Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mirellaa

pomozcie! problem z synem

Polecane posty

ma 9 lat. umiesz czytac? wiem co to jest amfetamina:O nazwali tak red bulla. jego koledzy na red bulla czy tigera mowia amfetka. nie wierze ze nie umiesz czytac ze zrozumieniem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karaj i nagradzaj
nie zwracaj uwagi na wpisy debilek ,jak zwykle nie mają nic do powiedzenia to piszą o napletach . jesli jest lubiany to moze faktycznie klasa jest zbyt liczna ? porozmawiaj z nim,tak szczerze ,moze powie co mu nie pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kutasek to mu ostatnio aż zapuchł od tarmoszenia i co gorsze daje go sąsiadce psu wylizywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmowywtoku
moze nie umie przyjac porazki skoro mowi ze nie bedzie dalej robil? i co ci psychlog powiedzial? a moze on ma zaleglosci z ktorymi nie umie sobie poradzic? albo wychowywal sie wsrod doroslych? stad moze byc to slownictwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podszywom dziekuje za podnoszenie topiku. pytam go, rozmawiam przez 3 lata. i nigdy zadnych konkretow .tylko sie denerwuje i wychodzi. nieraz przed zasypianiem z nim rozmawiam, pytam czy ich za duzo jest jak dla niego to ''nie.'' to czemu nie lubisz kolegow? ''ja lubie ich ale oni mnie nie'' . ''nie lubie sie uczyc '' ''juz nie moge doczekac az bedzie koniec szkoly'' ''czy ja musze chodzic do szkoly? ile to potrwa? '' o :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak umiem czytać a przeoczyć coś może zdarzyć się każdemu. Jeśli ty od razu tak się do syna o byle co rzucasz to się nie dziwię,że chłopak ma problemy. A to że pracujesz z dziećmi upośledzonymi nie znaczy ,że jako pedagog nie powinnaś wiedzieć jak do tematu podejść. Skoro inne zdanie niż Twoje Cię irytuje to słuchaj tych co Ci przyklaskiwać będą i mówić co byś usłyszeć chciała. Znikam 🖐️ ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wychowuje sie wsrod dzieciakow. ma mnostwo kuzynow w ktorych jest pooprostu zakochany. jego brat zupelnie inny - wszedzie czuje sie ''swojsko'' , do kazdego ciociu / wujku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez ty tez naskoczylas, ze nie wiem co to amfetka, a pisallam ze wiem. zdenerwowalo mnie to lekko, ale juz ok. nie naskakuje do niego nigdy, jestem z nim w spokojnych relacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmowywtoku
z tego co piszesz, ja moge wywnioskowoac ze problem jest w szkole. skoro na podwroku jest lubiany tylko nie chce chodzic do szkoly ani sie uczyc to cos jest nie tak w tamtym srodowisku. moze nie lubi jakiegos nauczyciela, moze ktos go popycha? idz do psychologa ale nie szkolnego ktory rozlozy rece i powie ze wszystko jest w porzadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
umiem czytac. dodalas posta jak ja pisalam swojego, i przeczytalam go po dodaniu:P ok niewazne nie chce mi sie klocic o takie bzdety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba masz racje, pojde do psychologa. a jak to nie poskutkuje choc troche to bede musiala go przeniesc. nie mam wyjscia, nie chce zeby sie meczyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmowywtoku
uwazam ze i tak 3 lata bezczynnosci to za duzo. jako jakikolwiek pedagog powinnas wiedziec ze 3 lata w tym okresie to ogromna przepasc. skoro nie chcial sie uczyc to ma tez ogromne zaleglsci w materiale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma.. nie chce sie uczyc, ale uczy , pomagam mu, robi zadania. to nie jest tak ze przez 3 lata nic nie robilam, robilam, ale radykalnych czynnosci jak zmiana szkoly to nie, ciagle sie wahalam, jesli teraz nie zaskutkuje to juz nie mam wyjscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×