Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak wybrnac z tej sytuacji

Przyjaciolka obrazila sie bo nie zaprosze jej na slub

Polecane posty

Gość jak wybrnac z tej sytuacji

Planuje slub cywilny tylko w dodatku za granica. Nie zapraszam znajomych ani rodziny, chce by bylo tak jak sobie zaplanowalam. Niestety moja przyjaciolka sie obrazila. Ja naprawde nie mam nic przeciwko jej obecnosci, ale ona zasugerowala ze powinnismy jej i jej mezowi zafundowac pobyt za granica i wyprawic przyjecie. Tylko po co? Mowilam ze nawet rodziny nie zapraszam, ze chce uroczystosc we dwoje w polaczeniu z podroza poslubna. No i sie obrazila, powiedziala ze nie spodziewala sie tego po mnie i ze ona mnie zaprosila na wesele i ja w tym momencie zachowuje sie nie w porzadku. Chcialabym jakos zalagodzic ten konfilit. Tylko jak to zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli widac po jej zachowaniu ze nie jest prawdziwą przyjaciółką.... jest w sumie po to że liczy na dobre korzyści od drugich osób a z rozumienia u niej nie ma. :P Nie rozpaczała bym nad taką przyjaciółką !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wybrnac z tej sytuacji
jej chodzi o to, ze ja niby nie chce jej w tak waznym dla mnie dniu. Ja u niej bylam swiadkowa na slubie i tez mi to wypomniala. Byla w zasadzie oburzona, ze nie chce wziac slubu w Polsce i zrobic chociazby skromnego przyjecia. Tlumaczylam, ze ja sobie inaczej ten dzien wyobrazalam, ale do niej to nie dociera, bo jak twierdzi to chamskie z mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady123456789
jednym slowem powinnas dac sobie z nia spokoj,coz to za prawdziwa przyjaciolka jak jej tlumaczysz ze nawet rodziny nie zapraszasz glucha jest czy co.niech dalej prowadzi swoje dywagacje i przestan sie nad nia rozczulac lecz powiedziec ze jak bedziesz w Polsce to jej wlasnie zafundujesz obiad w jakiejs restauracji i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz jej że każdy planuje swój wielki dzień po swojemu.... Jedni chcą na białym rumaku przybrnąc do kościoła inni tylko biorą cywilny a inni nie biora wcale ślubu bo twierdza że im To nie jest potrzebne .. Poproś ją o wyrozumienie i powiedz że chcesz tak bo sobie tego pragniesz... I powiedz jej ze jeśli cię nie zrozumie to jest ci cholernie przykro... i myślałas że jest twą prawdziwą przyjaciółką... bo prawdziwa przyjaźn wszystko przetrzyma i zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruanda
Ale po co ten przymus łagodzenia pseudokonflikt z kimś, kto myśleniem nie grzeszy? naprawdę masz chęć zabiegać o względy kogoś, kto sprawia wrażenie roszczeniowej? Sugerowała, że powinniście zasponsorować im wyjazd, wiedząc, że nie zapraszasz nawet najbliższych? Głupia gęś i tyle. Naprawdę niewiele tracisz rezygnując z tej znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wybrnac z tej sytuacji
teraz to sie boje innym powiedziec o tym slubie, bo skoro ona tak zareagowala to strach pomyslec co bedzie z reszta. Moglam trzymac jezyk za zebami i wziac slub w tajemnicy. Teraz zaluje ze sie wygadalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie żałuj!! Tylko bierz tel. do ręki i mów co ci na sumieniu leży!! A jak cię nie zrozumie to dowidzienia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady123456789
nie rozumiem jak mogla powiedziec ze chce aby ja zasponsorowala i jej meza.liczy na jakies wczasy a nie na Twoj wazny dzien i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wybrnac z tej sytuacji
juz i tak kolezanki patrzyly na mnie jak na dziwolaga kiedy to nie odpowiadalam na pytania, gdzie wesele, jaka sukienka, jaka sala, zespol. Unikalam takich tematow, ale z przyjaciolka sie nie dalo, bo spotkalysmy sie wczoraj po 4 miesiacach mojej nieobecnosci i zaczela naciskac bym wszystko opowiadala. Mam nawet wrazenie, ze jest obrazona za sam fakt ze wesela nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za_darmoche
wytlumacz tej blondynce ze nie bedzie balu z biala suknia i gosci z zagranicy!!! MOZE DO NIEJ TO DOTRZE;ZE NIE BEDZIE POKAZOWKI;I NIE MUSI ONA TAM BYC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wybrnac z tej sytuacji
sprobuje raz jeszcze z nia porozmawiac. Teraz jeszcze tylko czeka mnie przeprawa z rodzina i innymi kolezankami, ktore obawiam sie ze tez nie zrozumieja. No coz, najwyzej strace kilka kolezanek a rodzina sie obrazi. Mimo to plakac nie bede. Przykro mi tylko, ze przyjaciolka nie moze tego zrozumiec i ma do mnie zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w moich oczach to:
autorko - wspolczuje ci, jestes pod obstrzalem kolezanek, dla ktorych liczy sie tandeta i na pokaz. ja mialam slub tylko we dwoje (+ kolacje w restauracji tylko we dwoje), o ktorym rodzina i znajomi dowiedzieli sie dopiero PO FAKCIE. z takiego powodu, ze nie chcialam, zeby mi KTOKOLWIEK dawal jakies porady, wysnuwal wnioski, czy pretensje. moja rada dla ciebie - w ogole nie dyskutuj. nie robisz wesela bo nie robisz i NIKT nie ma prawa od ciebie tego wymagac. ta dziewczyna jest jakas niepowazna i glupia, zeby sie tak naczepic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak na marginesie to powinnaś
sobie darować cudze wesela, skoro nie urządzasz własnego. To nic złego, że nie chcesz dużej uroczystości, ale skoro tak, to etykieta nakazuje nie bywać u innych. Jeśli nie chcę księdza po kolędzie to wypada do niego też w gości nie chodzić i tak ze wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wybrnac z tej sytuacji
teraz wlasnie zaluje ze jej powiedzialam. Chyba juz nikomu nie powiem i tez tak zrobie, ze poinformuje reszte po fakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wybrnac z tej sytuacji
jak przyjaciolka brala slub to ja nie bylam nawet zareczona i wcale o wlasnym slubie wtedy jeszcze nie myslalam wiec to, ze nie powinnam byc na jej weselu to glupi argument

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wybrnac z tej sytuacji
wiecie, dzwonilam do niej tak jak mi radziliscie i rozmawiala ze mna, ale dalo sie wyczuc ze jest urazona. Trudno, mam nadzieje ze jej przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A tak w ogóle
Ale na cudze wesela nie chodzi się z pustymi rękami więc autorka za darmochę tam nie poszła. Poza tym dziwne, że teraz państwo młodzi myślą tylko o kasie a nie o tym żeby bliscy po prostu byli przy nich w ten ważny dla nich dzień..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×