Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

Witam! Ja moge ci polecic ksiazke "toksyczni rodzice", to jest psychologiczna literatura oparta na realnych przypadkach, byla moja lektura na studiach i pomogla mi zrozumiec siebie, to kim jestem i dlaczego, jesli masz ochote na troche psychoanalizy to polecam, choc moze to byc troche destrukyjcne, a nie wiem czy chcesz osuiagnac taki wlasnie efekt, ale w dalszych skutkach moze sie okazac bardzo pozyteczny :) No jesien juz czuc, zbliza sie wielkimi krokami :( nie lubie tej jesiennej sloty: zimno , mokro i ponuro, dodatkowo moze potegowaj stan samotnosci i melancholii. Ale ja na przekor wszystkiemu, po ostatnich ciezkich doswiadczeniach,madrzejsza postanowilam nie dac sie jesiennej chandrze, nie wiem jak mi sie to uda ale mysle, ze to co ostatnio sie stalo w moim zyciu nie stalo sie bez powodu. Nauczylam sie czegos i postanowilam zyc inaczej, pelniej.. Zwykle, mozna by powiedziec nawet wyswiechtane haslo "zyj chwila, ciesz sie kazdym dniem" zyskalo dla mnie nowe pelniejsze znaczenie,, wiem teraz co znaczy.Zycie jest zbyt ciekawe i pelne niespodzianek aby pozwalac by nas cokolwiek omijalo :) Nie zawsze mamy wplyw na wszystko, ale trzeba chociaz probowac wykorzystac szanse :) pozdrawiam

gratuluję wczesnojesiennego optymizmu panno M . no może nie jednak należało by się minać z nadjeżdżającym tramwajem , będąc akurat na torach

oj alfonso alfonso czy ty nie lubic kobiet?

a skąd takie dziwne wnioski ?

Panno M. miło czytać, że masz teraz takie podejście do życia. Tak trzymaj.Jesteś bardzo inteligentną dziewczyną i na pewno ze wszystkim co cię spotka sobie poradzisz. Widzę, że na przestrzeni tych lat które tu piszemy, zmieniłaś się na plus w sensie wiary w siebie i pogodniejszego patrzenia w przyszłość:) Pozdrawiam i dziękuję za propozycję lektury.

dziwolągi tylko takie wysnuwaja albo w sedno trafiaja :P

nie będę się tłumaczył że nie jestem np. wielblądem lubię np. wszystkie tutaj kobiety , a np. nie przepadam za niektórymi tu i tam :D

skup sie albo wszystkie tutaj albo tu i tam nie jakis malo logiczny ciag dzis tworzysz

nie bawi mnie taka dyskusja - wydaje mi się , że mówię jasno

jasno to ? im wiecej sie usmiecham tym jasniej? ale nie ma sie czego wstydzic nie kazdy musi lubiec kobiety

nie kazdy musi lubić pewne kobiety

lubieć pewne? jakimś przekretem i manipulacją wsadzileś mnie na swoj marnej jakosci wózek z przebiegiem, ze ho i cho i teraz piszesz, pewne? kto z kim przestaje , bardzo upadabnia sie do niego odpłacę się

a cóż to za zaczepna kobieta prowokuje dziś Wyssanego? Tak z ciekawości pytam.

jedna z jego haremu alfonso ma ich wiele

dokładnie 154 :D

stad niczek wiele mowiacy wyssany 154 ciała no no i no

od tej chwili - 153 !!!

i oto walczę uwolnic się spod twoich łap bo klient pozdrawiam ale bez usmiechu bo kto mnie teraz na samodzielnym rewize obroni zegnam

sama obierasz rewiry wyśmiewajac kolegę przed nowym alfonsem przed którym się publicznie płaszczysz , to niech cię chroni ;)

nadal zazdrosny rozumiem, ze bedzie ci mnie brakowac :P było nie było kasa wybiera :P alfonsini i wciaż alfonso moze sie we mnie kochac

byłem twoim pewnym kafeteryjnym kolegą , ale skończyło się - i mówię to serio . u mnie wszystko ma swoje granice przyzwoitości

Dziekuje Czujna za mile , cieple słowa :) Mysle ze z ta madroscia to troche na wyrost powiedziane, ale niech juz bedzie.. Bardzo opornie probowalam zycia zza swojego wlasnego muru, majac dopiero prawie trzydziestke na karku dostalam takiego kopa od zycia, ze przejrzalam na oczy. Tego chyba bylo mi trzeba, bo do tej pory zadne umoralnianie i dobre rady nie wzruszaly mnie, nie wiedzialam wrecz o co wszystkim chodzi, teraz widze dokladnie , ze wiekszosc, ktora odwazyla sie poruszyc temat moich zachamowan i ulomnosci - miala jednak racje. Przygotowana jestem na jeszcze wiele takich "kopniakow" od zycia, ale chce ich, bo tylko to mnie moze czegos nauczyc i dzieki temu moze uda mi sie chociaz w czesci "dogonic zycie" ( jak mawial ktos, kto duzo zmienil w moim zyciu). Taka krotka historia a nauczyla mnie tak wiele, On nauczyl mnie tak wiele, to byl niesamowicie madry czlowiek:) Czujna a co u Ciebie, jak nastawienie do zycia?

Witaj Panno M. :) Co u mnie? Też trochę nad sobą myślałam ostatnio i uświadomiłam sobie między innymi to, że dopóki sama nie popracuję nad sobą to nic w moim życiu się nie zmieni. Żyję sobie z dnia na dzień i nic nie robię by to życie było lepsze, a tylko narzekam. Niby oczywiste ale jakoś mocniej mi się to zakorzeniło w świadomości. Więc wprowadziłam do swego życia parę zasad, parę obowiązków by mnie nie pokonał mój tumiwisizm i obojętność. Staram się. Mężczyźni teraz dla mnie nie istnieją, nie mam na oku nikogo i nikt mnie nie ma na oku. Nie ma dla mnie tematu. Oczywiście jest mi przykro, ale jestem świadoma, że sama sobie na to zapracowałam. Może jak poczuję się pewniej, będę aktywniejsza życiowo i towarzysko to wtedy ktoś się zjawi? Zobaczymy. Trzymaj kciuki za mój start w aktywne życie. Po prostu oklapłam życiowo i muszę ruszyć do przodu.

Czujna bede trzymac mocno a co masz zamiar zrobic, co wprowadzic do swojego zycia? bo ja tez caly czas nad tym pracuje i pomyslow na razie brak,ale nie dam za wygrana. Mam zamair zmienic troche swoj styl zywienia na zdrowszy, zabac o siebie, zaczac uprawiac jakis sport i znalezc cos co mnie interesuje. Jesli chodzi o facetow, nie zamykam sie na nich ale bede troche ostrozniejsza i nie bede sie angazowala, wiem , ze to bardzo trudne ale stawka jest moje dobre samopoczucie. Przede wszytskim mam zamiar zadbac o siebie, zarowno fizycznie jak i psychicznie.

Panno M. przede wszystkim muszę wprowadzić i wprowadziłam w swoje życie więcej ruchu. Teraz póki jest pogoda to nordic, rower, a potem może wreszcie basen, który mi się marzy ale mam ciężki dojazd do basenu i ciągle to odwlekam. Chcę też zapisać się do biblioteki którą mam pod nosem i chociaż raz w miesiącu przeczytać coś ciekawego. Dlatego tak dopytywałam o książki. Muszę zagospodarować swój czas tak abym miała jak najmniej możliwości do użalania się nad sobą. Muszę zacząć żyć normalnie.

To masz podobne cele do moich :) z tym, ze ja kasiazek nie biore pod uwage :p to od kiedy zaczynasz / zaczynamy?

Też byłam wiele lat samotna - do czasu. W końcu się przełamałam i zaczęłam szukać dla siebie towarzysza życia, najpierw na różnych forach, stwierdziłam jednak po czasie, że Internet to jednak nie jest sensowne miejsce. W końcu znalazłam panią Małgorzatę stąd: http://www.dobrezwiazki.pl/ i w przeciągu kilku miesięcy znalazła dla mnie odpowiedniego partnera.

Ja już zaczęłam Panno M:)

Czujna jestem pełna podziwu :), gratuluje! i pozdrawiam wszystkich

Bardzo aktywny tydzień za mną i dziś też aktywny dzień. Byłam na wycieczce z koleżanką i kolegą z pracy. Było bardzo fajnie, ja myślę że powtórzymy to niebawem. A na jutro też mam bardzo aktywne plany. Mam nadzieję że pogoda będzie sprzyjać i pogoda ducha również. :)