Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SuszySuszy

Czy związalibyście się z rozwódką mając 20-25 lat?

Polecane posty

Gość SuszySuszy

Jak w temacie. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim związek
a w czym problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SuszySuszy
Chyba dla takiego młodego faceta to chyba lipa co? Co byście powiedzieli np Waszemu koledze gdyby sobie taką znalazł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gheghe
w temacie-tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SuszySuszy
Dlaczego nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopczyk z bemowa
nie no bez przesady, z rozwódką? Na start się pchać w bagno? Dlaczego nie? Z trzech powodów 1. Wyjeżdżona fizycznie. 2. Wyjeżdżona psychicznie. 3. Prawdopodobnie z ciśnieniem na bachory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze......
a masz dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SuszySuszy
Ja nie jestem rozwódką i nie mam dzieci interesuje mnie po prostu ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt 1 to
singielka jak rucha sie na lewo i prawo z kim popadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt 1 to
cisnienie na bachory i stan cywilny nie maja zadnego zwiazku, ale ktos pisze glupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SuszySuszy
jesteś rozwódką? Jeli nie chcesz nie odpowiadaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieczeń ze śliwkami 4
nie mają związku tylko pozornie. Jeżeli panna jest po rozwodzie, to z dużym prawdopodobieństwem jest w takim wieku że albo już ma ciśnienie na dzieci, albo już ma dzieci - wówczas jest całkowicie stracona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt 1 to
jestem i dla zadnego z kawalerow z ktorymi sie spotykalam, to nie byl problem;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;ppp
Mój szwagier w wieku 24 lat się hajtnął z taką 33 letnia i 16 letnia córką... od kiedy ją poznał to ja go nie poznaje... zawsze był taki pełen życia, humoru a teraz... biedaczek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez różnicy
Taka sama sytuacja jak laska po długim związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SuszySuszy
A mogę zapytac dlaczego już nie jesteś męzatką i kto zdecydował o rozwodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt 1 to
ja zdecydowalam, z jego winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt 1 to
smolił cholewki to uwaga uwaga... mojej matki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt 1 to
to byla moja pierwsza milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SuszySuszy
A co zrobił i ile masz lat? załujesz tej decyzji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt 1 to
czesc podszyw 🖐️ dokladnie na odwrot, byli na wojennej sciezce :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SuszySuszy
Oj to naprawde świństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ne rozwódki...jako te najgorsze,drugiego rzedu,bezwartosciowe.I tu mam odpowiedz na pytanie,czy warto kogos sobie szukac...są rozne powody takiego stanu i nie lubie kiedy pietnowane są własnie rozwodki.Nie te,które na kazdej imprezie dają doopy,nie te ,które zmieniają zabawki jak rekawiczki,nie te utrzymanki i nie te pozbawione zasad i serca ale własnie rozwódki :O joke:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt 1 to
sytuacja byla bardzo zlozona, musialabym z tydzien opowiadac:-D w kazdym badz razie proby ratowania tego i tak nic nie daly i utwierdzily mnie tylko w przekonaniu, ze to jedyne wyjscie. nie, nie zaluje:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SuszySuszy
A długo byliście ze sobą i długo trwało małżeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,ja bylam jakis czas temu z rozwodnikeim 28-latkiem z perspektywy czasu stwierdzam koles strasznie zakompleksiony i zamkniety w sobie,malo tego zyjacy swoim wlasnym zyciem:( ogolnie beznadzieja......badz co badz doszlam do wniosku ze jednak facetom cos sie w glowie przestawia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt 1 to
5 lat przed slubem, 2 po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×