Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Taju

O tym co dzieje sie z miłoscią wnet po ślubie... Podzielmy sie doswiadczeniami.

Polecane posty

Gość Taju

NO właśnie co z tą miłoscią sie dzieje, z tymi gorącymi relacjami, szybszym biciem serca, poprostu miłoscia. Wiele postów jest powieconych temu lub podobnym tematom, ale ten jest inny. Przypomnijcie sobie jak po ślubie, zmienil sie wasz zwiazek i w jakim okresie czasu. Może znajdziemy wspólny mianownik i rozwikłamy zagadke... Zapraszam do wspólnej rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagadka jest taka a
rozwiazanie mega proste i dotyczy to kazdego zwiazku, ktory dlugo trwa jesli obydwoje ludzie sie staraja i dbaja o zwiazek, to nic im takiego nie grozi, w sensie gorace realcje itd trzeba wzajemnie sie podsycac nic wiecej, proste !! ale nie wszytskim sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taju
No wlasnie trzeba umiec szczerze ze sobą rozmawiac. Ale po ślubie zainteresowanie ta druga polówka niknie samoczynnie, duzo pracy malo czasu razem, dzieci itd. rozmowa jest waznato oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagadka jest taka a
wiekszej bzdury nie slyszalam a gdyby to faktycznie byl problem proponuje nie brac slubu i tyle sugerujesz ze przed slubem sie nie pracuje, i nie ma sie obowiazkow ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to doc zego napisane
jest ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taju
N w sumie wiecie co ten temat jest zbyt ogólny. Chodzi o to ze ślubu najlepiej niebrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagadka jest taka a
noo coz za glebiaaa ja uwazam, ze jak ktos dba o zwiazek to ze slubem czy bez niego bedzie on rownie udany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taju
zagadka jest taka Masz zone czy tam meza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagadka jest taka a
mam, wczesn iej dlugo bylismy bez slubu tez i powiem jedno i przed slubem i po slubie pracowalismy i przed slubem i po slubie mielismy obowiazki i przed i po tak samo gorace uczucia i moge wymieniac do znudzenia ale wiem jedno, raz jak bylismy chyba po 3 latach zwiazku (bez slubu) przyszedl kryzys, zrozumaile i od tej pory wiemy co robci aby go nie bylo i nie ma ale to jest niustanne zabieganie o druga osobe, pomysly, spontany wyobraznia nawet male rzeczy w szarym dniu wiec wiem co mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taju
Rozumiem, prawdopodobnie potraficie tez szczezrze rozawiac o tym co czujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taju
I tu niechodzi o to czy ma zagrzebane w psychice czy nie, wiadomo ze przyciagasz to o czym myslisz i jakie masz przekonania, czy o to ze sie niepracuje. Chodzi o sam fakt, ze przynajmniej w moim przypadku to uczucie po slubie zaczelo przygasac w zastraszajacym tempie. w tym przeszkadza praca bo niema czasu dla siebie nawzajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagadka jest taka a
potrafimy nie bede sciemniac, ze mamy codziennie sielanke, bo chyba od slodyczy bym sie porzygala ale kiedy ma iskrzyc iskrzy, kiedy nie to nie i jest super,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tam po 6 latach bycia razem szybciej bije serce na widok mojego meza, przychodzacego do domu z pracy;) oboje nie jestesmy romantykami, i mamy leniwe dni razem, mimo to ciagle uwazam ze moj maz jest najprzystojnieszy , najukochanszy, najlepszy, i jak pomysle ze mialoby go nie byc to fizycznie boli mnie serce, takze milosc po slubie poprostu dojrzewa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taju
Ja znowu nierozmawiam juz szczerze ze swoja. niewiem co jest grane, Ja zyje swoim zyciem ona swoim. klucic sie nieklucimy ale to takie jakies puste, myslalem ze i wy moze tak macie, dlatego pyatm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkklkl
nie pisze tego zlosliwie:D ale czasowniki piszemy oddzielnie:D powracajac do tematu, nad zwiazkiem trzeba pracowac, koniec kropka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagadka jest taka a
hmm no to moze zacznij skoro zadne z was tego nie robi zacznij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taju
No trzeba, zwłaszcza nad rozumieniem wypowiadanych słow i intencji oraz umiejetnosci ich przekazywania, temat widze raczej bardziej z kolegami przy piwie niz na forum. Moim zdaniem to tez juz koniec kropka w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taju
Zaczynam zaczynam i nic z tego niema, ja mówie ona przytakuje albo nie, i rozmowa sie ucina bo przeciez sam ze soba rozmawial niebede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×