Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

Aga___🌻 Nie martw się na zapas wzrostem wagi, z własnego doświadczenia mogę Cię pocieszyć, że po porodzie naprawdę szybko zrzucisz...Ja przytyłam prawie 25 kg, a 2 miesiące później ważyłam mniej niż przed ciążą:classic_cool: A pod koniec ciąży każda wygląda jak wieloryb:P I jeszcze...w temacie ataków szału, agresji, wrzasków i mistrzostwa świata we wredocie to ja mam chyba jeszcze gorzej:( Jak tak dalej pójdzie to przed rozwiązaniem czeka mnie rozwód i wydziedziczenie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt to słoneczko za oknem trochę poprawia nastrój, ale ja i tak nie mogę zapanować nad swoimi emocjami ja mam zamiar się nawet jutro zapytać czy to normalne, że już tyle przytyłam... załamują mnie dwie dziewczyny w mojej rodzince, jedna przytyła 10 przez całą a druga 11, to u mnie będzie dwa razy tyle na koniec...ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DziadekJacek mnie chyba też wydziedziczą... mama mi mówi, że nie da się ze mną rozmawiać, mąż jeszcze mnie toleruje, ja wiem, że tak nie powinnam, ale co ja na to poradzę?! to silniejsze ode mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ninka.29-witaj serdecznie!Nie naciskaj mleczarni bo nie wolno, jak leci samo to niech leci ale Ty nie wyciskaj!!! Sorki za te wykrzykniki ale tak samo mi powiedziała położna:) Kobietki ja też dalej mam te cholerne wahania nastroju..czuję się jak schizofreniczka...albo kocham albo nienawidzę:( Od soboty mam koszmarne bóle krzyża, prawie jak przy porodzie...masakra. No i cały czas ucisk na miednicę i w związku z tym wszystkie naczynia, które tam się znajdują. Czasami moje Maleństwo smyra mnie po pęcherzu (tak przynajmniej odczuwam) i loguję się w toalecie na dłuższy czas:) Wczoraj w kościele myślałam że padnę ze śmiechu. Rozchodzą nam się stawy i jak trzymałam torebkę to było słychać w mojej dłoni takie głośne pykanie. Oczywiście inni też słyszeli ale nikt nie wiedział co to i się rozglądali...ale niczego nie widzieli:). Swoją drogą powiem Wam, że niby taki modlący naród, a nikt mi w kościele miejsca nie ustąpił i stałam jak ta gropa, a dookoła sam kwiat (męsko-damski) w ławkach spoczywał. Niestety nie umiem się upomnieć o miejsce siedzące. Jeszcze trochę i przestanę chodzić na msze, bo nie jestem w stanie iść wcześniej i zająć sobie miejsce, i tak pod koniec mszy marzę tylko o toalecie...:). Buziaczki dla Was wszystkich i miłego dzionka Wam życzę!!! Słoneczko cudne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga___🌻Doskonale Cię rozumiem...czasami mam wrażenie, że wszyscy dokoła są z innej planety i najchętniej uciekłabym od nich na drugi koniec świata Tak mnie wpieniają...masakra!!!😡 Czy tak trudno zrozumieć, że czasami nie chce mi się w nikim rozmawiać, przebywać? Że chcę mieć spokój i odrobinę izolacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jakos nie mam skokow nastroju, jestem stabilna w ciazy. od wczoraj mi jednak troche smutno,bo mieli przyjechac do nas rodzice na swieta, a auto jest niesprawne do konca i chyba nie przyjada jednak.. najgorsze jest to,ze mama mi na boku wmawia ze to moja wina ze nie spedzimy razem swiat, bo ktos tam przyjechal z de do pl na swieta i tez rodzi w sierpniu, a ja juz od 4 miesiecy mowilam,ze sie nie ruszam,i ze maja raz przyjechac do nas.. przykre to,ze nie ma sie zrozumienia u wlasnej matki.. ale to takie moje zale :( poza tym czasem z bolow czuje nacisk po prawej strony nad posladkiem, najczesciej jak sie duzo ruszam, a wczoraj zrobilismy dlugi spacer na 2,5h i chyba sie odezwalo po tym wyjsciu. a taki nerwobol ze az isc nie moge. no ale grunt ze przechodzi. wczoraj upatrzylam takie urzadzonko ktore pomaga w obserwacji dziecka jak sie jest w innym pokoju, nasi znajomi mieli takie dla coreczki ale tylko na glos bez kamery. no i kupilam troche taniej na ebayu. mam nadzieje,ze sie sprawdzi, nowe strasznie drogie. http://allegro.pl/niania-elektroniczna-audioline-babycare-v100-i1546322460.html pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mum to come nie przejmuj się to że ktoś dał radę jechać to nie znaczy że ty też musisz każda ciąża jest inna ty masz mysleć o WAS tylko i wyłącznie. dziadek jacek - znam takiego jednego dziadka jacka w rodzinie dalekiej mojego m , facet oszalał na punkcie wnuczki i wiecznie tak o sobie mówi-dziadek jacek. wiec jak widzę taki nick u Ciebie to od razu mam skojarzenia, a sikam ze smiechu bo widzę jego a czytam twoje wpisy dotyczace przebiegu ciąży he he. łazanka dlaczego masz rezygnować ze mszy? upomnij sie o miejsce! Twoje prawo. któraś tu pisała o 3 usg genetycznym? w którym miesiącu? w 12 tyg jest ta przyzierność, połówkowe/ genetyczne 18-22tc a trzecie tak ważne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ICK*.....................*WIEK*........* DATA PORODU*.....PŁEĆ meeg24..........................25.........01.08.2011. ......CÓRKA agneskaa.................... ...38........ 01.08 .11.......... happy............................20.........01.08.2011 .......SYNEK katekiss.........................32.........02.08.11.. ........ mum to come...................28.........02.08.11...........CÓRKA PurPur27........................27.........02.08.11... ........ Szczęśliwa przyszła mama!..30........04.08.11............CÓRKA Klaudusia mikusiaaa.......................22.........04.08.11......... ..CÓRKA waneska..................... .. 26.........04.08.11...........CÓRKA 024sylwia.......................27..........04.08.11. ......... Żabuleńka......................23...........04.08.11...... ..... ninka.29........................29...........07.08.11.... .......SYNEK Mania1982.....................28...........07.08.11......... ..CÓRKA mamuska88 ...................23...........09.08.11...........CÓRKA Ewelina29......................29..........10.08.11......... ...SYNEK ryba510........................31..........11.08.11......... ....CÓRKA crazy_green_eye............24..........11.08.2011........ .. misiaczkowa..................28..........12.08. 11............CÓRKA Anastazja Peska44........................28..........12.0 8.11............ OlesiaZ.........................27..........12.08.11. ...........CÓRKA gosia84........................26...........13. 08.11............ kleopatra2011...............31...........13.08.11........... ..SYNEK Agabi 2011...................28............13.08.11.............C RCIA rosica86......................25............13.08.11. ........... Bożi...........................22............14.08. 11............SYNEK Leeila.........................24............14.08.11....... ......SYNEK hjk33.........................36.............14.08.11....... .....SYNEK Myszaa29....................28.............15.08.11......... ... Pandzia_1....................27.............15.08.11. ..........??? Angie S........................27.............16.08.11............ osti ...........................28.............16.08.11.......... .. ewikos29.....................29.............16.08.11........ ....2 SYNÓW Becik-83..................... 28.............16.08.11............ Pocahontas-1984...........27.............16.08.11........... .SYNEK Rybka1705...................24.............17.08.11......... ... mama_dzidka................33.............18.08.11.......... .. vilia............................26.............18.08. 11...........SYNEK sierpniowa mama 2011.....28.............18.08.11............SYNEK Ninka .........................27..............18.08.11........... małp @.......................32...............18.08.11........... SYNEK Mama Miłoszka..............31...............19.08.11..........C RCIA aga15510 ....................31...............19.08.11. ........SYNEK dziadek jacek...............33...............19.09.11....będzie Franek! łazanka.......................32...............20.08.11. ........SYNEK jagódka1.....................28................20.08.11 ........ Beti2905.....................30...............mama Aniołka.... Izabelka_....................24................22.08.11..... .... Grays77......................34................22.08.11..... ....SYNEK Alexander koteczkowa 1984..........27................22.08.11......... monisiacz3k.................24................23.08.11 ........SYNEK **TOSIA**.....................23................23.08.11 ........ aga_jabi.....................28.................23.08.11.... .... Wikula-33....................33................24.08.11..... ....CÓRKA ciotka julia..................31.................25.08.11........SY NEK anitia.........................29.................26.08.11.. ...... olin_ka .......................31.................26.08.11........SY NEK mama8327...................27.................28.08.11...... ...CóReCzKa szczurkowa .................34 ...............28.08.11......... annika1983..................27.................29.08.11..... .... Mot ..........................29 .................29.08.11 ........ kotkowa.....................28.................30.08.11..... .... Aga...........................26.................30.08.20 11......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Brzuchole kochane. Długo mnie nie było, ale jakoś dużo spraw miałam na głowie, a od dzisiaj mam leżeć w łóżku z powodu choróbska jakiegoś i wreście mam czas napisać. Ja jeszcze żadnych wycieków z piers niemam. Witam Dziadka jacka i ninke.29 Z tym zapominaniem, to też mam z tym problem, ciekawe czemu tak się dzieje. Któraś pisała o sprawach łóżkowych, no niestety jak jest zakaz to zakaz. U mnie też ten zakaz przestrzegamy, choć ciężko, ale czego się dla maluszka nie robi. Co do nastrojów z piekła rodem to u mnie masakra, czasami wystarczy, że mąż coś powie a ja już mam łzy w oczach, aż czasami sama siebie nie lubie. Ostatnio byłam w Tesco na zakupach i babeczka w kasie pierwszeństwa (ona była z małym dzieckiem) mnie przepuszczała, aż miło było, nieskorzystałam, bo miałam pełny koszyk zakupów a ona kilka rzeczy, innym razem kasjerka w biedronce po coś na sklepi mi poszła,a ja tylko sie spytałam gdzie żurawina - też sppotykacie z takimi przyjemnymi sytuacjami? Co do wagi to powiem wam, ze każda ciąża przebiega inaczej, ja w pierwszej miałam w 23tyg 9kg na plusie a teraz mam tylko 1 kg na plusie. Ale te kilogramy naprawde znikają, jak tylko maleństwo zacznie pić mleczko z piersi. Najważniejsze to się smarować, żeby rozstępy uniknąć- choć to też trudna sprawa i zmora nas brzzuchaczy. Teraz razem z córeczzką musimy leżeć 3 dni w łóżku, wie wreście bede miała kiedy z wami pisać. Pozdrawiam wszystkie brzuszki i niemartwcie się mamuśki, bedzie dobrze i coraz piekniej na dworze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! 🖐️ Ninka.29 witam serdecznie i gratuluję synka Tobie i Dziadkowi Jackowi - Franka :D! ninka.29 Ja mam dokładnie takie boleści w kroczu o jakich piszesz. Najdziwniejsze jest to, że ja zawsze bardzo dużo chodzę, ćwiczę i pływam a teraz po spacerze albo pod koniec dnia nóg nie mogę złączyć i chodzę jak kaczka szeroko na nogach. Aga_jabi 3mam kciuki za twoje połówkowe. Ninka.29 i DziadekJacek to mnie pocieszyłyście z tymi kilogramami. A z tym ustępowaniem miejsc: Raz w zeszłym tyg jedna babka chciała mnie przepuścić w kolejce ja podziękowałam bo byłam z M i dobrze się czułam. A wielokrotnie doświadczyłam odwrotnej sytuacji w marketach gdy byłam bez kurtki i widać było brzunio - ludzie odwracali wzrok udawali, że mnie nie ma. Tak to u nas jest... Dziś moja malutka zagrała mi na moich organkach wewnętrznych. Zasunęła kopniaka w żołądek na tyle bolesnego, że musiałam stanąć na poboczu i wysiąść z auta (prowadziłam). :) U nas piękna pogoda idę na spacerek. Całuski w brzuszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, co do tej wagi to mam pytanie. Ile jecie codziennie? Może napiszecie jakiś przykładowy jadłospis? Np. z wczoraj? Chciałabym porownać czy jem mniej wiecej tyle co Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety jeszcze nie spotkałam się z ustępowaniem miejsc czy kolejki, w Polsce jest znieczulica na wszystko niestety, a też nie w każdym sklepie jest kasa pierwszeństwa, tam gdzie nie ma ludzie zwyczajnie udają, że nie widzą... niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rano przed wyjściem z pracy zjadam płatki z mlekiem, później jem dwie kanapki takie składane w pracy, serek waniliowy, wypijam kefir lub maślankę, czasami mam jeszcze sałatkę, no i obowiązkowo owoc przeważnie banan + jabłko, po powrocie z pracy zjadam obiad, później już nic, ale i tak jest tego sporo, chociaż przed ciążą mój jadłospis wyglądał podobnie tylko nie jadałam zwykłego pieczywa, no i obiad był pewnie troszkę mniejszy ;), aha jeszcze teraz doszedł kefir w ciągu dnia i tak właśnie sobie myślę, czy te moje kilogramy przybyły w takim tempie tylko i wyłącznie przez to pieczywo ?!?! no ale trudno, może na prawdę później założymy wspólne forum odchudzania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja szybciutko pozdrawiam wszystkie koleżanki pozdrawiające:classic_cool: i całą resztę tyż:D:D:D DIETA___tudzież jadłospis...eee tam...mam tyle spraw, że jem w biegu i niby się staram jakoś to systematyzować, ale i tak mi nie wychodzi, natomiast pilnuje mnie mąż i jakoś daję radę:P KILOSY___powtarzam, nie przejmować się! Ktoś pytał o badanie następne po połówkowym..ostatnio lekarz mówił mi, że po 32 tygodniu i wtedy już wszystko można sprawdzić...poza płucami tak do końca, bo te rozwijają się na koniec. WREDOTA___bez zmian:P ale staram się jak mogę, tylko kompletnie mi nie wychodzi DZIADEKJACEK___CIotka, no to zabiłaś mi klina swoim dziadkiem Jackiem:D:D:D Co do ustępowania miejsca i kolejek...to wolę nie komentować, tylko raz w 1 ciąży jakiś pan chciał mi ustąpić miejsca w kolejce, ale ponieważ ZAPOMNIAŁAM, że jestem w ciaży prawie się na niego obraziłam, że o co mu niby chodzi, czy jakaś ułomna jestem czy jak??? A tak na poważnie...legendą obrosły babcie okupujące komunikację miejską, które wyżywają się na ciężarnych pozwalając sobie na uwagi typu "Jakbyś kurwo dupy nie dawała...."itd...oczywiście nie uogólniam, ale raz slyszałam jak "miła, starsza pani" robiła wykład młodej kobiecie w ciąży MNIEJ więcej w powyższy deseń...dlatego nie komentuję, bo tego po prostu nie da się nijak skomentować, żeby zachować jako taki poziom!!! buziaki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się właśnie zastanawiam dlaczego te kilogramy przybywają tak strasznie u niektórych kobiet. czy to właśnie kwestia tego, że jedzą znacznie więcej czy też kwestia organizmu. Ja też nie jadałam białego pieczywa a w ciąży jem, bo inaczej się nie najem, a nie chce sie głodzić żeby maleństwu nie zaszkodzić. Ja jestem w 24 tyg i mam 5 kilo na plus. A łatwo to tak powiedzieć żeby się nie przejmować wagą w ciąży, ale ja zawsze dbałam o figurę, wiecznie walczyłam z kilogramami i denerwują mnie uwagi otoczenia, że przytyło mi się w nogach czy w tyłku. Wiadomo że kobiety są wrażliwe na punkcie wagi i swego wyglądu, wiem że powinnam wyluzować, ale piekielnie mnie drażnią te uwagi ludzi, jakby oczekiwali że w ciąży nic nie przytyję albo jeszcze schudne. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leeila ja tak jak pisałam kilka wątków wcześniej mam już 9,5 kg na plusie 22. tydzień,więc prawie 2x tyle niż Ty... też mam fioła na punkcie odchudzania, dokładnie też dlatego zaczęłam jeść zwykłe pieczywo teraz w ciąży bo chrupkim bądź nie jedząc wcale po prostu się nie najadam... Boję się, ze jeszcze więcej mi przybędzie, mam tylko nadzieję, że później uda mi się wrócić do poprzedniej wagi... a po karmieniu zwykłe pieczywo idzie w odstawkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh dziewczyny, ja już 12 kg na plusie, przy czym moja waga sprzed ciąży zawsze była poniżej bo przy 172 cm ważyłam 53-55 kg, ale starałam się przytyć, a teraz to myśle, że ten progesteron i leżenie przy szwie, bo nie objadam się, 3 główne posiłki a pomiędzy jak jestem głodna to płatki z mlekiem, prawidłowo jest przytyć +17 i jest to normalne, ja w pierwszej ciązy przytyłam 21 kg, po poł roku juz tych kg nie było a w drugiej przytyłam 23a schudłam 25 w pół roku, owszem jak sie chudnie trzeba też ćwiczyc, by brzuszek mięki nie był i znowu weszłam w rozmiar 36 spodnie, 34 ramiona, także wcale sie nie przejmuję, ale wiem jak trzeba ćwiczyc co uwielbiam:) spacerki duzo dają a przy samym porodzie 6 kg schodzi także NIE PRZEJMUJTA SIĘ:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grays77 ..wow!! sporo,ale widocznie tak musi byc:) Ja przytyłam ok 7 kg ale z natury jestem kluska:D nie przytyłam nigdzie indziej tylko mam duzy brzuch ale uwierzcie mi ze naaprawde jest duzy:) Widocznie wody płodowe,woda w organizmie,łozysko..składa sie to na te nasze" spore wagi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do wagi to sama sie lekko martwie, mam 24 tydzien a waga niemal 10kg + :) a jem normalnie, pije duzo, nie jem normalnego pieczywa, po prostu mi nie smakuje, zreszta zawsze malo go jadlam bo tu w de niedobre. ale jem chrupkie od kilku miesiecy na sniadanie, do tego jogurt, a obecnie y jogurtu przerzucilam sie na serek bialy i chyba chwilowo przy nim zostane. mam wielka ochote na wszystko co z ziemniakow-placki czy frytki. jem ryz, zupy juz mniej, ale danie z kebaba z ryzem b.chetnie. wiec takie dziwne zachcianki, a no i ostatnio jakies ciekawe sosy knora, tzatziki z czosnkiem. owoce to jablka (a kiedys wcale) i banan oraz truskawki (a na poczatku ciazy kiwi i pomarancze..). tez licze ze pozniej schudne, poki co ida kg w brzuch i piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, czytam ten wątek od dawna i postanowiłam, że i ja dołączę. Jestem w 23 tc :) i po ostatnim badaniu usg wiemy, że to będzie córeczka. :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obecnie jestem na zwolnieniu, niestety pojawiły się skurcze. Stres w pracy i są efekty, mam tylko nadzieję, że zostane już w domu do czaru porodu. Będe teraz miała więcej czasu dla siebie, a co za tym idzie na czytanie i pisanie tu na forum. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Witaj Maliza! Na kiedy masz termin? Co do kilogramów to ja przytyłam prawie 7 :( Też mam nadzieję, że zgubię je po porodzie. Ostatnio mam też wielkie problemy z zaparciami i widzę, że od razu waga skoczyła do góry. Już nie wiem sama co mam brać, żeby mi ulżyło :| Czytałam, że kiwi są dobre na wypróżńienie, ale nie wiem... Chyba muszę kupić czopki glicerynowe :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maliza🖐️ Jeżeli masz skurcze to na bank zostaniesz w domu, żaden rozsądny lekarz nie odmówi l4 w takim przypadku. Bierzesz jakieś prochy? Ja brałam isoptim i fenotero, okropnie po nich puchłam, serce mi waliło jak młot, ale tylko na początku... A co do kilogramów w ciąży jeszcze...znam jedną średnio mądrą laskę, która w ciąży...odchudzała się, tak bardzo się bała przyrostu wagi. Bez komentarza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maliza witam serdecznie! Gratuluję córeczki! :) To już 15 dziewuszka w naszym składzie... ;) Leeila no właśnie zgadzam się z tobą w sprawie wagi. Jak się nie martwić i nie dręczyć skoro się tyje a całe życie dbało o linię???? A przed nami lato... Masakra. :O. Ale to wszystko dla dzidziusia i to mnie podtrzymuje na duchu :). Przytyłam w prawdzie 5kg ale tłuszczyk zebrał się na udach i jestem okrąglejsza na twarzy a czasem zapuchnięta. Jadłospis np od rana : jogurt naturalny 330g + musli, herbata z cytryną, banan, jogurt pitny 400g, herbata owocowa, obiad: czasem zupa a gdy mąż wróci z p to drugie danie np dziś: kawałek pieczonego udźca indyczego+3małe młode ziemniaczki+duszone pieczarki+sałatka z pomidorów. Na kolację np: twarożek z rzodkiewką i szczypiorkiem albo jogurcik lub kanapka z wędliną i warzywem(pomidor/sałata/ogórek itp). I obowiązkowo 2 jabłka albo grejpfrut. Jak mam ochotę to napiję się kakao czy koktajl truskawkowy albo zjem ciacho. Nie jem fast foodów i nie opycham się słodyczami, nie piję napojów gazowanych. A porcje które zjadam są normalnej wielkości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wczotaj byłam na usg połówkowym i jestem szczęśliwa bo dzidziula jest zdrowiutka. Niestety zacisnęła nóżki i nie można było sprawdzić czy to napewno dziewczynka ( moja ginka 2 razy mi mówiła że będzie córeczka a na półówkowym byłam u innego gin ). Chciałam zrobić w wymiarze 4D ale niestety Pani która mnie zapisywała chyba źle mnie zrozumiała bo zapisała na 2D. Najważniejsze że dzidzia zdrowa a 4D zrobie za 3 tygodnie aby sprawdzić płeć a pozatym obiecałam córci że dostanie płytkę z nagraniem dzidzi i niemoże się doczekać. Jeżeli chodzi o wagę to ja od początku ciąży schudłam 5 kg, mam zalecenie od mojej ginki aby schudnąć 10 kg ponieważ jestem dużego rozmiaru. Jestem na diecie cukrzycowej i pewnie to sprzyja temu że nie tyję . Ale nie głodzę się, jem dużo warzyw i owoców oraz piję mnóstwo wody mineralnej no i mięsko raz na jakiś czas ale gotowane. W pierwszej ciąży też miałam zalecenie aby schudnąć i tak się stało. Ale w sumie to nie było tak że cały czas traciłam wagę, raz było mniej raz więcej W sumie w ciąży przytyłam 6kg. Dziś w Gdańsku piękna pogoda więc trzeba korzystać, jak córcia wróci ze szkoły wybieramy się na spacerem nad morze bo mamy niedaleko. Pozdrawiam wszystkie mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim.U mnie już dziś słonka brak i jest chłodniej niż wczoraj.Co do wagi ja mam 4kg na plusie z czego 2 ostatnie w tym miesiącu.Trzymałam się dzielnie ale zaparcia zrobiły swoje.Już widze jak ginka mówi że za dużo w tym miesiącu przytyłam a ide po świętach to jeszcze coś doskoczy napewno.Niestety jestem przykładem na to, że karmienie dziecka nie pomaga zrzucic kilogramów.Córke karmiłam bardzo długo i jeszcze przytyłam zamiast schudnąć.Wszyscy kazali mi się dobrze odrzywiać przy karmieniu no i waga zamiast spadać jeszcze rosła a zaparcia po porodzie to już był istny koszmar.Tak więc mnie nie pocieszają słowa ,że przy karmieniu schudne bo wiem ,że tak nie będzie.Moje dwie znajome nawet zrezygnowały z karmienia po wyjsciu ze szpitala żeby odzyskać figure bo karmienie przy poprzednich ciążach też nie pomagało w chudnięciu.Mają teraz fajne figurki ale ile dzieci na tym straciły to nie liczą.Ja córke karmiłam do 9 miesiąca oczywiście póżniej tylko raz czy dwa dziennie i widze efekty.Moje dziecko praktycznie nie choruje jest zdrowiutka i mądra.Jestem pewna, że przez karmienie nabyła tę odporność i teraz też zamierzam karmić dziecko przez taki czas,więc diety po porodzie odpadają na dłużej.Aż się boję z jaką wagą skończe w sierpniu a co gorsza ja nie należe do szczupłych i każdy kilogram zbliża mnie do wyglądu wieloryba niestety.No ale trudno zobaczymy jak to będzie.A no i kupiłam grejfruty podobno działają na zaparcia spróbuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Termin mam na 26 sierpnia.:) Nie mam zamiaru już wracać do pracy i denerwować się. Poleżę w domu, odpocznę. Co do leków to dostałam tylko luteinę i nakaz leżenia. :) Lekarz stwierdził, że to na razie wystarczy, ale ja jestem trochę niespokojna. U mnie dodatkowym problemem jest ciśnienie, problem pojawił się w ciągu ostatnich tygodni. Kardiolog z Bożej łaski przepisał mi lek Dopegyt i Concor Cor, absolutnie zakazany dla kobiet w ciąży. Na całe szczęście lek. prowadzący to wyłapał i zdążyłam wziąść tylko 2 tabletki. Musiałam zrobić USG w 18 tyg. by się upewnić, że wszystko jest dobrze z maluszkiem. Teraz w sobotę zrobię 4D. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×