Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moulinrouge...

Co zrobić, gdy jest się tą toksyczną stroną ?

Polecane posty

Gość Moulinrouge...

Drzemią w tobie chore emocje, bywasz okrutna, zazdrościsz innym, bierze cię złość, że komuś lepiej się wiedzie, chcesz mieć ludzi na własność. Taka właśnie jestem i zastanawiam się nad tym, jak uleczyć duszę i na nowo stać się taka jak dawniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekka zenada
Nic juz nie poradzisz, lepiej od razu sie powiesic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moulinrouge...
A może ja nie chcę umierać ? Chciałabym być inna, ale nie wiem, jak z tego wyjść ? Złe emocje niszczą mi życie. Pakuję się ciągle w toksyczne znajomości, lubię brutalny seks, ból, nie stronię od używek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekka zenada
Szanse na to, ze ulozysz sobie zycie sa niestety znikome. Bylyby moze nieco wieksze gdybys NAPRAWDE chciala sie zmienic. Jednak nie jestem optymista, w takich przypadkach nawet jesli uda sie cos zmienic, ulozyc zycie sobie z jakims rozsadnym facetem, to wracaja stare przyzwyczajenia i popelnia sie te same bledy, np. zdrada z jakims 'bad boyem'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moulinrouge...
Nie wiem czemu, ale pociągają mnie takie chore związki. Próbowałam związku z takim normalnym facetem, lecz niestety, dość szybko się nim znudziłam. Za bardzo lubię ryzyko, adrenalinę, przemoc. Wiem, jestem psychiczna, ale wierz mi, nie bez serca. Tak naprawdę mam straszne wyrzuty sumienia i w głębi duszy brzydzę się sobą. Ostatnio związałam się z takim jednym facetem i nasz związek jest tak toksyczny, że już nie daję sobie z tym rady. Kocham go i nienawidzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekka zenada
Wyglada na to, ze dopiero kiedy osiagniesz ostatnie stadium zmeczenia swoja 'toksyna' jak i samym zwiazkiem, doslownie upadniesz na samo dno, to moze wtedy cos zrozumiesz. Skoro normalne zwiazki cie 'nudza', to zostaje tylko dobra terapia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moulinrouge...
Terapia ? Tylko gdzie takiej pomocy szukać ? Nie chcę już dłużej tak żyć. Być poniżana i okrutna zarazem, nie chcę, żeby górę brały emocje, po których nie jestem sobą, a ostrą suką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×