Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zabaa

powsciagliwy facet

Polecane posty

We wrześniu poznałam faceta, człowiek bardzo niedostępny i nieufny, to chyba najbardziej na samym początku mnie pociągało. Spotykamy się średnio raz w tygodniu, czyli nie za często, ale to dlatego, że on dużo pracuje, ale to i tak częśceij niż na samym początku. Jeśli chodzi o kontakt telefoniczny, też lepiej, bo kiedyś musiałam czekać nieraz kilka dni, teraz praktycznie codziennie pisze smsy . Jest to raczej na stopie kolezenskiej, nie bylo jeszcze zadnych pocałunkow, seksu, co najwyzej przytulanie. Problem w tym, że on nie potrafi się określić, myślę, że nie potrafi mi zaufać tak na 100%, a ja ze spotkania na spotkanie coraz bardziej się w to wszystko wkręcam. Wiem, że został kiedyś bardzo zraniony przez dziewczyne i trudno mu zaufać nowopoznanym ludziom, dziewczynom jeszcze bardziej. Z tego co obserwuje to on niewielu ludziom ufa i musi kogos znac naprawde baaardzo dobrze, zeby uznac go chociazby za kumpla. A ja nie wiem czy potrafie czekac, czy jest sens? Probaowałam zerwać znajomość, bo nie chcę czekać na niego nie wiadomo ile, tym bardziej, że kiedy już sie zakocham na maxa może powiedziec, że jednak to nie to, a tego boje sie najbardziej. Próbowałam, ale on wtedy prosił, żebym tego nie robiła i żeybm dała mu czas, bo on nie zdazyl się jeszcz przekonać do mnie na 100 procent , a chciałby miec taka mozliwosc. Wiem, że czasem na te naprawde wartościowe rzeczy trzeba w swoim zyciu zasłużyc i zaczekac, troche się pomeczyc.. A juz teraz jestem od niego uzależniona wrecz, myśle o nim non stop..A kazde spotkanie z nim to tylko poteguje.On natomiast jest powsciagliwy jesli chodzi o okazywanie uczuć, cieżko cos z niego wyciagnac i mam wrazenie ze stara się zgrywać takiego, co to mu do szczescia nikt nie jest potrzebny.. Chociaz ostatnio powiedzial, że nie jestem mu obojetna.. Chociaż tyle. Co radzicie kobietki? czekałbyście na moim miejscu czy myslicie ze sluże mu tylko do zabijania wolnego czasu bez zobowiazan, a jak mu sie znudze to zerwie kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierdzę dupką
Jestem facetem, żeby było jasne, sluchaj no zapytaj się sama siebie czy warto czekać, facet wydaje się rozsądy, jasno postawił sprawe potrzebuje się poczuć komfortowo. To, że Ci to powiedział moim zdaniem świadczy o jego dojrzałości i odpowiedzialnym podejsciu do Ciebie. Taki dystans do drugiej osoby związany jest (co można wywnioskować po tym co piszesz) prawdopodobnie z przykrymi doświadczeniami w przeszłości, bądz długim okresem samotności. Konkretny facet, ale czy warto czekać, zapytaj się sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×