Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jurodenko machon

ludzie nie dobieraja sie w/g wykształcenia :) głupia kretynko

Polecane posty

Gość jurodenko machon

tylko według wartości duzo wyższych niż wykształcenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achh
albo duzo niższych, czyli tylko i wyłącznie popęd płciowy spowodowany wygladem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boze gdyby sie dobierali
i to w tym kraju gdzie magistra jest latwiej dostac niz wiedze, to bylaby tragedia :O mamy magistrow na peczki, nie majacych pojecia o swiecie, nie potrafiacych logicznie myslec z wiedza ogolna godna pozalowania :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz wystarczy na studiach porządnie ściągać a magistra czy licencjat zlecić komuś do napisania a następnie wykuć się tego :/ Tak studia zdala moja "ukochana" teściowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość her komendante
wykształcenie dziś może mieć nawet dziwka z burdelu więc to nie ma znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurodenko machon
no i każdy facet łajdak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczy prawiczek 28
Tylko że ci mający wyższe wartości zwykle mają wykształcenie bo wykształcenie to wartość więc o to dbają. Taki koleś 30 latek bez matury co twierdzi, że jest cool, to nie ma wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka1100
Domyślam się, że to do mnie. Czuję się zaszczycona takim wyszczególnieniem. OJ MUSIAŁO CIĘ ZABOLEĆ...MUSIAŁO skoro zakładasz specjalny, osobny wątek. CIEKAWE DLACZEGO? Inaczej byś się nie pultał stukając w klawiaturę zamiast układać tynki. Powtarzam MELISA na dobranoc i bedzie cacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie popadajmy w skrajności i nie mówmy o ludziach bez zawodu i matury bo to już są lenie totalne i nieodpowiedzialne za swoją przyszlość. Mam na myśli ludzi jeśli bez matury a z konkretnym zawodem , dzięki któremu na brak zatrudnienia i pieniędzy nie narzekają albo osoby jedynie po maturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A tak w ogóle
Nie rozumiem, dlaczego najeżdżacie tak na ludzi, którzy uważają, że duża różnica w wykształceniu nie rokuje dobrze związkowi? Przecież nikt tu nie mówi, że osoby po zawodówce są gorsze, po prostu mają niższe wykształcenie, za to sami po studentach i magistrach nieźle jadą. Ja się zgadzam z Blanką, myślę, że nie chodziło jej o dzielenie ludzi na lepszych i gorszych, to tak jakby skrajny domator związał się z imprezowiczem, na początku motylki w brzuchu więc ok ale później wszystkie różnice niestety wychodzą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A tak w ogóle
I tu nie chodzi o pięniądze więc nie rozumiem dlaczego wszyscy broniący układu wykształcony-niewykształcony tak się tego uczepili i tylko taki argument podają? Uważają, że pieniądze czynią z kogoś lepszego człowieka? I że jeżeli ktoś dużo zarabia to wszystkie różnice znikną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do darkera by ta pasowała
najlepiej zyc samemu i wtedy nie ma takich problemów 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście, że różnica
wykształcenia jest ogromną przeszkodą. A wy sobie mówcie co chcecie i tak nic tego nie zmieni, co widać w świecie rzeczywistym. Tutaj wiele się wmawia... np. grube pasztety wmawiają, że facet takie "krągłe" woli itp. bzdury, ale to niczego nie zmieni w rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem poziom intelektualny, ma większe znaczenie od wykształcenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście, że różnica
Owszem, ale wykształcenie także wiele obrazuje. Między innymi: ambicje, chęć rozwijania, nauki, światopogląd itd. Jeśli człowiek się nie rozwija, to się cofa. Poza tym inteligencja, która nie może zostać wykorzystana praktycznie nie ma znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście, że różnica
Kiedy się uczymy obcujemy z podobnymi sobie, rozwijamy słownictwo itd. Jak to mówią z kim przystajesz, takim się stajesz. Inteligencja "zblednie" przy łopacie. Będzie trudna do rozszyfrowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczy prawiczek 28
Czyli kurwa umiejąca się tylko podpisać, a mająca 5 klientów dziennie po 200 zł, jest lepsza bo ma dający dochód zawód od absolwetnki filozofii, która nie ściągała :classic_cool:, i siedzi na kasie w tesco? Bo ta ma 1600 na miesiąc? W sumie racja. Śwaitem rządzi kasa i dupa. W takiej kolejności :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwracając uwagę na wykształcenie kierujemy się poznawaniem kogoś "na skróty" co często zawodzi i wprowadza w błąd. Jest wielu ludzi inteligentnych bez wykształcenia, jak i wykształconych głupców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achh
wszystko zależy od tego, co rozumiecie pod pojęciem "lepszy/a". Jeśli to, że lepiej sobie daje radę w życiu, to owszem, kurwa jest lepsza od filozofki-kasjerki. Ale jeśli to, ze jest - nie wiem - bardziej współczująca, lepiej się odnosi do ludzi, jest bardziej lubiany/a, to już niekoniecznie. Co nie znaczy, ze zawsze ta filozofka-kasjera tu będzie lepsza, bo ona też może być podłym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2342131231
WG PSYCHOLOGOW WYKSZTALCENIE - MA DECYZDUJACY W PLYW NA JAKOSC ZWIAZKU- TZN.JEGO ODP. DOBOR. nAWET MOZE BYC PROBLEM MIEDZY SREDDNIM A WYZSZYM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście, że różnica
Mertoro Zwracając uwagę na wykształcenie kierujemy się poznawaniem kogoś "na skróty" co często zawodzi i wprowadza w błąd. Jest wielu ludzi inteligentnych bez wykształcenia, jak i wykształconych głupców." Owszem, to zdecydowanie "na skróty", ale inaczej się nie da. Trzeba mieć jakieś kryteria na początek, za mało czasu aby każdego napotkanego dobrze poznać. Poza tym jednak więcej jest inteligentnych wykształconych, niż niewykształconych. Ja uważam, że prawdziwie inteligentny ma potrzebę rozwoju, sprawdzenia swojej inteligencji "w terenie". To naturalne.. To jak w tej przypowieści o talentach. Dostając tyle samo, można go zakopać, ale można rozmnożyć. Jak dla mnie niezbyt mądre jest "zakopywanie", bo nawet dostając "od życia" mniej inteligencji można się bardziej rozwinąć, niż ten który startował z wyższym IQ, ale nic z tym nie zrobił. I ktoś taki niestety nie wzbudza we mnie szacunku, bo to marnotrastwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2342131231
No i niestety, czy stety dobieranie sie ludzi wg wyksztalcenia jest faktem kktory nie podlega dyskusji, wystarczy przesledzic statystyki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście, że różnica
2342131231 WG PSYCHOLOGOW WYKSZTALCENIE - MA DECYZDUJACY W PLYW NA JAKOSC ZWIAZKU- TZN.JEGO ODP. DOBOR. nAWET MOZE BYC PROBLEM MIEDZY SREDDNIM A WYZSZYM." Zgadzam się z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście, że różnica
2342131231 No i niestety, czy stety dobieranie sie ludzi wg wyksztalcenia jest faktem kktory nie podlega dyskusji, wystarczy przesledzic statystyki." Oczywiście i to bez względu, co tutaj "wyjdzie". Real rządzi się swoimi prawami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że to zbieg okoliczności
Po prostu poznajemy swoje drugie połówki tam, gdzie się obracamy: jeśli mam wyższe wykształcenie to partnera poznaję na studiach, w akademiku, w klubie studenckim, w pracy, która nie jest pracą w warsztacie samochodowym. Skąd niby wziąć faceta po zawodówce, skoro zwyczajnie takich nie znam albo znam bardzo niewielu? I w drugą stronę. Gdzie niby fryzjerka ma poznać prawnika? Zdarza się i czasem są z tego związki, czasem udane czasem nie. A że zdarzają się rzadziej niż wśród osób o podobnym wykształceniu? Bo u diabła są osobne maszyny losujące. Równie dobrze można powiedzieć, że związek Polski z Australijczykiem nie ma szans bo ileż jest takich związków? Jest mało, bo mało jest okazji do zapoznania Polki i Australijczyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście, że różnica
myślę że to zbieg okoliczności - częściowo masz rację, ale nie do końca. Bo prawnik chodzi do fryzjera - więc może poznać fryzjerkę, a kobieta wykształcona także musi czasem oddać autor do warsztatu, więc styka się z mechanikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja uważam, że prawdziwie inteligentny ma potrzebę rozwoju , sprawdzenia swojej inteligencji "w terenie". To naturalne.. " Zdobywanie wyższego wykształcenia nie jest jedyną drogą samorozwoju. Jest wiele osób znanych z kart historii, którzy nie posiadali wykształcenia. Od wiedzy ważniejsza jest wyobraźnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że to zbieg okoliczności
Otóż to, kontaktujemy się, więc związki osób z różnym wykształceniem powstają wciąż nowe, ich los jest różny. Ja tylko próbuję powiedzieć, czemu, według mnie, takich związków jest mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście, że różnica
Drogi wykształconych i niewykształconych krzyżują się z pewnością. Ale to przecież zupełnie inne światy, inne języki, inny światopogląd. Zatem bardzo rzadko iskrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×