Dlaczego w WarszaFce mowi sie na obiad lunch?

Michau tam powinno być "" a nie "?"

chodzi o to że ludziom, jak się zalokują w wawie i mają jakąkolwiek pracę gdzie od nich zalezy choćby wydanie kurtki w szatni albo nalanie piwa to są wielcy i ważni i im odpierdala ale to nie problem rodowitych warszawiaków tylko ludzi którzy się wyrwali z wiosek gdzie nie ma nawet sklepu spożywczego

broskve przeciez inciatus cie wkreca...co sie tak dajesz?hehehe ja mysle ze odp lunchu to u nas byl termin drugie sniadanie, pamietam jeszcxze ze szkoly, z wycieczek, a ze w wawie mnostwo obcokrajowcow to po prostu sie to przejelo, moj chlopak tez do niedawna jadakl lunch ale ja sie uparlam ze o 13 ma byc normalny obiad, cieply posilek a wieczorem kolacja. tyle. zadnych lunchow sranczow

wybacz, to byłą literówka oczywiście miało być

w siole,

germaine to też jest ta cała "kultura korporacyjna" bo jednak sporo molochów ma tu swoje siedziby, normalne są w takim "korporacyjnym języku" makaronizmy

incitatus nie powiem, wkręciłeś mnie widzę po swojej firmie np. (albo raczej firmie, w ktorej pracuję). i wlasnie najgorsi to sa tacy przyjezdni, co to im dać kilku ludzi pod sobą, to już się za paniska mają :D

:O pierwsze słyszę jestem rodowitą Warszawianką i nie spotkałam sie z takim okresleniem z moim towarzystwie i sama takiego również nie używam więc nie wiem :)

amerykanie wyprodukowali cos co wiedzieli ze ruscy z nich zerzna a dalaj durni polacy a oni beda mieli sie z czego smiac

incitatus amerykanie wymyslili deske klozetowa a japonczycy zrobili w niej dziurę - na tym polega geniusz amerykanskiego wynalazku wiec nie piertol

tak tylko amerykanie w te dzure wala w momencie gdy japonczycy w nia zagladaja

dlaczego Was to tak rusza?:P a słowo weekend ( jak to już ktoś wyżej pisał) wam nie przeszkadza?

podczas rpaktyki w szkole sredniej na stolowce hotelowej zachowywali sie jak ostatnie chamy..............oni sa najwzniejsi i im trzeb apierwszym podac.........chamowa jakich malo