Do tych co twierdzą że polska to biedny kraj, beznadziejny itd - pytanie

nasze miesięczne dochody to jakieś 10000 zł

ps, mam wykształcenie średnie, a mąż zawodowe, oboje jesteśmy po trzydziestce

Do >> wierzaca doswiadczajaca >> napisałem, że chciałbym w Polsce chociaż tyle zarabiać, by móc normalnie żyć i odłożyć choćby tylko 500 do 1000 zł. dla dzieci i wnuków, a tymczasem nie pracuję w Polsce, pracuję w zawodzie, zarabiam znacznie więcej... ale właśnie... nie w Polsce. A te 3200 do 3500 zł. to to co chciałbym sobie zarobić, żyjąc w Polsce, tak aby nie przesadzać, ale żyjąc w Polsce. Po prostu.

Doczekam emerytury, może właśnie wtedy zjadę do Polski. Mimo wszystko lubię Polskę. Tymczasem zabezpieczam nie siebie, ale dzieci i przyszłe wnuki. Mnie wystarczy tyle co mam i zostaje a to co zostaje, właśnie przeznaczam na to, aby ulżyć kiedyś dzieciom i wnukom i cała to moja filozofia.

7 lat stażu, wyższe. Polska to biedny kraj

kanake teraz cie rozumiem. smutne ze ludzie tak wyksztalceni- z doktoratem nie moga cieszyc sie zyciem na jakie tyle pracowali. naprawde brak slow

Ja pracuje jako magazynier 1500 zł staż pracy 15 lat...mąż lakiernik staż pracy tez 15 lat 2000 zł zadne kokosy.

żadne kokosy :O a co ty byś kurwa chciała zarabiać tyle co Bil Gates? macie miesięcznie kurwa 3500 zł, a za taką kwotę to 3 osobowa rodzinka może całkiem nieźle żyć, przynajmniej na tyle żeby nie pierdolić że klepią biedę

ja mam wyższe wykształcenie 14 lat pracy ,obecnie zarabiam 3100 /netto/ jestem kierownikiem działu księgowości

masz 1000 baksów na czysto

Przy płaceniu kredytu mieszkaniowego 1000 zł to nie kokosy i przy 2 dzieci...

wyzsze wyksztalcenie , 35 lat pracy, emerytura 1300

wykszt. wyższe, bez pracy, zasiłek 200 euro/m-c

becia166 - nie chciało się nosić teczki, trzeba dźwigać woreczki :D

Studia wielkie mi halo pełno takich studentów teraz a potem co zapieprzaja na produkcji albo na kasie w markecie ...

wykształcenie wyższe ( 2 kierunki), staż pracy 4 lata, 1800 zł mąż- wykształcenie zawodowe, staż pracy 6 lat, od 2000 do 3500 ( zależy od pory roku- jest budowlańcem).

Prędzej robol z doświadczeniem awansuje niż student ...bo myśli ze jak ma studia to zaraz prezesem zostanie..

becia166 - prezesem nie zostaje się w rok po studiach, ale po 15 latach jest już różnica między inżynierem a robolem :P

becia- więcej szacunku do innych! zajebiste okreslenie "robol"- zazdrościsz im czy jak?

technik elektroradiologii 2 lata stazu, 1400-1600 na reke. chcialabym ok 2 tys. wszystko zalezy w jakiej firmie sie pracuje moj facet w podonym zawodzie tyle ze po studiach ma 2000-3000 (zalezne od premii), w prywatnych daja mu ok 10 tys, w moim wyksztalceniu ok7 tyle ze trzeba wiecej stazu no i kontrakt. w polsce mowi sie ze jest bieda poniewaz sa za duze roznice miedzy warstwami spolecznymi. studiuje zaocznie z ludzmi w roznym wieku- wielu boryka sie z problemem znalezienia pracy a wielu z nich pracujnie ponizej 1000 zl na reke za normalny etat- tak tak to jest mozliwe.

Nie zazdroszcze bo czego tyle lat nauki a pensja nie wileka...

becia166 - nigdy tego nie zrozumiesz :p studiuje się dla wiedzy, a nie pieniędzy

becia- pytałam, czy zazdrościsz tym, których ty okresliłas mianem "roboli"?

ja mam biznes rodzinny taki maly sezonowy więc 1/4 roku, czasem połowa zamknięty. wychodzi w sezonie jakieś 10tyś miesięcznie, jesli lipiec i sierpień ładny słoneczny to nawet po 1500zl przez weekend ale...to dlatego że jest na prywatnym terenie i nikogo nie zatrudniam. czemu nie zatrudniam? bo się nie opłaca w tym biznesie gdzie może np przez tydzień padać, płacić komuś za siedzenie bezczynnie i czytanie gazety. koszt pracownika jest zdecydowanie za duży. a do tej pracy nikt za mniej niż 8h na godzinę na rękę nie przyjdzie bo szukałem pracownika w końcu dalem sobie spokój. mam brata i ojca i kasa zostaje w rodzinie. aha no i w zime biznes zamknięty.

Aha i nie nosze woreczków...w pracy

ps.wydaje się że dużo ale rodzina moja ma duuuuuuuuuuuuuuuuże długi to raz, a dwa że pogoda u nas jest tak wkurwiająca że szoke:O np miesiąc taki był teraz w sezonie że W KAŻDĄ niedziele padał deszcz no kurwa, w tygodniu słońće a w weekend deszcz.

becia166 - a co wory?

pewnie wszyscy jesteście ze Zbąszynka

jakieś dorywcze prace, gdzieś ale musze sobie znaleść prace w zawodzie w końcu. tylko że np w biurze tam gdzie miałbym zacząć to mi chcą zapłacić 6.5 zl na godzinę to troche mało szczególnie że w sezonie w biznesie zarabiam tyle w 15 minut. albo 10 minut. dlatego z mobilizacja kiepsko ale z włąsnego dośiwadczenia: JESLI MACIE DOBRA LOKALIZACJĘ i POMYSŁ TO ZAKŁADAJCIE FIRMY!!!!!!!!!!!!!!!1 nie bójcie się.

Pod oczami...