Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rosstek

Dlaczego Polacy tak niechetnie zostaja w pracy nadgodzinowo?

Polecane posty

Gość Rosstek

Przeciez to normalne, ze pracuje sie nie 8, lecz 10 lub 12 godzin - takie sa czasy. PRL juz sie skonczyl, ale wiele osob ciagle tego nie pojmuje. Jest praca, to sie pracuje, a nie marudzi. Mam dosc w szczegolnosci kobiet, ktore najchetniej przychodzilyby posiedziec do pracy na 8 godzin, z czego 6 pilyby kawe i plotkowaly. To jest zalosne. Moi rodzice pracuja po 10 godzin dziennie, podobnie ja. Rzadko mam wolna sobote - ale tak wychowali mnie rodzice - nie na lenia, tylko osobe pracowita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slask
bo przeważnie zakłady pracy nie chcą płacić nadgodzin a dają do wybrania. a druga sprawa mamy życie tez poza praca paranoja jest to ze człowiek musi zapierdalać po 10-12 h przez 7 dni w tyg żeby zarobić na opląty i jedzenie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta no właśnie, nie wszędzie jest tak z tymi nadgodzinami że nie płacą ale w większości przypadków tak jest, a później człowiek zostanie w pracy i nie ma czasu na nic innego, to jest chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie , to NIE JEST NORMALNE że się pracuje po 12 godzin i jest sie niewolnikiem swojej firmy i nie ma się życia osobistego i rozpadają się rodziny, jeśli już uda sie taką stworzyć i dzieci są chowane przez niańki i podwórko TO NIE JEST NORMALNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyjątkowo zgadzam się z Ewą. Za nadgodziny trzeba zapłacić albo dać wolne. Ale Polaczki to włazidupy i nadgorliwcy. I jeśli ktoś woli siedzieć w robocie, zamiast wrócić do domu, do bliskich, to przykro mi - wg mnie jest zaburzony. Tyle o tym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w firmie nie ma nadgodzin. Wszyscy pracują po 8 godzin i do domu. Jesli jest cos do zrobienia, jesli goni termin to mój szef zostaje dłużej i robi to sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosstek
ja przez 12 godzin rucham mojego tatełe, w ten sposób on pracuje 12 godzin i ja też, korzyści obopólne więc każdy zadowolony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suszony brokuł
Ja tam chętnie siedzę po godzinach :) jest zajęcie, czas szybciej leci, można zarobić... akurat moja firma płaci terminowo i za każdą godzinkę dodatkową płąci co do grosza... więc czemu nie korzystać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo nie żyje tylko pracą, lubie swoją prace ale mam też inne zainteresowania na które lubie poświęcać czas. Pracowałam przez 3 lata po 10 godzin 6 dni w tygodniu, kasa była dużo większa ale co z tego jak ciągle chodziłam zmęczona, nie miałam czasu dla siebie i rodziny. Teraz zestopowałam, kasy mam mniej ale jestem szczęśliwsza. Kwestia piorytetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie - wiadomo, tam raz na jakiś czas człowiek zostanie dłużej albo jak ktoś się musi całkiem samodzielnie utrzymać. Ale ludzie mają rodziny, dlaczego nie wolą do nich wrócić? Poza tym, jeśli firma płaci za nadgodziny, co zdarza się rzadko, to nie jest to biedna firma, więc i pensje najpewniej nie są niskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marudna55
Zostalbys gdyby Ci nie placili? Bo ja nie! A w Polsce wlasnie tak jest. Zostaniesz na nadhodzinach a i tak chuja masz z tego!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojoi
Czlowiek, aby dobrze funkcjonowac, byc zdrowym, w dobrej kondycji psychicznej i do tego wydajnie pracowac musi miec czas na odpoczynek i sen. Ludzie, ktorzy pracuja po 10/12 godzin dziennie, do tego nie wykorzystuja urlopu wcale nie pracuja lepiej i efektywniej. Wypoczety i zadowolony pracownik jest znacznie cenniejszy nic ktos kto siedzi cale dnie w pracy i nie ma zycia prywatnego. Na Zachodzie to wiedza, ale w Polsce to na razie wiedza tajemnaO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosstek
Wy polacy jesteście lenie i nieroby to się nie dziwcie że mało wam płacimy za obiboctwo. A w soboty i tak musicie pracowac , bo my wtedy świętujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może dlatego, że pracują, aby żyć, a nie żyją, aby pracować. Tym bardziej jeśli za nadgodziny nie płacą. Gdyby mi płacili, na pewno bym chętniej zostawała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suszony brokuł
co do naszego lenistwa to niestety po części prawda :O kombinowanie, marudzenie, szukanie obejść, wieczne niezadowolenie i kompletnie zero kreatywności gdy pojawi się jakikolwiek problem w pracy :O widzę to po więcej niż połowie ludzi u mnie w firmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uważam, że Polacy to naród, który ciężko zapierdala zarówno w kraju jak i za granicą. Należy do krajów o najmniejszej ilości wolnych dni. Nie znam osób, które wraz z końcem roku mogą się pochwalić wykorzystanym w całości urlopem. Sama będę miała prawie miesiąc zaległy:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo prywaciarze w wiekszosci nie placa za nadgodziny,ewentualnie kaza sobie odbierac te godziny,ale czasami ciezko jest sobie odebrac,jak po roku czasu ma sie tych godzin 200...Ja mialam taka sytuacje,pracowalam w biurze rachunkowym,ponad 100 firm,a nas bylo tylko 3,wiec robiliysmy duzo po godzinach,niby do odbioru,a jak przyszlo co do czego,to nie bylo jak odebrac,bo w biurze zawsze bylo cos do roboty...ale odebralam sobie to,jak mnie zwolnil po awanturze wlasnie o te godziny - w sadzie sobie odebralam. A panstwowe firmy z reguly nie maja kasy na placenie za nadgodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ftyft
Jak slysze teksty o polskim lenistwie, to nie wiem czy sie smiac czy plakac:O Za granica Polak ktory pracuje normalnie, po prostu wykonuje swoje obowiazki jest uwazany za motorek na speedzie. Za granica ludzie siedza na zasilkach i nikt nie ruszy dupy za minimalna pensje, bo im sie to nie oplaca, a Polacy zapierdalaja od rana do wieczora. Jak ja nienawidze takie polactwa, ktora sra na swoj narod i czerpie energie z obrazania rodakow:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durny ty jesteś czy co...
jasne bede siedziec 10 albo 12 godzin zeby dostac za to jakieś 8 zł i nie amm co robić w wolnym zcasie:/ WEŹ TY SIĘ PUKNIJ. JAK JEST EWIDENTNIE DUŻO DO PRACY DO ZROBIENIA I WYCHDOZI NA TO ŻE KAŻDY MUSI ZOSTAĆ, TO SIĘ ZATRUDNIA NOWEGO PRACOWNIKA! tak się składa, że każdy chce miec też jakieś życie dodatkowo. 8h to ma być 8 h a nie 12. i może jeszce za darmo///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×