*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Aaaa Wikula! Opowiadaj jak przygotowania do komuni? Mała ma stresa czy tylko Ty się już męczysz?

hellou... a mnie tam wpis pomaranczowej sie podobał tzn czesc dotyczaca mnie :-D :-D :-D :-D Pocahontas no masz! nieszczescia chodza parami! dasz sobie technicznie radę? TNks jak ja sie drę to mój m salwuje sie ucieczką zwalajac wszystko na moje hormony:-P a nosic mnie nosi czasem na barana a trzeba pilnowac zeby psa nie było w oklolicy bo pies tez chce:-D i trzeba unikac dziecka bo dziwnie sie patrzy:-D :-D :-D ale polecam od czasu do czasu sie ponosic bo smiechu co niemiara i mozna na chwile zapomniec o smutach. róze coż ja posiadam/ posiadałam jedną ( nie opusciła się jeszcze) ale wychodzi ze to jakis felerny rok dla róż bo juz od 5 osób słyszałam ze róże nie przetrwały. a zimy bywały gorsze. wakacje.....ja nie wiem czy gdzies pojade bo kroi mi sie remont ale spróbuje to tak zorganizowac zeby chociaz pare dni wykroic dlatego tez wyrabiam dowód dla potomka. Wikula kiedy masz tę komunię?

aga 1510 najlepszego

a moje za pare dni konczy 9. jak ten czas zapieprza.....

Lady kocham stare ogrody. za bardzo go nie odmładzaj bo straci dusze:-D do póżniej

Cześć wszystkim :) Przeżyłam wczoraj w pracy i mam już długi weekend :) Do poniedziałku :) O ile nic się nie wydarzy...No ale telefonów nie odbieram i mam wszystko w nosie :D TNKS, najlepsza dieta :) Moja praca :) Nie ma czasu zjeść, się napić i stresówa na maxa... My wczoraj wyszliśmy na spacer wokolicach 18:30 (dopiero o tej godzinie można było oddychać i się nie ugotować na twardo) i mały w bodziaku na krótki rękaw, krótkie spodenki lniane - bez skarpet tylko w kapelusiku. A widziałam maluchy (na oko roczne) w sweterkach!!!! i długich sztruksach... Normalnie żal tych maluchów. Dziśu nas ukropu ciąg dalszy..As, łączę sięwbólu..My też się 'kisimy' w domu. Dopiero wieczorem wyjdziemy na spacer. Również brak ogródka vel działki. A do rodziców trochę daleko mamy - choć kusi mnie żeby wsiąść i jechać :) Co do wakacji to my chyba jak TNKS ;) Nie jedziemy nigdzie :o Z racji mojego powrotu do pracy w kwietniu gdzie urlopy były poplanowane będę mijała się z M terminami urlopu :o Poza tym potrzebuję urlop we wrześniu jak mały zacznie chodzić do żłóbka. Dziewczyny, wiem,ze są tu jeszcze dzieciaczki nie raczkujące - czy Wasi lekarze teżupierają się twardo, ze maluchy mają raczkować? M był wczoraj z Bartolinim u pediatry i dostał...skierowanie na rehabilitację z racji nie-raczkowania małego. NAdmieniam, że mały staje jak ma się czego chwycić (zabawki, meble itp.), a położony na brzuchu podnosi dupencję do góry, ale raczkować nie chce...Mnie się trochę ta rehabilitacja na wyrost wydaje, ale.... Poza tymśrednio mam czas na nią. Ale moż etrzeba? No i dostaliśmy skierowanie do alergologa... aga sto lat dla maluszka Jubilata :D lady, też chcę zobaczyć na własne oczy te oczyska:D co do komunii...ja w tym roku mam komunię chrześniaka.Nawet nie pytam co by chciał, bo mój M w ub. roku usłyszał od swojego, że 'kłada' :D

TNKS< daj znaćjak KAli wchodzą soczki z żółtych owoców z Hippa. Bo zastanawiam się nad kupnem.Pisałaś kiedyś, ze z czerwonych jej smakuje. Ja kupiłam ten soczek z Hippa dostępny w Polsce z czerwonych owoców(w butelce 200 ml), ale mały jakoś zachwycony nie był...CHyba przez aronię...

Acha, a co do wagi to mały nadrobił już to co stracił po chorobach i waży 9,9 kg :D Zaraz dyszka nam stuknie ;) I gruby nie jest :D

dziekuje laseczki za zaproszenie do waszego grona. ja po różnych nieprzyjemnościach, które spotkały mnie i nie tylko mnie na forum lipcowym, obiecałam sobie, ze nigdy więcej kafeterii :) jak widac ciężko dotrzymać obietnicy ;) jednak pozostane w gronie podczytujących, bo ja plus forum równa się rozróba... jeszcze raz pozdrawiam i buziaki przesyłam!

Witajcie kochaniutkie ciotka tehnicznie daje rade z moimi polamancami, jest smiesznie. M strasznie przezywa,bo on z tych co ciagle cos robia a odpoczynek ponad 48 h to juz katorga. U mnie pol godziny temu zaczela sie mega burza. Ciagle grzmoty, blyskawice a ja jakbym mogla to bym sie pod lozko schowala. Mam nadzieje ze szybko minie. Brrr ktoras mowila o rechabilitacji z racji braku raczkowania. Ciekawe na czym to ma polegac? Troche dziwne,bo niektore dzieci pomijaja ten etap i rozwijaja sie pozniej normalnie. Ale lekarka chyba chce dmuchac na zimne. Boziu jak blysnelo z chukiem. Az.szyby zatrzeszczaly.

Ach Villa to ty o raczkowaniu pisalas. Juz bede pamietac. Co do wakacji to ja na razie nic nie .planuje. U nas zawsze byly wyjazdy organizowane na ostatnia chwile z 1dniowym wyprzedzeniem. Ja uwielbiam taki spontan. Kiedys nawet po sniadaniu o 9 rano stwierdzilismy z M ze jedziemy na kilka dni nad morze i tak.zrobilismy. Oliwia miala chyba 1,5 roczku. A jak jeszcze dzieci nie bylo to juz wogule byly przeboje. Ach ale czasy beztroskih wypadow juz minely. Ja tez mam zapuszczony ogrod. Chwasty coraz wieksze, ale nie mam kiedy mad nimi zapanowac,bo ksiazke czytam jak maly spi na dworze lub z Oliwia sie bawie. Ostatnio zaczelysmy w skrable grac i przegrywam punktowo za kazdym razem. Laseczki a moze jakies piwko? Ostatnio abstynencja calkowita tutaj zajezdza,a lrzeciez majowka juz dawno zaczeta. Buziaki dla dzidzi agi.

pocahontas jak burza u ciebie to nie uzywaj komórki to niebezpiecznie. vilia mój tez jeszcze nie raczkuje tzn juz długo przyjmuje pozycje kolankowo- łokciową i buja sie jak patyczak ale kolanka spróbował uruchomic ze dwa razy, za to z uporem maniaka z tej pozycji łapie sie za cos i próbuje wstawac. takze mozliwe ze raczkowanie odpusci sobie całkiem ok zajrze pozniej jak juz powracacie.

pocahontas, właśnie wiem, ze niektóre dzieciaki pomijają ten etap i nic im nie jest. Chyba masz rację,że lekarka chce być aż nadto ostrożna - uważa, że raczkowanie to super ważny etap w rozwoju dziecka.Ok, zgadzam się - może później maluchy umieją 'bezpieczniej' upadać przy nauce chodzenia itp.Ale ja nie mam czasu na tą rehabilitację - tzn. gdyby to było coś poważnego to OK. Rezygnuję nawet z pracy, bo dziecko najważniejsze, ale chyba to że nie raczkuje to nie koniec świata... Ciotka, i Tobie nikt o rehabilitacji nie mówił? U nas dziśkolejny krok w ewolucji ;) MAły sam siada!!!! Nie tylko sam siedzi, ale już sam siada :D Do tego wstaje, ale nie raczkuje ;) najchętniej by chodził :P

Vilia myślę ze ten Twój lekarz przesadza. Jak mały Ci sam siada i wstaje, to jest o.k. Po prostu należy do grupy dzieciaczków które ten etap omijają.

Vilia moja Kali też nie raczkuje i nie przymierza się nawet... W ogóle ją pozycja do raczkowanie nie interesuje, siada z leżącego a nie z boczku ;) jak ją próbuje "ustawić" do raczkowania to najpierw się ze mną siłuje bo woli stać, a jak ją już usadze na kolankach to się kładzie i robi bączki niczym wskazówka zegara a o raczkowaniu mowyu nie ma... Ja tak na sekundke tylko :o bo soa oglądamy :D Dobrej nocki, do jutra! Aga sto lat dla Antosia :D

To ja sama dzis w pracy? Vilia miałaś sie ze mną łączyć w bólu. Chyba ze Wikula pokutuje w pracy. Jedną z pan dojeżdżających ze mną mówi ze tylko grzesznicy dzis jadą do pracy w ramach pokuty. Pozdrawiam!

Hejka Aga15510 biedactwo kochane, na szczescie jutro masz wolne pewnie. U mnie Kacperek juz si obudzil usmiechniety i zadowolony. Ciezka.sprawe dla mamusi w pieliszke zmajstrowal i zadowolony bawi sie z tata. Pochwale sie wam. Dzisiaj jede z M na grila do znajomych a dzieci zostaja w domku. Babcie wspolnoe beda nianczyc wnuki. I one zadowolone i my. No i jeszcze dzisiaj mam wizyte u ginki, ach trzeba " przeglad "zrobic. Hehhe buziali i milego dnia dla wszysykoh mamusiek.

pocahontas szalejesz z tymi grillami:-D :-D :-D aga 155 spojrz na to z innej strony- kto mógł urlop wział a ty masz cisze i spokój vilia do lekarza chodze tylko po recepty teraz poza tym do głowy mi nie przyszło ze jak dziecko nie raczkuje to potrzebna rehabilitacja, tym bardziej że moje dziecko odpowiednia pozycje przyjmuje, dam mu jeszcze miesiac i jak nie pogłębi swoich umiejetnosci to wtedy sie zaczne martwic. tym bardziej ze lakarz traktuje go jak wczesniaka czyli wiek kalendarzowy nie musi sie pokrywac z rozwojowym, pewne rzeczy moze robic pózniej,

Dzień doberek Aga15510 miłego mimo wszystko dnia :) Pocahontas imprezujecie jak my wszystkie razem wzięte :) Lady ja jak ciotka, lubie stare zapuszczone ogrody :D i bardzooooo Ci tego ogrodu zazdroszczę! Moje coś ogrodopodobne nie chcę w ogóle przybierać kształtów jakie mnie by się maryzły... Za to sąsiedzi moi mają cudowny staryyyy ogrós! Mają wielkkie, nie szczepione drzewa które kwitną, mają cudowny, wielgachny pomarańczowy rododendron który widać z początku ulicy i na ktory poluje - no cud miód ogród... Musze się "pochwalic" znow domem :o mam w sypialni milion stopni i od 6 rano nie śpię gdyż się nie da :o Vilia ja w maju się wybieram do DR i ciekawa jestem co nam powie - Kali nie raczkuje, niby klęknie na kolanka podparta łokciami, ale to na chwile i schodzi całkiem do parteru... Jakoś się tym do tej pory nie martwiłam... Może powinnam? Na pocieszenie dodam, że w mojej rodzinie na 4 dzieci tylko 1 raczkowało, reszta pominęła ten etap zupełnie... A co do sokow to Kali czerwone piła z bebivity, z hippa nie chciala bo jest kwaśny :) a żółte i z hippa i z bebivity wypija :)

Hej dziewczyny!Wstąpie potem ,bo mi się spieszy do urzędów dwóch, które o dziwo dziś pracują a mam pytanko do LADY ANIA.Gdzie wybierasz się na morze jeśli można wiedzieć,bo ja zawsze koczuje w grzybowie koło kołobrzegu.Masz jakieś fajne i tanie noclegi?Daj namiar jeśli możesz,bo moje w tym roku nie aktualne.Pozdrawiam.

Hej dziewczyny Ale tu pusto :o Ale mi vilia "klina" zabiła... Siedze , mysle i w necie grzebie :o Dziewczyny prosze napiszcie co Wasze dzieciaczki potrafią - po za agą bo jej Nastka to wiadomo, że oszalała z rozwojem i po schodach gania :D Moja mala siada z leżacego jak ma się o co nogami zaprzec, jak nie ma o co zaprzec nóg to się dzwiga z leżącego na łokciach i zreguły kończy na brzuchu :p jak ja próbuje położyć, posadzic etc to się zapiera bo chcę stac, ale jak ja na brzuch przewroce to nie chcę raczkowac, pozycja do raczkowania też jej nie odpowiada :o

z pozdrowieniami dla dziewczyn http://www.groupon.pl/deals/cala-polska/Tele-Hit/5401428?nlp=&CID=PL_CRM_1_0_0_123&a=1661

heloł ja tylko na sekundkę... :p aga15510 - tak , tak ja również dziś w pracy byłam :( piąteczek pracujący również mnie czeka :)

ciotko - ja z racji tego, że pół wydziału wzięło urlopik aby mieć długi weekend, miałam niezły zapiernicz :( no ale urlopy były planowane wtedy gdy ja jeszcze byłam na macierzyńskim więc kto pierwszy ten lepszy hehe . Ale cudowne jest to, że cały przyszły tydzień mam wolny od pracy w związku z przygotowaniami do komunii która jest 12.05 Pozdrawiam Was babeczki buziaki

aga155110 - a jutro mamy w planie odwiedzić twoje miasteczko :) ponieważ tam podobnio jest jakis fajny park dinozaurów no i dawno zamku nie zwiedzaliśmy ;) oby pogoda dopisała :)

Wikula ja tez w piątek pracuję. A park dionozaurów powstał rok temu, jeszcze go nie zwiedzałam. Raz zima tylko zrobiliśmy spacer wokół niego. Dość fajnie to wygląda. Mogę jeszcze polecić Park Linowy, ze ścieżkami dla dzieci. I mini golfa.

Pisałam na innym forum o moich gabarytach w ciąży i komórka zapamiętała tamten nick.

Hej Dziewczyny u mnie bylo swieto tylko wczoraj Ale dla pracujacych dobre i to. A jakby wypadlo Jak u was to tu nie ma zadnego odrabiania normalnie do pracy, chyba ze urlop wlasnie. TNKS moja Laura tez nie raczkowala, nie cierpiala na brzuchu lezec, a Jak lezala chwile to glowy dzwignac nie umiala. A chodzic zaczela Jak miala 9 miesiecy. Livia jest zupelnie inna i taki maly diabelek rosnie.

oooo dzięki Aga :) moja córka właśnie uwielbia parki linowe :)

Mt kochana!!! Na Ciebie to zawsze moźna liczyć kurcze nie wydaje mi się, żeby z Kali było coś nie tak... Ona jest bardzo ruchliwa i jak chce, to potrafi się przemieścić czy dzwignąć :) ale tylko jak chce i musi tj wie, że nikt jej nie pomoże hehehhe no nic, odpuszczam stresowanie póki co i poczekam :) Wikula to już niebawem wielki dzień Was czeka :D a ja już zaczynam myśleć o roczku... Chciałabym go zrobić w domu a dokładniej w ogrodzie a z 2 str chciałabym mieć w nosie przygotowania :p padło na catering, ale jakoś przekonania nie mam... Aga fajowe te trampoliny!!! My jestesmy na etapie rozmyslania o "placu zabaw" tj piaskownica jakas zjezdzalnia i hustawka w ogrodzie ;) widzialam dziś super hustawke tylko troche wielgachna jak dla nas :D i pewnie kosztowala majątek :o chcialabym coś w miare porzadnego ale w rozsadnej kasie... Czasu na szczescie duzo jeszcze wiec zdaze coś znalezc mam nadzieje Qwa nie mogę diety zaczą ciagle żre :o już wsciekla jestem :o od jutra już na prawde koniec!!!