Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czujna Ja

Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

Polecane posty

Co innego mięć 20 lat a co innego ile ja mam lat.Myślisz że mam do siebie rozmawiać.A chociażby wyrazić swoje poglady ,wyjść na spacer i być razem a nie osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neurolodzy- owszem, ale psychiatrzy? no , dobra nie bede drazyc, zbyt powazny temat i nie znam szczegolow wiec moge sie mylic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panno ta przykra sytuacja już bezpowrotnie minęła dosyć dawno,jak uzmysłowiono mi w jakiej sytuacji się znalazłem.Teraz myśle sprzedać mieszkanie i wyjechać całkowicie z tego miejsca zamieszkania.Tylko pytanie a po cholerę mam sam nadal bywać.Musze towarzyszke na reszte zycia znależć i tutaj zaczynają się schody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panno toż zrozumiałe jest W moim wieku bardziej obecność drugiej osoby jest wązna.A można się i poklocić chociaż diamentarnie z cholerycznego introwertyka zamienilem się w sangwinika. Życie dużo dało mi się we znaki i ta swoista pokora uczyniła mnie takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podałem Ci z początku datę mojej samotności.Lekarze specjaliści zadecydowali.Wiesz jak prewencja 2 razy w tygodniu miedzy 02.00 a 04.00 przyjeżdzała z powodu hałasu.Sąsiedzi tez chcieli się wyspać mieli małe dzieci to co się dziwisz?I nikt ją nie denerwował samoistnie tak się zachowywała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sytuacja mnie tak przerasta ze budze się w nocy i płaczę.Czyż będzie ratunek dla mnie??Oto jest zasadnicze pytanie,na które na razie nie potrafie odpowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze miesiac temu reagowała na mój głos.Teraz w ciagu 10 minut nie wie z kim rozmawia.Postep choroby jest znaczny.Przyjedzam do domu jestem całkowicie rozbity i nie mogę sie kilka dni pozbierać.Towarzyszka życia(przyszła) ukoiła by zapewnie mój ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to w koncu juz nic nie rozumiem :( ale nie bede drazyc dzis albo wogole, bo sen mnie nuzy.. zrozumialam tylko z wczesniejszych wypowiedzi, ze data o ktorej mowiles jest data odejscia calkowitego twej zony, myslalam ze jej juz nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak Ty czytasz?Tak nieskładnie do Ciebie możliwie mówię lecz rozsadza mnie wszystko.Przeciez nadmieniłem Ci,ze żonaty jestem a nie wdowiec!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już wiecej nie będzie przy moim boku ,przecież pisalem wyżej że rozwalono mi małżeństwo.Ech panno chyba senna za bardzo jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko co idziesz z kurami spanko:P:DEch daj spokój dziennie chodzę po 01.00.Wiadomo ze już tylko 5 godzin snu mi wystarczy a Tobie mało 12 godzin :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak sobie obiecywałem
poznać czujną lecz jest za młodziutka.Ech parszywe moje życie.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu sie ten duch caffe
pojawil ... zona zyje , a on fruwa po caffe dobrych pare lat i kombinuje z roznymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie dane będzie mi tutaj
bywać.Już zaraza się pojawiła.No cóż to bywajcie zdrowych,pogodnych świąt:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×