Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

Moze sie rozpogodzi w ciagu dnia , roznie z tym bywa . Niedlugo wracasz do pracy , szybciutko zlecial Ci ten urlop .

Chyba się nie wypogodzi, zapowiadali taki pochmurny dzień. Jak nie będzie deszczu, to już będzie dobrze. Urlop faktycznie szybko zleciał. Mam jeszcze kilka dni wolnego w późniejszym czasie. A Ty juz po urlopie?

Ja jestem przed urlopem i nie moge sie doczekac wolnego , czuje sie troche zmeczona .

a kiedy masz? Niedługo?

Koniec wrzesnia trzy tygodnie i w grudniu rowniez tyle samo . Cos mi szwankuje internet , co chwilke sie wylancza . Jakie masz plany na dzien dzisiejszy ?

do południa mam trochę zajęć( ale dopiero za ok. 40 minut), a potem, albo idę do domu rodziców, albo pojedziemy na działkę.Zależy od pogody. A Ty?

poruszajac tema samotnosci bo cos chyba zboczylo to z toru o ja tam wole byc sama :) oczywiscie kiedy spotykam kogos wyjatkowego zmieniam zdanie milosc rozmowy do bialego rana wsparcie w kazdej sytuacji to cos cudownego ale milosc chyba wiaze sie z wieksza iloscia cierpien niz samotnosc. samotnosc to spokoj ducha jak dla mnie chyba za bardzo przezywam rozstania i nie umiem sobie z nimi poradzic a jak jestem w zwiazku w ktorym cos sie psuje to juz w ogole:) takze niech zyje spokoj i samotnosc czlowiek silniejszy jak sam na nikogo nie liczy radzi sobie ze wszystkim sam i o nic sie nie martwi;)

Ja mam ochote wybrac sie na koncert ze znajomymi , ale nie wiem czy mi to wypali . Zmykam i zycze Ci przyjemnego dnia .

madzik 00, nigdy nie chciałaś mieć własnej rodziny? Mieć przy sobie człowieka, na którego możesz liczyć, żeby nie robić różnych rzeczy tylko dla siebie? Samotność uczy samodzielności, radzenia sobie w różnych sytuacjach, hartuje charakter itd., ale na dłuższa mete nie jest fajna. Człowiek ciągnie do człowieka, bo nie jest stworzony do samotności.

You, Tobie równiez . Dobrej zabawy na koncercie:)

zosia samosia : wisz ogolnie zapieralam sie bardzo dlugo ze nie chce byc z kims ze sama sobie poradze ze jesli z kims bede to tylko wtedy jesli bedzie mi malo zalezec zeby sie nie krzywdzic ... poznalam idealnego faceta i zmienilam zdanie mialam sie do niego przeniesc zaczelismy myslec o zareczynach ale jednak okazalam sie ja dla niego nieidealna i to pozniej strasznie boli ...za cene takiego bolu wole byc sama i spokojna i czasem potesknic za czyims przytuleniem niz tak cierpiec ... za chwile szczescia ...

a propblem w tym ze nie ma takiego czlowieka ktory by mnie kochal wszystkie moje zwiazki konczyly sie nie z mojej winy tzn wina zawsze jest z 2 stron ale decyzja nalezala do niego i juz nie mam sily na wiecej:)

Tylko,że samotność równiez nie jest przyjemna i nie przysparza wiele radości. Kazdy człowiek potrzebuje czasu tylko dla siebie, ale potem wraca do ludzi, bo czegoś brakuje. A życie własnie się składa z radości i smutków, szczęścia i cierpienia. Ono takie jest.

Moje znajomości tez się kończyły nie z mojej decyzji i też jestem już tym zmęczona, ale mimo to chciałabym ,żeby Ktoś dał mi szansę.

jest smutne nie powiem ale spokojne jstem silniejsza gdy jestem sama wiem ze powinnam liczyc tylko na siebie nie zawiode sie a ktos moze to zrobic zranic mnie narazie jeszcze jest mi przykro bo tydzien temu po rozstaniu z facetem legly wszystkie moje plany w gruzach ... zostawil mnie dzin po obronie magisterki plany trzeba stworzyc na nowo ... trzeba byc silnym a w milosc juz nie wierze wracam do podejscia jesli z kims bede to tylko z kims na kim mi zalezec nie bedzie:)

Potrzebujesz więcej czasu, aby spojrzeć na to wszystko bez takich emocji. Ale zobaczysz,jeszcze zatęsknisz za byciem z kimś, kto Ciebie pokocha .:)

ostatni raz dalam sobie szanse zaangazowac sie w cos:) i to bylo cos wyjatkowego az nie da sie tego opisac ale widzisz bajka nigdy nie trwa wiecznie ja juz nie uwierze ze ktos mnie pokocha juz teraz nie umiem i nie chce nikomu ufac..

To przykre. Przyjdzie jednak taki moment, że być może zmienisz zdanie.

Szczerze mówiąc, to ja również się poddałam i nie bardzo wierzę, że coś się zmieni.Zdaję sie na los.

wiesz jak sa takie powody rozstania jak zdrada odgleglosc zwykla niedojrzalosc faceta czy jak teraz ostatnio uzewetrznienie swoich uczuc to odechciewa sie zyc naprawde umialam kochac i dac z siebie wiele bez narzucania oczywiscie nie wiem co robie zle i sie nie dowiem bo juz nie chce sie dowiedziec ... oczywiscie nie chce byc sama ale nie widze innego wyjscia nawet jakby kiedys sie ktos zjawil to moje podejrzenia " co bedzie jutro czy juz mu sie odwidzi czy jeszcze nie" by mnie zabily zwyczajnie ...

Bo wcześniejsze wydarzenia zawsze wywieraja wpływ na nasze życie. Mimo wszystko ,życze Ci , abyś w swojej samotności nie była nieszczęśliwa. :)

za jakis czas jak przejdzie uczucie to bede szczesliwa w swojej samotnosci tak jak bylo zanim go poznalam:)

I tego Ci życzę:) Powodzenia i miłego dnia :)

Kropko, tu nie ma przegrańców

'cześć przegrańcy ' rzucił ktoś , zagladając , albo ' życzliwy ' taka nowa 'kultura ' lansowana np. na cafe , portalach typu nk . czyli po amerykańsku : żona się puszcza , dzieci ćpają , w pracy nie można wytrzymać gdyz należy szczerzyć zęby , aby nie być looserem :D a ty twierdzisz , że wszystko jest OK. i właściwie to nic nienormalnego a właściewie , to wszędzie tak jest ;) nowa 'kultura ' pojawiła w polsce , ja to nazywam 'kulturą więzienną albo wojskowa ' , gdyz przypomina stosunki w więzieniach , w wojsku oraz między więżniami , a 'władzą ' dajacą im jakieś ulgi za coś tam , coś tam jak jesteś 'do tyłu ' to jesteś przegrańcem , gnębionym przez różnych takich raczej nie najmądrzejszych , czy też wyzywajacych się , a mających jakąś pozycję czyli ogólnie tzw. o jeden z elementów tzw. NWO

To raczej ktoś bardzo "życzliwy ", ktoś , kto lubi dokuczyć innym dla samego dokuczenia. Jacy przegrańcy ? Przecież my tu w nic nie gramy. A życie to nie gra.

wg. lansowanej współcześnie ideologii życie to jest gra , którą należy wygrać ;) kto przegrywa , ten jest tzw. looser , i powinien być napiętnowany dając satysfakcję wygrywajacym albo wyszydzony np. ostrzem współczesnej satyry kafeteryjnej np. ;)

Witam :) Dla mnie życie to nie gra. Życie jest wędrówką, podczas ,której toczymy ciągłą walkę ze swoimi słabościami, ograniczeniami, dokonujemy wyborów. Bazyli Wielki " Jeśli mnie kochasz, napisz mi , proszę cię: jeśli jesteś nadąsany na mnie, napisz mi także, mimo swego nadąsania. Zawsze będzie dla mnie wielką radością, gdy otrzymam list od przyjaciela, nawet jeśli jest trochę zagniewany. Zatem , zdecyduj się.... Otrząśnij się ze swej ociężałości ! Nie mów , że nie masz nic do napisania. Jeśli nie masz co mi napisać, napisz mi, że nie masz co mi napisać: będzie to dla mnie już coś ważnego i radosnego " Tak sobie myślę, że aby narodziła się prawdziwa Miłość musi ona mieć korzenie w prawdziwej i szczerej Przyjaźni. Życzę udanej i słonecznej niedzieli :)(

:) http://youtu.be/wP2Tbn-qDcQ

:)