Mój kuzyn okrada moją rodzine!!!

Jestem wściekła na dziadków, szczególnie na dziadka... Wiecie co ten człowiek wymyślił że mojemu ojcu i jego dzieciom(czyli mnie, bratu i mojej siostrze nie da już nic) bo jak stwierdził dość od niego dostaliśmy. A jego apartament, akcje oraz kilka innych wartościowych rzeczy zostanie przepisane na mojego kuzyna(syna mojej cioci-siostry taty). Chociaż gdy mój kuzyn się urodził to dziadkowie nawet go znać nie chcieli bo był nieślubny, a z ciocią dopiero od kilku lat utrzymują pozytywne kontakty. Czy powinnam się odwołac z tym do jakiegoś prawnika? jakie mamy prawo do zachowku?

A dlaczego Twój dziadek musi wam coś dać? To jest jego majątek i MOŻE go rozdysponować jak chce. Widocznie nieślubny wnuczek jest lepszy niż roszczeniowa wnuczka

nie musi wam nic dawac ...

Ja nie mówię żeby mu nic nie dawał, niech mu tam daje co chcę. Ale to ja i moje rodzeństwo oraz mój ojciec byliśmy przy dziadkach od samego początku a teraz mu odbiło od kiedy go poznał zaczął kupowac mu drogie prezenty np. laptopa. Mnie i mojemu rodzeństwu nie sprawił takiego prezentu i jeszcze powiedział że dosc od niego dostalismy.

że dostaliście wystarczająco dużo.

Teraz inny wnuczek jest najwazniejszy :)

Dlatego dzieciom zachowek, a resztę na fundację wspierania dzieci szczególnie uzdolnionych w moim przypadku. Szkoda dorobku życia trwonić na spokrewnione sępy :o

Że jest nieślubny, to gorszy ?? widocznie dziadek szybko zrozumiał, że chodzi Wam tylko o kasę. Gowno Ci się nalezy,weź się do roboty.

tak idz do sadu bo dziadek nie chce wam nic dac.Niektorzy ludzie to nie maja za grosz godnosci i szacunku do wlasnej osoby.Nie wiem czy plakac ze smiechu czy z zalu nad Toba.I przestan z tym durnym tlumaczeniem ze byliscie przy nich czy nie byliscie bo gowno to kogo obchodzi a ty jestes po prostu dno zeby zabiegac o majatek dziadkow ktorzy maja cie gdzies.Wez dziewczyno na wstrzymanie i sama sobie zapracoj na mieszkanie.To dziadkow sprawa komu co dadza i moga nawet wszystko przepisac kotu a tobie gowno do tego.

Do jakiego prawnika? dziadek nie musi wam nic dawac to nie jego obowiazek byl tutaj taki temat nie wiem czy to twoja rodzinka ale tego Twojego kuzyna to zescie wszyscy traktowali jak smiecia i nazywali bekartem, cale zycie traktowaliscie go jak gowno ale jak dziadkom choroba w oczy zagladnela to postanowili zmienic stosunek do niego i badzo dobrze niech mu zapisuja mieszkanie i co jeszcze chca!!! a ty sie wez do roboty i gowno ci do dziadka majatku zmijo.

obdarowujac kuzyna chce zagluszyc swoje wyrzuty sumienia i niejako naprawic wyrzadzona kuzynowi krzywde. Prawda jest taka,ze to jego majatek i ma prawo zrobic z nim,co chce.

Hmm??? nikt nigdy mojego kuzyna od bękartów nie wyzywał, my nie utrzymywaliśmy z nimi kontaktów. Podobnie moi dziadkowie, babcia nie chciała ich znac i tak kierowała dziadkiem żeby on się do mojej cioci i jej dziecka nadal nie odzywał. Jakieś pare lat temu wszystko się zmieniło gdy dziadkowie go poznali, dziadek zaczął go obdarowywac drogimi prezentami a inne wnuki olewał.

Widać Twoi dziadkowie, zmądrzeli. MAsz zapewne im to za złe. Widac dostrzegli też, że doiliście ich z kasy i zalezy Wam tylko na niej. Czy to kuzyna wina, że nie był z nimi od urodzenia?? I jak możesz temat posta tytuować, że kuzyn jest złodziejem ??? Żenada

No bo jest bo cały czas to on ciągnie od dziadka, może nie ciągnie ale sama widziałam jak ten mu pomaga, kuzyn nawet nie musi mówic że czegoś nie ma czy czegoś chce tylko to dostaje. To jest dla mnie wyjątkowo wkurzające. Doiliśmy z kasy, ty chyba żartujesz. Owszem troche dostaliśmy od nich ale to co teraz robią ze swoim majątkiem jest dla mnie przesadą.

Skąd w Tobie, tyle zawiści, zazdości ? Współczuję Twojemu przyszłemu mężowi. A rodziny też współczuję, jezeli nie uznajecie nieślubnych dzieci.

Jesteś wkurzona że kapucha wpadnie temu kuzynowi a nie wam i dobrze u ha ha u ha ha

Po prostu chciałabym żeby każdy dostał po równo, a w odpowiedzi na to usłyszałam od dziadka że mnie i mojemu rodzeństwu narobił dosc prezentów a teraz tamtemu kupuje wszystko czego tamtemu potrzeba. Dlatego jest to dla mnie wkurzające.

Zachowek po dziadka smierci dostanie twoj ojciec jesli jest synem dziadka i jesli rzeczywiscie dziadek nic mu nie zapisze, ale to dziadka pieniadze to jest jego dorobek i ma prawo dac komu chce.Moze sprawiajac prezenty kuzynowi zaglusza poczucie winy ze nie poswiecal mu czasu przez tyle lat.Jedno jest pewne u was milosc przeklada sie na pieniadze, dziadek kocha tego komu daje.Takie jest wasze wyobrazenie.Druga sprawa, ty jestes wnuczka wiec nie masz zadnego udzialu w spadku po dziadku, tylko dziedziczysz po swoich rodzicach, a nie oni sie upominaja o dzialke tylko ty.Zastanow sie dlaczego.Dlaczego jestes tak zazdrosna i o co tak naprawde.O milosc dziadka czy o jego pieniadze.

Chodzi mi o jedno i drugie! Oto że daje prezenty kuzynowi przy nas!!!! Szczególnie oto mam pretensje! Ojciec mojego nawet nie krępuje się naszej obecności. Jeśli chodzi oto że wnuki nie dziedziczą to dlaczego mój kuzyn ma dostac prawie wszystko a mój ojciec nawet nic!! tylko dlatego że dziadkowie dla nas kupili mieszkanie i przez ponad 26 lat pomagali nam finansowo? jak dzielic to każdego równo.

Wypraszam sobie, nie jestem żadnym darmozjadem, mam 22 lata!!!!! Chodzi mi tylko o sprawiedliwosc, dlaczego tylko jedno ma dostac a inni nic. To nie jest uczciwe.

A co ty swoim dziadkom dałaś??? Bo oni dali ci przynajmniej ojca.

To jak rowno to teraz kuzynowi musi kupic mieszkanie i przez 26 lat mu pomagac.W koncu to bedzie sprawiedliwe

Ja nie bronię dziadkowi, może mu dawac co chce. Ale niech pamięta jeszcze o tym że oprócz tamtego chłopaka i jego matki są jeszcze inne osoby. A tamten się uczy i pracuję a mimo to ciągnie jeszcze od dziadka.

A co mnie to obchodzi że oni nie utrzymywali kontaktów z moją ciocią, o ile mi wiadomo to wiem że babcia tym kierowała, to znaczy kierowała dziadkiem w tej sprawie. Co do reszty to oni teraz żyją jak rodzina ale to nie jest dla mnie ważne. I nie chodzi mi oto że ja i moje rodzeństwo nic nie dostaliśmy ale oto że wziął nas kuzyn i to jest tak jakby upokorzenie dla nas.

nic warta by dostac cokolwiek!

Patologians!!! i tyle:)

autorko widze ze nic nie rozumiesz szkoda czasu na polemike z toba.

Co za potwór nienażarty. Typowa baba :o

To nie jest tak że nic nie rozumiem, bo rozumiem ale też uważam że dawanie jednemu a innym nic jest to zwykłe upokorzenie. Jeśli ma się dwoje dzieci(należy dac im po połowie) jeśli daje się już wnukom coś to wszystkim a nie tylko jednemu.

ś byś może sam będziesz miał taką wnuczkę:P