Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kaśka22kasia

Jestem ładna ,ale pusta - nie wiem o czym gadać z ludzmi

Polecane posty

Gość Kaśka22kasia

Interesuje sie tylko plotkami na pudelku , kosmetykami , modą , telewizją i forami takimi jak to . Nic innego w zyciu nie robie - poa studiami zaocznymi ... nie wiem o czym gadac z innymi , co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka22kasia
zarzadzanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srgsbhfrh
tez tak mam, ale nie zauwazylam zeby ludzie mieli jakies ambitniejsze tematy do rozmow. nie znam osob ktore by rozmawialy o sztuce,poezji itd. czytam duzo,ogladam filmy - ale o tym tez nikt nie gada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, że sama zdajesz sobie z tego sprawę. Zastanów się co jeszcze Cię interesuje, znajdź sobie jakieś hobby może... Chociaż moda i uroda to nic złego, ludzie zajmują się tym zawodowo, ale musisz się zastanowić czy interesujesz się tym z nudów czy naprawdę Cię to ciekawi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakunamatatata
pusta? zainteresowania jak wiekszosc kobiet zwlaszcza w twoim wieku . Niektore nic nie robia tylko solarium i zakupy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciolka_PPP
Tez nie umiem gadac z ludzmi......... Nie interesuja mnie kosmetyki ani serwisy plotkarskie, nie uwazam sie za jakas pusta ale mimo to nie potrafie podtrzymywac rozmowy, nie potrafie zaczac tematu, a nawet jak zaczne to jest to pytanie do drugiej osoby i to ona mowi a ja nie wiem co potem powiedziec i komentuje jednym slowem i temat sie urywa. Domyslam sie ze ma na to wplyw to ze nie mam znajomych, ze z nikim sie nie spotkam.... Tez studiuje zaocznie a prace mam w domu przy kompie, robie projekty. Caly tydzien w domu, komputer, jakies wyjscie na zakupy i tak plynie zycie a jak sie juz z kims spotkam to nie potrafe rozmawiac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjakskddf
hm mam podobnie czasami czuje sie jak idiotka mąż mi mówi że gada się poprostu o wszystkim i o niczym tzn ja nie wiem on z kolegami w pracy lubi się nabijac z byle czego ale to faceci a baby chyba tak nie maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dxererew
ale co da znalezienie hobby?w dzisiejszych czsach malo kto je ma a tym bardziej nie bedzie chcial wysluchiwac o tym, ja lubie robic rozne rzeczy, uczyc sie tanczyc, znam pelno ciekawostek roznych a i tak znajomi uwazaja mnie za jakas dziwna i wywyzszajaca sie,wiec wole nie gadac o tym co robie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciolka_PPP
Lubie sluchac o czyjejs ciekawej pracy, o hobby, niektorzy nawet o zwyklych rzeczach potrafia mowic ciekawie, tak ze czlowiek ich slucha jakby mu ktos czytal bajke. A ja mowie jak ulom :( Zdania sklecam tak ze jak slysze co mowie to mysle jaka jestem zalosna......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na studiach nic Cie nie interesuje? witaj mloda kadro zarzadzajaca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dawaaaaj
Wzrost 177 cm, l.29 Było-grudzień 2009-70-71kg 08.01.10 - 69 kg 03.02.10 - 65 kg 11.04.10 62 kg 03.06 - 59 kg 19.09. - 58 kg 23.11. -57 kg - cel stabilne 56 kg do końca roku Schudłam na zasadach niełączenia i słuchając Mistrza Tombaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjakskddf
ciolka hehe to masz troche podobnie do mnie teraz siedze w domu jestem w ciaży i czuje się jakby zacofana jeszcze jak chodziłam do pracy to zawsze sie z kims pogadało jakies ploteczki a teraz siedze sama i tez mam niewielu znajomych rzadko sie z nimi widuje niekiedy tez nie wiem o czym gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuhu6i6ymim
ciolka -- o to tak jak ja,tylko ze ja do tego nie pracuje, znajomi porozjezdzali sie po swiecie,mieszkam ze starymi i siedze w domu calutki czas, tylko wchodze na jakies glupawe strony i czytam o gwiazdach... i nie umiem z ludzmi gadac i sie boje,bo co mam powiedziec?ze nic nie robie, nigdzie nie pracuje...wstydze sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciolka_PPP
"mąż mi mówi że gada się poprostu o wszystkim i o niczym" Wlasnie ja tego nie potrafie. Nawet z ludzmi ze studiow rozmawiam tylko o szkole bo nie wiem o czym :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka22kasia
hmm... dbanie o siebie to szczerze mowiac moja pasja - ale nie chcialabym tego robic zawodowo.. to ze jestem pusta uslyszalam od kilku kolezanek jeszcze z LO - gdy gadalismy wtedy o przyszlosci i wyborze studiow , powiedzialam szczerze ,ze nie wiem co chce robic , najlepiej nic i miec pieniadze i zwiedzac swiat . A co mialam powiedziec? Tutaj tez trafialm przez przypadek . Z niektorymi facetami nie wiem jak rozmawiac , studenci uczelni technicznych , przyszli prawnicy - nie mam pojecia :O irytuje mnie ich obecnosc , uzywanie skomlikowanych slow - jakby nie bylo normalnego slownictwa . Denerwujace to wszystko jest :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybys byla pusta to nie
wiedzialabys ze jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka22kasia
Ciolka_PPP - mam to samo , tylko rozmowy o szkole ... gdy ktos poda inny temat - nie wiem o czym mowic ,zwijam sie do domu albo do jakiejs znajomej . Mi przyjemnosc sprawia chodzenie po parku , fitness , zakupy - a nie teatr, najnowsze hity w kinie , ambitne filmy, muzyka alternatywna :O boze , oni naprawde to lubia czy tylko sie zmuszają by byc ''trendy'' ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuhu6i6ymim
haha no ja tez bym tak chciala - wygrac kase w lotto,zyc z wysokiego procentu i zjezdzic caaaaaly swiat,zobaczyc wszystkie ciekawe miejsca i zjawiska,a potem bym sie gdzies zatrudnila na pol etatu - zeby miec czas na wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjakskddf
Ostatnio zaczełam czytac książki bo może mam żeby wzbogacic słownictwo bo moze tego mi brakuje jak chce cos opowiedziec. Wiecie, że to chyba trochę pomogło. Np. ostatnio czytałam coś o asertywności i zaczynam w siebie bardziej wierzyć. Ksiązki psychologiczne podnoszą na duchu. Choc nie zmienia to faktu, że i tak niewielu mam znajomych czy już nie mówie o jakiejs przyjaźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuhu6i6ymim
to jest trendy? nie zauwazylam? zreszta to chyba w liceum i gimnazjum gada sie o jakichs tam ulubionych piosenkach i zespolach, bo nie wyobrazam sobie miec 25 lat i mowic o tym jak to umieram z milosci do zespolu X. Ja lubie slucha house'u,chilloutu, muzyki elektronicznej,ale nie czuje potrzeby omawiania tego z nikim,bo po co? ja tego po prostu slucham,to nie jest jakies wielkie zainteresowanie. Znam sie na wielu rzeczach,czyli tak jakby na niczym do konca,nie mam jakiejs rzeczy,ktra mnie pasjonuje i moge o niej gadac godzinami... no moze o dietach,ale ile mozna gadac o tym z koleznkami,zwlaszcza ze wszytskie szczuple i ja zaraz tez bede:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka22kasia
nie o to mi chodzilo :) zauwazylam ,ze wsrod studentów trzeba: -czytac ksiazki - ja nie lubie , zaraz mnie oczy bolą , i nie mam nerwow do czytania , chce wiedziec jak to sie skonczy - prawie kazdy slucha jakis niszowych zespolow , punk, rock , alternatywna - nawet nie wiem co to :D , faceci hip hop , ja lubie klubową ,elekktroniczna - przez to odrazu jestem zaliczana to tych co ''daja sobie orać banie takim rumotem , albo jade na dragach :O ''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjakskddf
W ogóle ludzie są jacyś dziwni, albo ja akurat na takich trafiłam. Jeszcze niedawno studiowałam i tam jak nie wyglądasz super (makijaż, ciuchy) i nie chodzisz na imprezy to jesteś dla nich niczym. Tzn. uważam że nie wszyscy są tacy. Ale studenci to zazwyczaj są nadziani i fiu bzdziu im w głowie, bo rodzice płacą a oni się bawią. Ja nie miałam tak łatwo bo sama za to płaciłam i zarabiałam. Poza tym było mieszkanie do utrzymania. No i jak tu z takimi rozmawiać jak się nie chodzi na imprezy? Owszem była jakas gadka, ale nie idąc na impreze byłam dla nich nudna. Uwazam że imprezy nie są juz dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hlkkhfdfddh
mam podobnie jak ty, też nie czytam książek, na zespołach się nie za bardzo znam(chocaż słucham muzyki-tego co mi akurat wpadnie w ucho), nie umiem budować "inteligentnych" zdań a co za tym idzie nie umiem rozmawiać z ludźmi(w towarzystwie jestem raczej słuchaczem). I tak samo jak Ty interesuję się modą i kosmetykami(to moja pasja) ale tez nie za bardzo mam z kim o tym pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka22kasia
studenci nadziani ? sadze ze kolo 25 % tak reszta musi dorabiac albo zyc z panstwowych i unijnych pieniedzy ... ja tez lubie imprezy ,ale nie w taki sposob jak to sie dzieje u mnie :O mozna ich podzielic na dwie grupy : ci ''lepsi'' w ich mniemaniu , malo znane kluby , kameralna atmosfera - nie moj swiat i druga polowa - picie litrami wódki z gwinta - niewiem co gorsze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aeliah
Ogladanie ambitnych filmow jest ok, jesli sie to lubi. Chetnie bym pogadala o poezji, ale nie mam z kim, o ksiazkach to samo;/ Muzyke alternatywna jedni lubia a inni udaja ze lubia zeby byc trendy;p Sa takie osoby, ktore nie umieja rozwinac tematu rozmowy i tylko przytakuja, one takie sa i tyle, nie znaczy wcale, ze sa puste. Poplotkowac lubi chyba kazda kobieta i nie ma w tym nic zlego. napisalas ze chcialabys miec duzo kasy za nic i zwiedzac swiat. Ciekawosc swiata to wspaniala sprawa, ludzi pustych nie interesuje przeciez nic poza czybkiem wlasnego nosa, wiec nie badz dla siebie zbyt surowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjakskddf
Nie uważam się za głupią wręcz przeciwnie innych uważam za dziwaków ( choć nie wiem kto nim jest bardziej :p ). Czasami brakuje mi koleżanek, ale nie chce ich miec za wszelką cenę. Nie ufam ludziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka22kasia
no wlasnie , przy tych wszystkich ''trendowcach'' czuje sie jak pusta lala , ktora ma ladna buzie i nic pozatym . Tez wole sluchac , nie umiem rozpoczac rozmowy - jesli juz - to palne jakąs glupote , niewiadomo czy sie smiac czy plakac ;) o wiele lepiej dogaduje sie z ludzmi spokojnymi , zamknietymi w sobie , a nie krzykaczami i duszami towarzystwa -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjakskddf
a moze takie zachowanie wynika z braku pewności siebie i tego że jak ktoś nam coś powie to nie bedziemy potrafili się obronić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hlkkhfdfddh
faceci też się mną interesują ale po jakimś czasie kżdy z nch mi mówił że jestem nudna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×