Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tym razem to znowu ja/

śmieszne przyzwyczajenie w łóżku

Polecane posty

od kiedy zamieszkalem z dziewczyną jak zasypialiśmy kładłem rekę na jej piersi. z poczatku jej to przeszkadzało w sensie że nie zawsze było jej wygodnie bo chciala zasypiać w innej pozycji itd. jakiś czas temu jak się przekręciłem to w półśnie sama odnalazła moją rękę i położyła sobie na tzytzku. i teraz zawsze tak robi, nawet o tym nie wie bo jest nie świadoma, i dopiero wtedy sobie normalnie śpi jak trzymam rekę na jej piersi:D czyli nie mogę sobie leżeć odwrócony d niej plecmi i np oglądać film albo siedzieć na kafe bo będzie szukała w śnie mojej dłoni i mnie odwracała🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona mrówcia
robiła ci loda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przecież ty jesteś znanym
prawiczkiem nieudacznikiem więc nie fanzol bo przyjdzie zamek fana:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tak lubie zasypiac
:P ale we snie to juz mi raczej wszysctko jedno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlaśnie nie o zasypianie chodzi bo to jest dość powszechne , nie sam tylko moment zasypiania tylko wystarczy że się na sekundkę rozbudzi albo zacznie przekręci na łóżku i już mi bierze dłoń i kładzie na piersi. nawet tego nie pamięta bo pytałem:P to mnie rozśmiesza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmierzam do tego że zastanwia mnie jakie ja rzeczy robie przez sen:D totalnie nie świadomie. czy ją np przytulam przez sen czy nie itd. chciałbym kiedyś siebie nagrać całą noc jak śpię żeby zobaczyć co robie. bo może np otwieam jakiś tajny schowek w szafie , zakładam rajstopy, pelerynę, maskę i idę walczyć ze złem tego świata? od dawna mam takie podejrzenia:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio wieczorem miałam śmieszną sytuację: Leżałam na lewym boku, mój facet za mną, obejmował mnie cała ręką. Prawą oczywiście. Ja trzymałam dłoń na tej jego ręce i ją głaskałam. Nagle dzidziuś w moim brzuchu zaczął dopominać się o swoją dawkę miłości (znaczy kopać mnie, ale jak uparcie...). No to tą rękę, którą głaskałam faceta przeniosłam na brzuch i pogładziłam to miejsce, gdzie dzidziuś kopał. Za chwilę mój facet zaczął ruszać ręką, tak jakby chciał mnie obudzić. No to go pogłaskałam. Jak zabrałam rękę z brzucha, dzidziuś znowu zaczął kopać. Pogłaskałam dzidziusia. Facet zaczął mnie trącać... I tak ponad godzinę. Facet twierdzi że spał i nic nie pamięta. Dzidziuś się do tej pory nie wypowiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe fajnie:) ale ja mam podobnie.Kiedy zasypiamy razem moj misiu przytula sie do mnie jak to on mowi"przytula się do cyca".Teraz czasami jak jest na noc w pracy musze przytulac do cyca podusie;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak się przyzwyczaiłam do tulenia mojego faceta przed snem, że jak go nie ma wieczorem to nie mogę zasnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mi ostatnio miśka kupił "żebym miała co tulić jak jego nie ma". Co ciekawe pomogło... A za kilka miesięcy będę miała co innego do tulenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
singri - urodzisz bliźnięta, czy to imiona hipotetyczna? Ja z kolei muszę zasypiać absolutnie nienaruszona:classic_cool: Nienawidzę przytulania - ani kogoś, ani mnie. Kładę się na brzuchu i tak zasypiam - rozciągnięta i rozwalona. Broń boże mnie dotykać. Umiem usnąć tylko z bliskością kota - inne bliskości mi przeszkadzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oblubienica - hipotetyczne... Po prostu dzidziuś się jeszcze nie zdecydował. Ale pojutrze mam USG. Niby jest takie wewnętrzne przeczucie że chłopiec, ale jak nie zobaczę to nie uwierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczucie, ech... Jak często bywa mylące:) Choć ja uważam, że płeć dziecka jest bardzo ważna i nie ma to tamto:) W każdym razie życzę powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singri naprawdę
chcesz dać dziewczynce na imię Angelika? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, a co? Tyle że strzeliłam literówkę, miała być Andżelika - polska pisownia. Albo Natalia. Chyba jednak padnie na Natalię. Ale u nas to się zmienia dość często, tylko Sebastian jest pewny na 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×