Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

maliza który lek jest zakazany dopegyt czy ten drugi ? bo ja biore dopegyt i przepisała mi go lek prowadz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopegyt można przyjmować, zakazany jest Concor Cor. Ja biorę dawkę Dopegyt'u 3 x 1 . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki :) wczoaraj rano pisałam tu pełna optymizmu , natomiast popołudniu i wieczorem płakałam jak bóbr - to ta nasza huśtawka nastrojów niestety dopadło i mnie no i dopada często choć bronie się przed tym ale to są hormony nieszczęsne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobitki! Ja znowu mam zaparcia...ale to dlatego, że ostatnio masakrycznie mnie nęci czekolada:) mleczna. Do obrzydliwości jej potrzebuję. Ale trzeba się będzie wziąć do roboty za słabą silną wolę. Zeżarłam wszystko i już więcej nie kupię. Babeczki mój jadłospis jest b. podobny do tego co czytam u Was. Rano przede wszystkim płatki +jogurcik lub kefirek. Obiadki z dwóch dań: zupka a po godzince drugie danie zazwyczaj na parze. Kolacyjka też lekka najpóźniej o 19 i raczej bez pieczywka tylko też płatki albo oliwki i ananas. Pomiędzy posiłkami dużo wody i owoców oraz warzyw. Nie wspomnę że zżeram kilogramami jabłka więc teoretycznie wystarczyłyby za inne posiłki:). Wiecie co, ja w pierwszej ciąży miałam w sobie strasznie dużo wody. Po samym porodzie to miałam minus 10 kg. W trakcie porodu, położna która przebijała pęcherz i przekręcała dzidziusia, trzy razy się przebierała bo za każdym razem na nią "sikałam" wodami. Mój M do dzisiaj się śmieje, zresztą jemu też się oberwało i musiał się przebierać :). Zresztą po moim porodzie cała podłoga wyglądała jak po potopie. Myślę więc, że to są te kilogramy w nas. Poza tym musimy mieć zapasy w mleczarenkach, żeby mieć czym karmić robaczki:). Ja wczoraj byłam na zakupach...i myślałam że urodzę. Cholercia, nie wiedziałam, że lekarka naprawdę nie przesadza mówiąc, że mam raczej nie łazić, a jak już to z umiarem. Zeszłam jedno centrum handlowe i wyglądałam , jak to stwierdził mój M , "jak bym wygrała II wojnę światową". Grunt, że mam skompletowaną torbę do szpitala, sorki poza ciapami, bo nie wiem czy nie będę potrzebowała rozmiar większych. Wiecie ja w poprzedniej ciąży wylądowałam akurat na tym etapie w szpitalu i tak do końca, wracałam do szpitala jak bumerang więc wolę być przygotowana, tym bardziej, że mój doświadczony już szpitalnie M zażyczył sobie spakowanej i stojącej w sypialni torby z naklejonym czerwonym krzyżem i napisem "w razie W". Pozdrawiam Was serdecznie i buziakuję!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej;) witaj maliza ;) patrze na wasz jadlospis i jestem przerazona, ogolnie jem duzo jakbym nigdy nie jadla, a slodycze sa moja zmora, 10 godz a ja juz jestem po batoniku-to dla mnie ;), 2 kanapkach z wedlina i papryka- to dla dzidziusia;), deserku czekoladowym z bita smietna- znowu dla mnie;) i jabluszku z herbatka z cytrynka- dla dzidziusia;) za godz musze jeszcze jogurt naturalny zmiescic, i juz mysle co na obiad, wczoraj podobnie dzien zaczelam, po obiedzie skladajacym sie z rosolku i ryzu z sosikiem + surowka zjadlam jeszcze batona + mufinke, i jogurta wieczorem, 24tc 6 kg na plusie szczeglnie w ostatnim miesiacu nabralam, jakby nie te slodycze to by bylo oki ale codziennie musze 2x cos slodkiego zjesc:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lazanka czekolada to moja zmora;) nie potrafie przejsc obojetnie obok czegos co zawiera czekolade, przed ciaza tez tak bylo;) i na nic to ze probuje zastapic ja owocami kompotami, oczy mi sie swieca ja ja widze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!! dawno mnie nie było, wlasnie przeczytałam zaległe posty:-) Wczoraj trochę pochodziłam i jak wróciłam do domu, po lewej stronie tak zaczeła mnie kłuc kość w pachwinie, że nie mogłam wstac a jak już się udało, to nie mogłam ta lewą nogą jednego kroku zrobić!!! Jakie macie zdanie o tym, że trzeba dużo w ciąży chodzić? Trzeba czy nie trzeba bo ja zawsze jak pochodze to potem umieram z bólu. No i mma przyklad u kumpeli, która chodziła i wychodziła,,, tydzien w szpitalu z szyjką i skurczami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malp@
Moja ginka wyraźnie mi powiedziała, że ciąża lubi spokój i odpoczynek, a nie ruch. Wtedy dziecko jest bardziej dotlenione i lepiej się rozwija, ma większą masę urodzeniową itd. Sama zagroziła mi, że jak będę przesadzać z ruchem to posadzi mnie do szpitala. Ja przez nadmierne chodzenie nabawiłam się obrzęków i teraz muszę się bardzo oszczędzać. Także uważajcie dziewczyny, żeby się nie forsować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja się załamałam, widzę, że jem 2 x więcej niż Wy ... :( stąd pewnie aż tyle kg na plusie u mnie ale jestem w kółko głodna, nie najadłabym się teraz nie jedząc chleba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga_jabi-Ty się babeczko nie przejmuj bo każda z nas ma inne zapotrzebowania energetyczne. Ja też mam takie dni, że jestem nienażarta:) więc wyluzuj, to jedyny okres w życiu kobiety gdy odchudzanie jest niewskazane, no chyba że są wyraźne zalecenia i dieta narzucona przez lekarza. JA, pomimo że się nie przekarmiam to i tak już mam więcej w kg niż w pierwszej ciąży, bo ta cholerna tarczyca robi swoje, ale się nie przejmuję. Buziaki i ciesz się sobą, a raczej Wami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh staram się, ale wiecie jak się całe życie dba o wagę to skaczące w takim tempie kilogramy załamują... no ale dzisiaj żyję wieczorną wizytą u mojej ginki, jutro dam Wam znać co i jak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentina
Witam Wszystkie Mamy! Serdecznie gratuluję! Mam prośbę dotyczącą ankiety do pracy magisterskiej. Jestem studentką V rok Zarządzani i Marketingu. Piszę pracę na temat wpływu reklamy na decyzje zakupowe matek dzieci do lat 2 i kobiet w ciąży. Jeśli jesteś matką dziecka do lat 2 lub jesteś w ciąży, albo zostaniesz (lub już jesteś) szczęśliwym tatą, babcią, dziadkiem, ciocią, wujkiem itp., weź udział w badaniu lub poproś bliską Ci kobietę o wypełnienie ankiety dotyczącej wpływu reklamy na decyzje konsumenckie młodych matek i kobiet w ciąży! Link do ankiety: http://www.ankietka.pl/ankieta/59156/wplyw-re klamy-na-decyzje-konsumenckie-kobiet-w-ciazy-i-mlodych-matek .html Serdecznie dziękuję za pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam pytanie co do ruchow dziecka: jak to u Was jest, bo u mnie do tej pory byly przerwy w ruszaniu malenstwa-np 1 dzien malo lub wcale sie nie ruszala, a nastepnego poruszala sie delikatnie 1-2h w ciagu dnia, ale nigdy jakos specjalnie mocno nie kopala. wczoraj chyba przeszla sama siebie, bo od wieczora ok. 19 non stop sie wiercila i kopala, az ok 22 tak sie wypiela ze mnie brzuch zaczal w tym miejscu lekko bolec, a do 2 w nocy od polnocy tez sie wiercila, a ja nie moglam zasnac przez nia :) teraz znow zaczela fikolki. wiem,ze dziecko sie powinno ruszac, to swiadczy o tym,ze jest zdrowe i sie dobrze rozwija, ale czy wy macie non stop takie dosyc mocne juz kuksance? czy jest sie czego obawiac-np ze sie zaplatala w pepowine..? bo juz sama nie wiem co myslec.. do tej pory byla aniolkiem :) dotleniona jest bo sypiam na bokach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też zdarzają się przerwy, w dzień czuję nieraz takie delikatne szarpnięcia, więc sądzę, że to dzidzia, a kopniaki z falującym brzuszkiem są u nas wieczorem, przeważnie między 21 a 22. Ale mój maluszek jeszcze bezboleśnie kopie, jest to zazwyczaj kilka widocznych ruchów, a czasami zdarza się tylko jeden, dwa, wtedy mówię sobie, że właśnie się układa do snu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie idzie 25 tydzień i czuje ruchy bardzo często , tzn nie wiem jak to opisać ale co jakis czas synus daje znać że jest no i są to odczuwalne bardzo ruchy , w porównaniu z tymi z poczatków :) zdarzyło mi się też chyba ze dwa razy że w ciągu dnia był mniej aktywny ale raczej się tym nie przejmowałam najbardziej psiocze na tego mojego małego cwaniaka , jak czuje kopniaczki i wołam mojego synka albo męża żeby poczuli , a ten mały urwisek w brzuszku jakby wiedział co się dzieje nagle przestaje kopac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje też nie lubi jak się je podgląda, jak odkrywam brzuszek to cisza, zakryję kopniak, a jak wołam męża żeby zobaczył to też przestaje, nie lubi tak na zawołanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam takie nietypowe pytanie, szczególnie do tych co mają pracę siedzącą i nie są jeszcze na zwolnieniu, czy boli Was kość ogonowa?? mnie tak boli tyłek od tego siedzenia, że szok! znalazłam jakieś stare forum na gazecie.pl ciężarówek z 2008 i też tak miały, piszą, że to normalne w ciąży, dzisiaj zapytam mojej ginki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ninka.29 i Aga_jabi to możemy sobie przybić 5! Moja mała szaleje w brzuszku, aż brzuch mi drga -> jak tylko zawołam M żeby poczuł kopniaki to malutka jak aniołek - przestaje się ruszać a gdy M odejmie rękę od brzuszka znów fikołki się zaczynają... Mąż śmieje się, że jego dotyk działa na małą kojąco :D. Tak czy inaczej czuję ruchy od 4 tyg a M było dane poczuć je 3 razy. Mum to come ja ma termin na koniec sierpnia i moja mała jeszcze tak strasznie mocno i energicznie się nie rusza. Są dni kiedy czuję ją od rana do nocy a inne tylko na wieczór ale intensywnie - różnie to bywa. Chyba zależy to też od bodźców z zewnątrz. U nas też piękna słoneczna pogoda 15'C. Szok! to już 3 ciepły dzień pod rząd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Ja jak już wcześniej wspomniałam na zwolnieniu od 15 już do końca ciąży,nie wiem jak ja wytrzymam bez pracy;/ Przeziębienie już mi mija na szczęście bo dla mojego synusia przeszkadzał kaszel:) za każdym razem dawał mi kopniaka:) Wcześniej wam nie pisałam teraz jestem w 22 tyg a ruchy czuję dopiero od 20 tyg i jestem taka szczęśliwa z każdym ruchem coraz bardziej:) chciałam jeszcze udzielić się co do wycieków z piersi (siara) ja mam od 13 tyg, muszę nosić wkładki do stanika bo mam normalnie plamy na ubraniach jak zapomnę. Dziewczyny jutro mam połówkowe USG trzymajcie kciuki:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Zaczynam podejrzewać, że ciąża zrobiła ze mnie wariatkę:O Mianowicie mam obsesję na punkcie... sprzątania!!! doskonale wiem, że jest coś takiego jak syndrom wicia gniazda, ale u mnie to przechodzi wszelkie granice. Rzucam się jak rąbnięta na każdy ledwo widoczny pyłek, 5 razy dziennie łapię za odkurzacz, denerwuje mnie nawet nierówna, bo świeża i młodziutka trawa w ogrodzie:D Może któraś też tak ma? A jak wasza cera? Ja mam wrażenie, że tą razą jakoś moja facjata gorzej to znosi (dlatego miałam nadzieję, że to dziewczynka:(:(:(:(:()

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczęta! Aaale mnie tu dawno nie byloo ;o troche musialam nadrobic ;d Witam nowe mamuśki ;) U mnie do co ruchów to dokładnie tak samo,ze dzien lub dwa normalnie cisza (np.w weekend już bylam taaak przerazona,ze chcialam jechac do szpitala bo mały sie nie ruszał..ale teraz jak o tym mysle,ze wsumie ja bylam bardzo aktywna..wiec pewnie on sobie odpoczywał bo wczoraj zaczely sie kuksance ;d) A co do diety to wsumie tak jak wiekszosc z was..jogurty,musli..owoce zwłaszcze jabłka to mmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczęta! Aaale mnie tu dawno nie byloo ;o troche musialam nadrobic ;d Witam nowe mamuśki ;) U mnie do co ruchów to dokładnie tak samo,ze dzien lub dwa normalnie cisza (np.w weekend już bylam taaak przerazona,ze chcialam jechac do szpitala bo mały sie nie ruszał..ale teraz jak o tym mysle,ze wsumie ja bylam bardzo aktywna..wiec pewnie on sobie odpoczywał bo wczoraj zaczely sie kuksance ;d) A co do diety to wsumie tak jak wiekszosc z was..jogurty,musli..owoce zwłaszcze jabłka to mmmm! ale musze tez zjesc cos slodkiego, chociazby cukierka. No i musze wam powiedziec,ze nic mi sie nie chce..rano na uczelnie,wracam to klade sie spac i wsumie cale dnie bym tak przelezała w lozku..ehh mam nadzieje,ze szybko mi to minie bo ile mozna leniuchowac! ;) Noo to zycze wam slodkich kopniaczków i milego wieczoru ;) nie dodalo sie cale ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama8327___za tę stronkę z winkami❤️👄 monisiacz3k__powodzenia na połówkowym:D bożi___ja marzę, żeby poleżeć, ale nie ma kiedy:( Odnośnie ruchów dziecka to u mnie nic specjalnie różnego od tego co pisałyście...ale fakt, rozruszał się smyk ostatnio, urósł też chyba, bo dosłownie nagle bamberek mi wywaliło...wyglądam i chodzę jak kaczka Czy któraś wspominała o bólu spojenia łonowego? Mnie dopadło, od wczoraj się męczę, niestety naczytałam się kiedyś na ten temat i ogarnia mnie lekkie przerażenie:O Najciężej jest mi wstać rano, albo kiedy za długo posiedzę:( Mam nadzieję, ze się uspokoi...Przeholowałam, ponosiłam ostatnio Bronka, a ten skubaniec waży już 12kg i doigrałam się! Mimo wszystko optymistycznie życzę kolorowych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Wczoraj byłam na połówkowym, wszystko jest Ok, dzidzia waży już prawie 500 g, ale wciąż nie chce nam powiedzieć co tam chowa między nóżkami, wstydziulka jedna :), co chcieliśmy podejrzeć to krzyżowała nóżki, zapiszę się jeszcze na jedno usg tak zaleciła mi moja pani doktor, więc jeszcze może pokaże a jak nie to trudno... będzie niespodzianka a ciuszki kupię jakieś w miarę uniwersalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki , witam Was w tak piękny poranek :) odnośnie bólu spojenia łonowego to ja przechodze katorge , wczoraj np mnie bardzo bolało , chyba najbardziej jak do tej pory, a w nocy ..... też była masakara. Jestem tym załamana , nie sądziłam że coś takiego mnie spotka , do tej pory wszystko szło super , żadnych wymiotów , problemów a tu takie coś. Naczytałam się o tym i przeraża mnie bo jedna kobieta pisała że musiała mieć operacje po porodzie i długo dochodziła do siebie ... No i rozejście spojenia łonowego może być przyczyną cesarki, ale tutaj się akurat tego nie obawiam bo pierwszą miałam cesarkę i teraz też raczej będe miała. Mam do Was też pytanie odnośnie tego bólu , czy ten ból jest również gdy naciskacie ręką i czy boli Was w trakcie stosunku. Ja od razu odpowiem że właśnie ten ból nie istnieje podczas stosunku ani gdy tam dotykam . Jest umiejscowiony po lewej stronie, do tego dokucza mi w nocy ból bioder - dokładnie to na którym boku śpie to boli . Postanowiłam że od dzisiaj zaczynam się zdrowo odżywiać, żadnych czekoladek ani zachciewajek , wczoraj wieczorem dopadł mnie w końcu dołek z powodu tego ile już przytyłam . Tak sobie myśle że może to jest przyczyną tego bólu spojenia. No i właśnie uparcie będe starała się od tego momentu żeby przytyć jak najmniej , jeśli to choć trochę mogłoby pomc. Jeśli chodzi o ruch to w przypadku bólu spojenia zalecane jest ograniczenie no i w moim przypadku musze potwierdzić to że jak pochodze z synkiem na spacerze to ból się nasila. No ale się rozpisałam, a co tam... :) Życzę Wam miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka29___odnośnie spojenia to mam tak samo jak Ty...po lewej stronie, jak za dużo pochodzę, a muszę chodzić, bo mam rocznego syna:P W nocy jest spokój, podczas stosunku nic nie boli...najbardziej właśnie boję się tego rozejścia:( Aga___cieszę się, że z dzieckiem wszystko ok, a codo płci to może się jeszcze "ujawni":D Reszta? Pozdrowienia🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×