Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PiotrekMarko

Świadkowie Jehowy Rozwalają Moją Rodzinę!

Polecane posty

Gość ..NATALA..
cichutenko ,tez czytałam,że fiknęłaś na serducho. ładnie sobie ktoś zażartował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudio, niektórzy tu piszący to idioci. Pamiętam jak Janka plotę puściła o Kamelii, że zeszła na wylew. Nawet wierszyki o tym układała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cichutenkoo Dla mnie nie ma życia po śmierci. Nie ma życia wiecznego. Jestem całkowitą racjonalistką. Umrę , skremują mnie i nie będzie niczego (jak mawiał Kononowicz) jest mi z tym dobrze, jestem z tym pogodzona, nie potrzebuję tego jako motywacji by żyć dobrze, wykorzystuję życie jak mogę. Żeby czuć ,że się żyje trzeba przeżywać negatywne i pozytywne emocje. Nie ma czegoś takiego jak doskonały świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21:41 [zgłoś do usunięcia] brak słów cichutenko, a czy to ważne która religia? Wierzy się w kościół, organizację czy w Boga? Pismo Św powinno być wyznacznikiem u człowieka wierzącego. ... oczywiscie ze Pismo sw ... tylko i wyłacznie - przeciez to słowa naszego Stwórcy ! wiec trzymajmy sie słow Boga a nie ludzi ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cichutenoo, bo każda religia interpretuje Pismo, każdy kto chce być blisko Boga i należeć do jakiegoś kościoła powinien sam znaleźć sobie miejsce, tam gdzie najbardziej pasuje do jego zapatrywań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudio byl inny oddzielny topik o " moje smierci " .. niewazne ... dziwny żart ... a żartownis jakis steskniony był za mna kiedy tydzien mnie tu nie było ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ak , czesto oglad discovery i planete ... wszystko co naukowcy chca wytłumaczyc i tak zawsze prowadzi do Boga .. ewolucja , przystosowanie .. a gdzie poczatek ? gdzie poczatek czlowieka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O cichutenko był założony osobny temat, o Kamelii pisała Janka na jednym ze swoich tematów. Muszę przyznać że ma talent to pisania wierszyków :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do takich zasad zacheca nas Bóg ........ Żeby małżeństwo dobrze funkcjonowało, należy: trzymać się zasad biblijnych, które cementują więzi małżeńskie; poświęcać czas swemu małżonkowi i małżeństwu; współtworzyć serdeczną atmosferę świadczącą o miłości i przywiązaniu; być oddanym partnerowi i godnym zaufania; okazywać życzliwość i szacunek; dzielić się obowiązkami domowymi; dbać o wymianę myśli satysfakcjonującą obie strony; razem się śmiać i razem wypoczywać; wciąż zacieśniać więzi małżeńskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qaczka
Żeby małżeństwo dobrze funkcjonowało musi sie trzymac z dala o SJ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczytałam trochę i... "poczytaj sobie na temat innych denominacji chrzescijanskich", hahaha...!! no prosze, jak mnie oswiecilas /-eś/ nie ucz mnie, bo z pewnoscia wiem wiecej na temat biblii niz ty, skoro z ciebie typowy, przecietny katolik /katoliczka/, ktorego nie obchodzi dowiedzenie sie tego i owego o wlasnej religii! parafianin wedlug slownika jezyka polskiego to: człowiek zacofany i ograniczony Moja droga, Pismo Św to ja już przerabiałam dużo wcześniej niż Ty na studiach. Mnie wykładowca na studiach nie oświeciła jak Ciebie ale już dużo wcześniej doszłam do własnych przemysleń. Pismo Św powinno być lekturą obowiązkową dla każdego inteligentnego człowieka, więc jeśli chodzi o mnie źle trafiłaś. tak samo jak temat historii wczesnego chrześcijaństwa :P Definicja parafianina którą tu podałaś, to z którego roku ten owy słownik został wydany? Czyżby za poprzedniego ustroju, kiedy wpajano prostemu ludowi że "religia to opium dla mas" ? Dlaczego dla każdego tu piszącego katolik = moher = debil? Czyżby to był efekt uboczny owej obowiązującej dzisiaj mody że wszystko co katolickie to złe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdolta Jehowych!
Jehowi to sekta i powinni byc zakazani!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytałam trochę i...
sorry, skoro tak sie wgłębiałas w czytanie biblii, to po prostu nie wierzę, ze nie zauwazylas wielu niescislosci. religia katolicka serwuje takie absurdy jak: czysciec, spowiedz, czczenie obrazow, klamie na temat urodzin Jezusa, wmawia, ze czlowiek pojdzie na wieczne meczarnie w ogniu piekielnym, zmienila dla swoich potrzeb 10 przykazan, itd, itp... ten ostatni przyklad to jakis mega przekret :-D bo katolicy podzielili sobie ktores tam przykazanie na 2 czesci :-0 poza tym, nadal nawiazuje do twojej wiedzy na temat biblii, jest sporo obszernych fragmentow o tym, ze Bog nie zyczy sobie, by czczono go przy pomocy jakichs "bozkow". i to sie tyczy wszelkiej masci swietych obrazow, figurek, czy tez, o zgrozo, relikwii, czyli szczatkow jakichs swietych :-0 :-0 to dopiero hardcore :-0 :-0 pamietam, jak zaprowadzili nas ze szkoly na jakis koscielny spęd. i tam byly obnoszone wsrod gawiedzi :-D tak, tak..to byla gawiedz! boskie fragmenty jakiegos tam, nie pamietam nawet imienia. to co tam sie dzialo to totalna egzaltacja, bylam zniesmaczona. ludzie sie przepychali i warczeli na siebie, by dotknac tego czegos i calowac to :-0 i wtedy myslalam sobie: jesli cos takiemu sie podoba Bogu, to juz nic nie rozumiem. te akcje to czysta obraza Boga..! echhh, duzo by pisac...... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ktores tam przykazanie na 2 czesci" -te które tyczą się Boga, są dl Niego skierowane -te które tycza się ludzi. Może zanim coś napiszesz warto się zastanowić czy tak aby nie jest na prawdę. Nie mamy przykazań skierowanych do ludzi i tych które są w stosunku do Boga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokijtylu
brak słów zacofana i ograniczona to ty jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytałam trochę i...
klaudia cos tam: nie rozumiem twojego bełkotu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. Nie będziesz brał imienia Pana, Boga swego, nadaremnie. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił. Czcij ojca swego i matkę swoją. Nie zabijaj. Nie cudzołóż. Nie kradnij. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. Nie pożądaj żony bliźniego swego. Ani żadnej rzeczy, która jego jest. pierwsze 3 skierowane są do Boga, pozostałe do ludzi. Tak trudno to zrozumieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opikawka
poczytałam trochę i... rusz glowa to zrozumiesz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do piotrka
Piotr jestem z Toba bede sie modlila za Twoja malzonke i niech wszyscy to zrobia ktorzy sa wierzacy i przeczytaja ten post!!! To moze pomoc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do piotrka
a poza tym wszyscy musza miec swiadomosc tego dlaczego ta sekta jest niebezpieczna to cholerstwo sie panoszy i niema na nich jeszcze paragrafu!!! robia co chca!!! kto im sie w koncu do dupy dobierze zanim jeszcze wiecej zla sie stanie????????!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do piotrka
wiecej ludzi powinnosie wypowiadac ktorzy si ewymiksowali z tego dziadostwa!!! znajdz taka osobe niech ona porozmawia z Twoja zona!!! polecam Ci kamelie z topiku jezus i piekno bozego slowa pros ja tez o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wolno ci mieć innych bogów oprócz Mnie. Nie wolno ci zrobić sobie figury, żadnego wyobrażenia tego, co jest w niebie na górze, ani tego, co jest na ziemi w dole, ani tego, co jest w wodzie poniżej lądu. Nie wolno ci oddawać im pokłonów i nie wolno ci im służyć, bo Ja , twój Bóg, jestem Bogiem żądającym wyłączności, który karę grzech ojców synom do trzeciego i czwartego pokolenia, tym, którzy Mnie nienawidzą, a tym, którzy Mnie kochają i przestrzegają Moich przykazań, wyświadczam dobro przez tysiące . z tego co tu pisze to bóg zabrania czcić innych bogów i stawiać im posagi a nie ze zabrania sobie stawiać i malować obrazy a co mnie uczyli na religi to Maryja jest matka boga a nie bogiem Bóstwem był złoty cielec. Podobnie jest z talizmanami i innymi . Obraz figurka ma być bożkiem samym w sobie i wtedy jest złamanie zasady. Wydaje mi się, że nie potrzeba autorytetu Kościoła by zrozumieć, że cytat z Księgi Powtórzonego Prawa, którego użyłeś, a który ja tylko rozszerzyłem dotyczy bogów innych oprócz Mnie. Czyli innych bogów niż Pana, Boga twego, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli. W tym fragmencie nie ma tu zakazu czynienia podobizn Boga. Wystarczy przeczytać zdanie ze zrozumieniem i wówczas okaże się ono, jak mawiał Twój znajomy, 57KerenOr, "oczywistą oczywistością". Dlaczego powieszenie na ścianie ikony, obrazu, krzyża miałoby być bałwochwalstwem. Przecież już małe dziecko wie, że zdjęcie mamy stojące na szafce to nie jest mama ale jedynie jej wizerunek. Dziecko kocha mamę, a nie jej zdjęcie i za nic nie zamieniłoby prawdziwej mamy na jej podobiznę. Dlaczego nosimy zdjęcia bliskich w portfelach, a najdroższe są nam zdjęcia tych, którzy już odeszli. Przecież każdy ma świadomość, że te zdjęcia nie zastępują nam osoby ale ją przypominają, są znakiem, że ta osoba jest dla nas kimś bardzo ważnym. Czy ktoś z nas nosi przy sobie zdjęcie sąsiada (no, chyba, że sąsiad jest nam bardzo bliski ) albo osoby, której przypadkowo zrobiliśmy zdjęcie na ulicy? Nie, bo posiadanie zdjęcia jest wyrazem naszych uczuć do osoby bliskiej i kochanej. Jeśli nam, chrześcijanom, obraz, zdjęcie, przedmiot staje się bliższe niż Osoba to świadczy jedynie o niedojrzałości ewentualnie problemach psychicznych, a nie o tym, że chrześcijanie uprawiają bałwochwalstwo wieszając na ścianie obraz Jezusa. A tak nawiasem mówiąc, to Bóg nie zabrania tworzenia wizerunków, rzeźb, czy obrazów, ale zabrania im oddawania boskiej czci. Skąd to wiemy? Choćby stąd, że On sam nakazał utworzenie rzeźb przedstawiających anioły do ozdoby Arki Przymierza: dwa też cheruby wykujesz ze złota. Uczynisz zaś je na obu końcach przebłagalni. Jednego cheruba uczynisz na jednym końcu, a drugiego cheruba na drugim końcu przebłagalni. Uczynisz cheruby na końcach górnych. Cheruby będą miały rozpostarte skrzydła ku górze i zakrywać będą swymi skrzydłami przebłagalnię, twarze zaś będą miały zwrócone jeden ku drugiemu. I ku przebłagalni będą zwrócone twarze cherubów. (Wj 25, 18-20)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A przecież wcześniej powiedział: Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Jak to więc? Czyż aniołowie nie są "na niebie wysoko"? A co z nakazem zrobienia rzeźby węża na pustyni? Czy wąż nie jest "na ziemi nisko"? Bóg sam nie wie, co mówi? Zapomniał, czego zabronił? Oczywiście, że nie. Bo zakaz ten należy widzieć w szerszym kontekście: "Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań." (Wj 20) Gdy się przyjrzymy incydentowi z miedzianym wężem jeszcze lepiej widzimy to rozgraniczenie. Bóg nakazał zrobienie wizerunku węża i przez samo spojrzenie na niego uzdrawiał tych, których pokąsały węże: Zesłał więc Pan na lud węże o jadzie palącym, które kąsały ludzi, tak że wielka liczba Izraelitów zmarła. Przybyli więc ludzie do Mojżesza mówiąc: Zgrzeszyliśmy, szemrząc przeciw Panu i przeciwko tobie. Wstaw się za nami do Pana, aby oddalił od nas węże. I wstawił się Mojżesz za ludem. Wtedy rzekł Pan do Mojżesza: Sporządź węża i umieść go na wysokim palu; wtedy każdy ukąszony, jeśli tylko spojrzy na niego, zostanie przy życiu. Sporządził więc Mojżesz węża miedzianego i umieścił go na wysokim palu. I rzeczywiście, jeśli kogo wąż ukąsił, a ukąszony spojrzał na węża miedzianego, zostawał przy życiu. (Lb 21, 6-9) Ale to nie jest koniec tej historii. Okazuje się bowiem, że Izraelici poszli dalej, niż im wolno było i rzeczywiście zaczęli oddawać boską cześć temu wężowi. Król Ezechiasz zniszczył zatem i sam wizerunek węża i potępił jego boski kult, co Biblia wyraźnie chwali: W trzecim roku Ozeasza, syna Eli, króla izraelskiego, Ezechiasz, syn Achaza, został królem judzkim. W chwili objęcia rządów miał dwadzieścia pięć lat i panował dwadzieścia dziewięć lat w Jerozolimie. Jego matce było na imię Abijja - córka Zachariasza. Czynił on to, co jest słuszne w oczach Pańskich, zupełnie tak jak jego przodek, Dawid. On to usunął wyżyny, potrzaskał stele, wyciął aszery i potłukł węża miedzianego, którego sporządził Mojżesz, ponieważ aż do tego czasu Izraelici składali mu ofiary kadzielne - nazywając go Nechusztan. W Panu, Bogu Izraela, pokładał nadzieję. I po nim nie było podobnego do niego między wszystkim królami Judy, jak i między tymi, co żyli przed nim. (2 Krl 18, 1-5)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×