Kto jest za legalizacją narkotyków? Kto przeciw? Głosujcie

Dlaczego w naszym pięknym kraju mogę A. zachlać się na śmierć B. palić 3 paczki fajek dziennie i na własną prośbę dostać raka C. żreć chemiczne, tłuste, toksyczne i słodkie żarcie i na własne życzenie dostać zawału. Natomiast D. zapalić skręta o, co to, to nie? Bardzo proszę mi tu tylko nie wypisywać , że narkotyki to samo zło i wypadają od nich gałki oczne. Bo nie w tym problem. Pytam tylko: dlaczego moje kochane państwo traktuje mnie jak debila i półmózga, który sam nie potrafi rozstrzygnąć co jest dla niego dobre, a co złe i uważa, że musi to za mnie rozstrzygnąć i zatroszczyć się o mnie jak o niemowlaka? No, kurde, pozabijalibyśmy się chyba, gdyby nie to troskliwe państwo Podkreślam: pytam o swobodny dostęp dla PEŁNOLETNICH, sam nie używam, tylko maksymalnie dopienia mnie takie traktowanie. (Pytanie w sumie retoryczne, bo odpowiedzi udzielił już Kazik: co nielegalne jest bardziej opłacalne, ale ciekaw jestem Waszej opinii)

A co z tego wyniknie?? Wyniki tego glosowania na cos wplyna??

Oczywiście, albo wszystkie używki, albo totalna prohibicja. http://www.youtube.com/watch?v=QnurT1Ikcbk

Zaspokoją moją (a może i innych) pustą ciekawość na temat rozkładu opinii w kafeteriańskiej społeczności :) Czyli tyle, co z 75% innych topików, plus minus :)

marihuana posiadanie tak, handel koncesjonowany tylko czyste zioło bez żadnej chemii tak, twarde narkotyki nie. kasa z akcyzy na maryśkę szła by na dofinansowanie komórek policji walczących z mafią narkotykową, na ośrodki leczenia uzależnień, na kampanie antynarkotykową itd

nieee, zero prohibicji! :D

Bo ludzkie społeczeństwo od zawsze było hierarchiczne i klasa rządząca zawsze była i czegoś zabraniała albo zbierała podatki . Zresztą pomijając to to miałeś nakazy religijne: nie pić, nie narkotyzować się, nie jeść wieprzowiny, itd... Chyba wszystkie religie monoteistyczne zabraniają odurzania się. Bóg tak chciał.

A dlaczego pełnoletni człowiek nie może twardych używać? Samobójstwo jest w Polsce legalne chyba? Za próby samobójcze do więzienia nie wsadzają

A poza tym wez sie zastanow, za czym tak naprawde optujesz. Ty chcesz palic trawke, ale opowiadasz sie za wszystkimi czy miękkimi narkotykami, w tym kokainą, która jebie w mózg i zjebuje totalnie, że faceci na haju to diabły, a po mają dziurawe mózgi i lęki. Kokaina to największe gówno po heroinie.

bo to jest zakazane niemal na całym świecie, narkotyki są bardziej nieprzewidywalne, bardziej uzależniają, koszt leczenia ludzi byłby duzo większy, i narkotyki są duzo droższe

Prawiczek: Ale ponoć zostaliśmy obdarzeni wolną wolą? Dlaczego ktoś inny ma mnie na siłę do raju za uszy ciągnąć? Poza tym - skąd ta wybiórczość?

"Chyba wszystkie religie monoteistyczne zabraniają odurzania się." Religie zalecają umiar we wszystkim, łącznie z jedzeniem.

akdj, staszek: Nie chcę nic palić i nie palę (także tytoniu). Chcę żeby mnie tylko traktowano jak dorosłego o wolnej woli, świadomego swoich wyborów Odsyłam do początku topiku. Czemu ktoś inny ma za mnie decydować, co jest dla mnie niezdrowe, a co mi służy?

Każdy wybiera ,czy chce palic czy nie tak samo z narkotykami ... ja jestem za legalizacją

jeszcze potrafię myśleć

"Samobójstwo jest w Polsce legalne chyba? Za próby samobójcze do więzienia nie wsadzają" Ale w konstytucji masz niezbywalne prawo do życia. "Religie zalecają umiar we wszystkim, łącznie z jedzeniem." Islam i judaizm zabraniają jeść wspomnianej wieprzowiny. Buddyzm, o ile można go podciągnąć pod religię, zabrania pic (islam też) i się narkotyzować. Biblia też w wielu miejscach odrzuca pijaństwo czy inne takie.

" 21:19 [zgłoś do usunięcia] Durden A dlaczego pełnoletni człowiek nie może twardych używać? Samobójstwo jest w Polsce legalne chyba? Za próby samobójcze do więzienia nie wsadzają" nie rozumiesz. narkotyki twarde robią z człowika wrak, powodują wzrost przestępczości gdy kasa na prochy się kończy, taki wrak to duża uciążliwość dla społeczeństwa. tak samo jak chorzy na nowotwory przez papierosy dla słuzby zdrowia czy tacy co przez alkohol stracuili prace dla opieki społecznej i socjalnej. dla państwa najlepeij jakby ludzie w ogóle nie palili i nie pili wódki. ale społeczeńśtwo nie da sobie odebrac alkoholu w usa próbowano. podobnie z palaczami. za dużo wyborców pali by kjakikolwiek rzą zaryzykował delegalizację. a narkotyki nie mają tylu zwolenników.

No właśnie, Koliberku, dorośli i świadomi konsekwencji swoich czynów obywatele Polski tego wyboru nie mają. Też jestem zdania, że to powinna być prywatna sprawa każdego. Po co zakazy, dopóki nie szkodzi się innym?

legalizacją twardych? koliberek:D balabyś się wtedy wyjśc na ulice b pełnoby było naćpanych ludzi szukających paru złotych na działkę.

durden narkomania jak alkoholizm to NIGDY nie jest problem jednostki tylko i rodziny i sąsiadó, całego społeczeństwa. nie rozumiesz tego?

niektóre używki są zabronione idioto ponieważ zabijają ludzi te wasze smart-shopy je***

przyznam że nie chciało mi się czytać całego tematu bo śpiąca jestem ale jestem za legalizacją maryśki w małych ilościach dla własnego użytku

Ja jestem za legalizacją. Niech siedzą i ćpają, zwłaszcza Ci co mają za co a będzie mniejsza konkurencja w szkole i w pracy.

PRZECIW jestem wszelkim ogłupiaczom i po zażyciu Sztywnego Miszy śmierć przychodzi nagle , po zażyciu zwykle osoba X bardzo jest agresywna i nie panuje nad swoimi emocjami , jedni zasypiają na zawsze a inni wymiotują i mają odjazd , dla osób , które chcą odejść z tego świata wymarzona sytuacja ale taka ucieczka w inny świat to jest tchórzostwo i brak walki o swoje

choć sama tylko 2 razy użyłam z ciekawości i dlatego myślę że nie można się uzależnic, Pieprzonych fajek spróbowałam raz i do tej pory walczę:(

autorze- żyjemy w SPOŁECZEŃSTWIE, nie mam zamiaru płacić za skutki brania narkotyków przez ludzi

Akurat tytoń zniknie z użytku w ciągu 20-30 lat. Liczba palaczy maleje i w końcu zatrzyma się na niewielkiem poziomie. Porównaj sobie ilość palących w PL w 90 a 00 i dzisiaj.

Ale ja nie jestem zwolennikiem narkotyków! Naprawdę uważacie, że ktoś inny powinien decydować o tym, co dla nas dobre, a co złe. Chciałbym tylko, żeby traktowano nas jako dorosłych, świadomych swych czynów ludzi i opowiadam się za poszerzaniem wolności obywatelskich. Tylko tyle. BTW, problemy alkoholowe w Polsce o wiele więcej kosztują i przynoszą zła (patologie społeczne, rozbite rodziny, bite i maltretowane dzieciaki i kobiety, choroby, uzależnienie) niż narkotyki. Ale - tutaj to róbta co chceta, my tylko zgarniamy akcyzę?

Durden dokładnie. Alkohol jest ogólnie dostępny i tak samo degradujący jak narkotyki. Akcyza-tu jest pies pogrzebany

"Ja jestem za legalizacją. Niech siedzą i ćpają, zwłaszcza Ci co mają za co a będzie mniejsza konkurencja w szkole i w pracy." Ale podatki podniosą i będą ciebie 3x częściej okradać. Jak policzyli ostatnio koszty palenia tytoniu to wyszły wyższe niż zyski z akcyzy. Pomyśl o alkoholu? koszty są wyższe niż przy fajkach bo dochodzą problemy psychiczne rodzin, przestępczość, patologia społeczna, wypadki, zgony i wiele innych rzeczy. I tak samo jest z narkotykami. Narkotyki dadzą bardziej destrukcyjne skutki niż alkohol. Z tego wszystkiego to nikotyna jest najłagodniejsza bo można najwyżej umrzeć i to po latach. Zero burd, wypadków, patologii, rozbitych rodzin, DDA.