalam, a po konfesjonalach nie latalam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×