Chce miec w koncu dziewczyne i przytulic sie do niej

Tak, wiem że to było 9 lat temu. Wiem o co ci chodzi. Mam 20 lat. Jestem małomówny. Właśnie skończyłem technikum. Przez całe lata szkoły, od urodzenia nie gadałem dłużej z żadną koleżanką. Podobała mi się jedna z podstawówki i dalej mi się podoba, ciągle o niej myślę. To taka miłość od pierwszego wejrzenia. Nigdy jej nie zaczepiłem. Strach przed odepchnięciem i świadomość że nie wiedziałbym co powiedzieć wzięła górę. Z kolegami czasami rozmawiam, ale najczęściej o szkole. Rzadko kiedy udaje mi się prowadzić rozmowę. W domu jest to samo, mówię wtedy kiedy mam coś do powiedzenia albo mam sprawę. Teraz moja małomówność przeistoczyła się w nieśmiałość, bo boję się spotkać kogoś znajomego na ulicy, wiem jak to będzie wyglądać. Od jakiegoś czasu odczuwam samotność. Brakuje mi znajomości z jakąś dziewczyną w moim wieku. Chciałbym się do niej przytulić. Czasami myślę jakby to było pięknie gdyby jakaś obca dziewczyna która mi się podoba spała ze mną. Śpię sam i brakuje mi obecności takiej osoby. Mam kochających rodziców oraz brata i siostrę młodszych ale to nie to samo. Musiałem wam to wyznać. Czuję się z tym ciężko.