Wyjaśnijcie mi panie, czemu z jednej strony cały ten feminizm i walka

o to by kobieta mogła to wszystko co może facet. teksty że kobieta ma takie samo prawo do swobodnego życia seksualnego jak mężczyzna (tu sie zgadzam) a z drugiej jak tylko jakas kobieta sie przyzna do takiego życia to inne ją zjadą:O "o patrzcie jaka puszczalska, miała 7 facetów , ja tylko 3 bo ja sie nie puszczam" itd?:O czyli powielają te schematyczne myslenie sporego odetka mężczyzn? to widac tu na akfe chociażby.

za murzynkami też?

ani nie związek religijny, że mamy spojny regulamin i aby zostać kobietą trzeba przystać na konkretny zestaw poglądów. Jedna kobieta może być feministką a inna nie. Jedna potępia te co miały dużo kochanków a druga nie. I to wcale się nie wyklucza bo to dwie inne osoby. Posiadanie cipki nie musi wcale oznaczać, że zgadzamy się ze wszystkimi innymi posiadaczkami tejże.

słuszny argument. ale mi nie chodziło strikte o femizm. tylko nawet wypowiedzi stalych ników na kafe. w jednym topiku pisze że kobiety mogą sypiać z kim chca bo to nie średniowiecze facetom wolno to im tez a w innym "24 lata i 7 partnerów? to za dużo, puszczasz sie"

Cóż, to insza inszość i zadaj to pytanie owym czarnym nikom.

ale ten topik to efekt dłuższych obserwacji niż tam kilka czarnych nicków

kant - trącasz Ostrą

Dzisiaj był jeden topik o podobnym temacie. Rozmowa na początku pełna kultura. Później wojna damsko - męska i licytacja kto ma ciężej w życiu. Ja uważam, że mamy prawo sypiać z iloma osobami chcemy i z kim chcemy. A co prawda to prawda, że jeżeli kobieta się przyzna do swojego bujnego życia erotycznego jest piętnowana przez społeczeństwo. A mężczyźni no jak to większość niestety osób twierdzi - kobiety same im się pchają do łóżka. Temat rzeka niestety. :)

bi całą dobe ty tu?

no dzisiaj tak wyszło L4 :p :)

kobiety sa niedowartosciowane dlatego chca dorownac facetom! normalny facet nie chce dorownac w kobiecych zawodach kobietom:D oprocz pedaukow!

ale ja się właśnie z większym potępieniem spotkałem ze strony kobiet własnie. tu na kafe wiadomo co piszą faceci ale to wiekszość prowokacje ewentualnie prawiczki.

no wiadomo temat rzeka. chyba masz rację że kobiety nie wiedza same co z ta wolnością zrobić. ok dzięki za posty. dobrej nocy!

fook, to weź nas objaśnij, czemu to kobiety są niedowartościowane?

sa niedowartosciowane i dlatego coraz bardziej chca dorownac facetom! proste und logiczne!

Tak!!! Dokładnie! Ja tez to widzę... Jak laska piszę, że ja mąż zdradził to babska solidarność a jakże! Ale jak dziewczyna napisze, że lubi przygody to zaraz ja zakrzyczą, że dziw*a! Wczoraj był topik, że kobieta odebrała komórkę męża a to dzwoniła kochanka i sie wydało. ja zapytałam tylko czy zawsze odbiera komorke meza to mnie zjechały równo, że bronie zdrajcy, jestem naiwna i ze sie kiedys doigram itd. No ludzie litości... Z feminizmem to wiele wspólnego nie ma, choc większość tych dziewczyn na pewno za feministki sie uważa (bo piszą, że jak fecet zdradza to chooj)

Ale ja cię pytam DLACZEGO, twoim zadaniem, one są niedowartościowane?

odwroce pytanie: czy kobieta spelniona i dowartosciowana musi sie sprawdzac w typowo meskich zawodach,sportach itd itp? znam pelno kobiet ktore: zachowuja sie jak kobiety,odzywaja sie jak kobiety,sa poprostu kobiece, mozna?

Ależ, drogi fook, ja cię tylko namawiam do refleksji nad źródłem i przyczynami do niedowartościowania, o którym tu piszesz. Jak myślisz, z czego ono wynika, fook? A pytania nie odwróciłeś, z logiką to za pan brat nie jesteś.

Ja uważam się za kobietę spełnioną i nie czuję potrzeby dowartościowywania się w typowo męskich zawodach. Więc moja odpowiedź- Nie musi. :)

Oj, Bi, wierzę, wierzę, ale przyznasz, że druga część zdanie troszkę dziwnie brzmi w Twoich ustach ;)

ha ha Oj ktoś chyba łapie mnie za słówka. :) Mówię co myślę.

Oczywiście, nie chodzi o dowartościowywanie się, tylko o te męskie zawody

Jeśli chodzi o zawody i chęć wykonywania ich u kobiet nie mogę się wypowiedzieć. :) Jestem nauczycielką 1-3 :) To raczej nie męski zawód. :p

durden mnie nie obchodzi dlaczego one sa niedowartosciowane! nic mnie do tego! ps. czepiasz sie logiki? hmmm....masz moze nowe kafe ze slyszysz co mowi BI?? bo ja czytam tylko :D

Przecież wiesz, co miałem na myśli ;)

Oj, fook, to mnie zmartwiłeś :( Bo gdybyś tak spróbował się nad tym zastanowić może spojrzałbyś na problem troszkę inaczej

Nie prztykajcie się. Plis. :)

faceci też maja różne podejście do tego, jedym nie przeszkadza, drudzy chcą widzieć w kobietach wzory cnót wszelakich. Co do "męskich zawodów" przyznasz że bycie dyrektorem jest bardziej ambitne niż bycie przedszkolanką, czemu kobiety maja nie osiagać sukcesów zawodowych? zostałysmy kiedys sprowadzone do roli matek i gospodyń domowych a teraz chcemy pokazać ze stac nas na wiecej. Podział na to co jest "męskie" i "kobiece" to podział wprowadzony bez patrzenia na to co dobre dla kobiet, tylko co wygodne dla facetów.

To z kwiatkiem to oczywiście do Bi :) Fook, nie rób sobie nadziei