Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

Samotność jest straszna,to prawda.Najbardziej doskwiera,kiedy zostaje się samemu w domu i nie ma się do kogo odezwać.Poza tym w wieku 35 lat bardzo trudno jest poznac dobrego człowieka i na dodatek wolnego ,a jeśli już się poznaje to zawsze sa jakieś przeszkody ,których nie można obejść.I To jest niesprawiedliwe.Dlaczego życie jest takie trudne? :(

Jak tam poświątecznie? ;) Rozruszaliście się, co by brzuchy lżej miały?

ecrivain witaj - ja specjalnie nie świętowałam żeby teraz mieć wyrzuty sumienia;) ale najważniejsze że grypa odpuszcza i jakaś tam energia wraca.

Czujna - skomplikowane, jak to żeby mieć wyrzuty?

Skąd wyrzuty sumienia? święta nie są codziennie.:)

oj, no chodziło mi o przejedzenie.

Gdzie spędzacie Sylwestra?

u koleżanki, a Ty Zosiu?

Z rodzicami.Nie narzekam ,ale wolałabym w innym towarzystwie.

A ja będę jedynym singlem w towarzystwie, kicha ...ale cóż zrobić, nie będę siedzieć w domu przed polsatem, chociaż kto wie...może załapię doła i będę.

Z wieczora... Samotność... chyba już nawet z dźwięku, nie brzmi optymistycznie. Jak dołączyć elementy, z którymi się wiąże, nie wygląda to ciekawie. Kilkanaście, właściwie 14 lat małżeśntwa... na pozór szczęśliwa, ale wciąż sama, uśmiechnięta, a w duszy smutkiem otoczona, nie sama, a jednak w tłumie samotna. Mąż zawsze powtarzał, że lubi mnie słuchać.... ale czy to o to chodzi, by prowadzić monolog ? Sama jeżdziłam rowerem, sama fotografowałam, sama zwiedzałam, sama spacerowałam,,, niestety, syn podobny do taty.. Przywykłam do tego przez tyle lat.... ale kiedyś pękło.... Tak mnie dziś naszło by napisać :)

też jestem sama, dlatego rodzice przychodzą do mnie ,żeby nie było mi smutno :(

Czujna Ja - ja tak samo, jedyny pośród par. Do tego znam z nich tylko jedną osobę.

Witaj Rudzielcu :)

Nie mam szczęścia w poznawaniu mężczyzn,chyba już do końca życia będę sama.:(

Cześć Zosia :)... Miło, że witasz :)

Źle się czuję w towarzystwie ,w którym są same pary.Nie daję tego po sobie poznać ,ale w środku smutek.:(

Rudzielec-pojawiłaś się ,więc Cie przywitałam.Zawsze jest miło, jak ktoś Cie wita.:)

Zośka... cholera, nigdy, ale to nigdy nie wolno się poddawać... Obiecja, że nie będziesz używała (użytego) przez mnie słowa "nigdy" :P nie jesteśmy w stanie przewidzieć, czy kogoś poznamy czy nie... al warto wierzyć, mimo, że los jakoś nie łaskawy w tej kwestii ;)

Wiem, że nie fajnie, gdzie liczba dwa stanowi przewagę.... mój sylwester pozostawia wiele do życzenia, ale zostaję w domu,,, kiedyś bym się zmartwiła... dziś, odpocznę w domu po prostu...

Rudzielcu-tylko ,że ja mam już 35 lat.Ile można czekać?Jeśli kogoś poznaję ,to zawsze jest jakieś " ale" którego nie można przeskoczyć.

Zosia... wiem, wiek robi swoje, inne wymagania, inne postrzeganie świata a w tym i mężczyzn.. ale uwierz, że można....nie należy nigdy tracić nadzieii... nic nie jest proste,,, nawet to czekanie,,, samotność tym bardziej.

Witajcie Tak Was podczytuję i muszę się zgodzić z Zosią, czas niestety odziera z nadziei, a czy nadjedzie chwila, że się ją straci?

Tylko,że ja nie mam wygórowanych wymagań .Wszystko tak się w życiu układa,że nic nie wychodzi.Tracę juz nadzieję ,że będzie inaczej.

Myśle ,że kiedyś nadejdzie i to będzie straszne. Wolałabym nie doczekać tego momentu.:(

Ja też wolałabym. Choć myślę,że nawet jak się mówi, że nadziei już brak, to gdzieś na dnie duszy się ona tli, tak głupio naiwnie,ale tli.

Pewnie tak ,tylko nie zawsze można ja wtedy dostrzec.

Dlaczego to wszystko jest takie skomplikowane?

Dobranoc

Masz rację. Dlaczego... Sama chciałabym wiedzieć! A może to my komplikujemy? Może należałoby byc pustą laską w mini, z tipsami 40 cm i gołym brzuchem na mrozie... Może...