jestem w ciąży a mąż mnie zostawił...

co dalej... nie pracuje,nie mam oszczędności bo wszystko mi zabrał, musiałam się wyprowadzić z domu i mieszkam kontem u znajomych... co dalej? Gdzie mogę zwrócić się o pomoc

A to dlaczego musialas sie wyprowadzic? i dlaczego nie pracujesz?

nie pracuje bo 4 miesiące temu przeprowadziliśmy się do innej miejscowości i nic nie znalazłam a niedawno okazało sie że jestemw 14 tygodniu ciąży... Dlaczego mnie zostawił ... nie wiem... tak po prostu "znudziłam się" 7 lat sie znalismy , przez 5 mieszkaliśmy ze sobą a od dwóch lat jesteśmy tzn. byliśmy małżeństwem...

musiałam się wyprowadzić bo to był jego dom

a komputer co zostawił to nie jest taki zły:)

komputer jest znajomych... ja mam tylko torbę z kilkoma ciuchami...

Wcale nie musialas sie wyprowadzac! jestescie malzenstwem, a ty w dodatku jestes w ciazy. Jezeli to jego dom, to dopiero PO ROZWODZIE musialabys sie wyprowadzic, ale nie wczesniej. Ale to zrobilas i twoj maz powie w sadzie, ze to ty sie wyp[rowadzilas i ze to ty rozbil;as to malzenstwo.

a co miałam zrobić??????????? Postawił mnie przed faktem dokonanym i tyle... ciekawe co wy byscie zrobiły???

To nie maz cie zostawil, tylko sama sie wyprowadzilas. I troche mnie dziwi, ze zrobilas to nie majac zadnej wizji co do wlasnej przyszlosci. Co teraz zrobisz? Jak dlugo bedziesz u znajomych?

no tak wszystkie takie mądre a co miałam zrobić jak zostałam przygotowaną moją torbę i usłyszałam "zabieraj się stąd" . Oczywiście wezwać policję ale byłam w takim szoku, że... zabrałam się i tyle. I jasne jest to że nie mam wizji mojej przyszłości to było parę godzin temu więc trudno bym od razu wdziała co dalej Jedno wiem na pewno Najważniejsze jest moje dziecko.

Skoro już z tego szoku wyszłaś to wezwij teraz policję i udaj się w powrotną drogę do domu. No chyba, że nie jestes w nim zameldowana. A w poniedziałek złóż pozew o alimenty na siebie.

jestem tam zameldowana... w końcu jakaś rzeczowa odpowiedz.. To alimenty na siebie mogę się starać będąc jeszcze w małżeństwie?

Nie pracujesz, jesteś w ciąży. Mąż ma obowiązek utrzymywania Ciebie.

On nie może Cię wymeldować bez Twojej zgody. Pamiętaj o tym.

Nawet jeżeli dom jest jego sprzed waszego małżeństwa, to jeśli on chce rozwodu to ma obowiązek zapewnienia stabilności finansowej Tobie i dziecku. A zawsze możesz na rozwód się nie zgodzić. Sprawa bedzie się ciągnąć w nieskończoność jeśli jak mantrą, że go kochasz, że chcesz zgody i terapii małżeńskiej. W tym czasie on nie może Cię wyrzucić z domu, nie może Ciebie i dziecka odciąć od pieniędzy.

O ile wiem, to mezczyzna ma obowizek placic na kobiete tylko przez trzy miesiace ciazy. Wyprowadzilas sie, bo on ci kazal? A gdyby kazal ci skoczyc z balkonu, to tez bys to zrobila?

Jeśli wezwiesz policję to plus dla Ciebie. On musi Ci pozwolić wrócić do domu. A jeśli będzie się stawiać to Ty masz dowód w sądzie przeciw niemu. Policja musi to "stawianie się" odnotować. Działaj oficjalnie to połowa sukcesu.

Trzy miesiące dotyczą ojca ale nie męża. A i tak kobieta w ciąży może się starać o wydłużenie tego okresu.

Jakie bylo wasze malzenstwo? To dziwne, ze jeszcze niedawno sypialiscie ze soba, a teraz maz cie wyrzuca z domu. Co sie stalo, ze on to zrobil? Przeciez takie rzewczy nie dzieja sie z dnia na dzien. Cos juz duzo wczesniej musialao sie psuc pomiedzy wami. Wiec skad ta ciaza? W takie sytuacji najlepiej zatrudnic adwokata. Bo kazda sytuacja jest inna. Tu na forum raczej nie znajdziesz skutecznych rad.

ja juz nic od niego nie chce . Chce tylko kasy bym od nowa mogła zacząć - te pieniądze to moje oszczędności coś ok 4000zł - w sam raz na start by wynająć mieszkanie na 2 miesiące. mam nadzieję że od razu znajdę pracę

Macie wspolne konto bankowe? jezeli tak, to swoje pieniadze mozesz wziac sama.

a jednak dzieją sie takie rzeczy, dzieją... kiedyś myślałam że nie ma takich ludzi że wszystko jest z palca wyssane a tu taki klops... Kadarka - dziękuje przynajmniej wiem od czego zacząć...

mój mąż wyprowadził się trzy miesiące temu po pięciu latach małżeństwa i ośmiu latach naszego związku...też niestety nie chcial niczego naprawiac, chociaż wcześniej nie mówił że jest mu ze mną żle...wszystko planował dawno nie rozmawiając ze mną wogóle...ale go odzyskałam….zamówiłam urok miłosny na stronie poleconej mi przez koleżankę http://urokmilosny24.pl , nie musiałam wcale długo czekać na efekt. Wrócił do mnie i znowu jest super.

Nie wiem czy to ważne ale to nie z nim jestem w ciąży.

aha :-D

i po co tłumoku wyciągasz stare tematy?

No jak to po co wyciaga stare tematy ? sprzedaje urokmilosny :O za kase sprzeda ci milosc :D:D:D

to już 5 lat jesteś w ciązy??

Dobre sobie,temat z konca 2010 roku a ona dalej w ciąży,chyba piątej z rzedu!!!!!!!!!!!!!!!