czy ktoś chce mi pomóc w organizowaniu Sylwestra? mam kilka pytań?

MAM KILKA PYTAŃ. PIERWSZY RAZ ORGANIZUJE COS TAIEGO I NIE CHCE ZLE WYPASC.

jakie miasto, zapraszasz to pomogę

Pracuję w Pensjonacie imprezy organizuję od kilku lat. Pytaj:)

ja moge pomóc, mam doświadczenie :)

sylwester jest u mnie w domu ,wiec to nie jkas wielks imrpeza ,chce zaprosic 3 kolezanki i dwoch kolegow moje pytanie czymam ich zapraszac z osoba towarzyszaca? czy pwoinnam im wyslac/wreczyc specjalne zaproszenie ,czy moge wyslac sms? cyz wystarczy jak podam: kanapki, paluszki ,chipsy i coca cole?

aha i co do rozrywki to czy np. zlaltwic sobie od kogos np. gre monopol?

Moim zdaniem impreza bedzie bardziej udana jak bedą osoby towarzyszące. Poza tym zaserwowałabym jakieś mięsko i jakieś zakąśki (zeby było czym rzygać ewentualnei:P)

albo myslalam ,ze mzoe zroic popcorn i mozemy zrobic maraton wszystkich czesci Kevina

UPS! Zapominiałam zapytac ile macie lat? Monopol raczej nuda... polecam TWISTER:P

a no wlasnie -co z alkoholem? czy ja mam za wszystk o placic,skoro ja zapraszam? bo wiadomo,wodka jest droga ............

21-26

kurze,mieso tez jest drogie....... a moze poprosze gosci zeby kupili meiso ,przynieisli mi dzien wczesniej i ja je juz przygotuje....???????????????

ty jako organizatorka zadbaj o szampana. A każdy neich sobie o wódę i popite zadba we własnym zakresie. Tylko im to powiedz.

a jak mam im to pwoeidziec: hej , wode i jedzenie to sobie sami przyeniscie, ok?

Ale jak??? Jesteście grupą przyjaciół tak? No to zróbcie jakąś zrzutę i wspólnie to przygotujcie... Ty udostępniasz lokum to już i tak bardzo dużo. Spotkajcie się i omówcie jak to ma wygladać... niech każdy przyniesie jakąś przkąskę i alkohol dla siebie i popitkę... i luz!

hahaha nie wierze

jeśli to Twoi znajomi to nie musisz im wysyłać oficajnych zaproszeń, jeśli mają oni partnerów (chłopak/dzieczyna, mąż/żona) to oczywiście musisz ich zaprosić z os. towarzyszącą co do jedzenia to najlepiej impreza zrzutkowa. poproś każdego o przyniesienie jednej potrawy, na pewno wystarczy, Ty też coś przygotuj plus te czipsy itp alkohol oczywiście każdy przynosi, możecie się z góry umówić co będziecie pić Ty, jak już ktoś stwierdził, zapewnij szampana plus Ty zapewniasz szklanki, talerze, jakikolwiek sylwestrowy wystrój, muzyka, itp

normalnie im powiedz "czy możeszz przynieść jedną potrawę? " możesz im nawet zaproponować co: sałatka, krokiery, jajka nadziewane, koreczki itp

bosze....!!! wszystko jest drogie, jeżeli nie jest cie stac na organizacje imprezy ( na alkohol oraz żarcie) to po prostu go nie organizuj. nie wyobrażam sobie sytuacji żebym miała prosić o przyniesienie mięska dzień wczesniej. alkhol ( wódka, szmapany) koniecznie, jakieś sałtaki, koreczki, przekąski koniecznie.tam będą dorośli ludzie- nikt ci nie będzie grał w gry;/

a co do wódki to w sumie ludzie sami wiedzą że powinni coś przynieść, chyba, że mają 18 lat to wtedy mogą jeszcze nie wiedzieć albo nie mają pieniędzy więc liczą że się napiją na krzywy ryj

dzieki za odpwiedzi, stwierdzilam ,ze mi sie jednak nie oplaca robic tej imprezy bo to za duzo zachopdu i za wysokie koszty. a wiec peirdole to wszystko iczekam az ktos mnie zaprosi i pojde na sepa do kogos.

Nie zgadzam sie.... Też nie mam 13 lat, a byłam na imprezie (no nie była to Sylwester) na której graliśmy w Twistera (po wódce było to bardzo śmieszne!), graliiśmy w butelkę... i w taką grę... chińską Young... układanie klocków. było śmiesznie i fajnie! Ale pytanie, czy w Sylwestra nie lepiej poszaleć:P

zresztą ludzie sami powinni zaproponować przyniesienie jedzenia ja robiłam nie jedną domówkę sylwestrową i zawsze tak było, tylko chłopakom dawaliśmy spokój z przynoszeniem jedzenia bo wiadomo, że nie oni by to robili tylko ich mamy (wtedy wszczyscy byliśmy wolni i mamy nam gotowały :) )

Nie opłaca się:P

takaotoja no to nieźle pojechałaś wiadomo, że imprezy się nie opłacają, ale jest jakaś satysfakcja w zrobieniu udanej imprezy, moje zawsze się udawały ale to była kwestia organizacji i fajnych ludzi

nie mam nawet w domu twistera, mam tylko mixer..................

@ szalala No dokładnie! Jak dla mnie to jest oczywista oczywistośc:P Faceci dbali o alkohol a laski o żarełko. Cenowo podobnie i git! Każdy zadowolony i ubaiwony po pachy....

no a skond ja mam wiedziec czy sie uda czy nie? daje sobie spokoj. za duzo kasy za duzo sprzatania po za duzo czasu za zrobienie zakupow,umawianie sie z kim co ma przyneisc, znaleznei jakichs gier do tego stres czy bedzie fajnie czy glupio.

Ogólnie ja uwielbiam organizowac imprezy! Uwielbiam jak ludzie jedza i zachwalają:P Np. teraz w sobote organizuję urodziny dla mojego partnera:) Zarła będzie full i każdy wyjdzie zadowolony ( a oczywiste, ze z prezentów się nie zwróci).

ja juz widze ze sie do tego nie nadaje, a wiec rezygnuje.................