Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdziwiona tym zjawiskiem

prywatnosc- dlaczego tak bardzo jej bronimy

Polecane posty

Gość zdziwiona tym zjawiskiem

nie rozumiem dlaczego dla wiekszosci ludzi zagladanie do telefonu, portfela itd jest taka straszna ? na roznych portalach, w telewizji w programach kobiecych poruszane sa czesto problemy grzebania w czyis rzeczach, ja kompletnie nie rozumiem dlaczego to ludziom przeszkadza, ja czesto mowie mojemu facetowi zeby wyjal cos z mojej torebki, czy portfela i nie widze w tym nic zlego, on za kazdym razem mi te rzeczy przynosi, i chce zebym sama wyjela. Skad w ludziach takie bronienie swojej prywatnosci, nietykalnosci swoich rzeczy ?? ja kompletnie nie mam takich potrzeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona tym zjawiskiem
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nikomu nie pozwalam szperać w mojej torebce. To moja sprawa co w niej noszę. W autobusie trzymam ją przy sobie bo wiem że są takie osoby(elektryczne) które najpierw przez niewinny dotyk sprawdzają a jak się zorientują że dana osoba nie reaguje to "zrobią" torebkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to daj
no to podaj mi numer konta jak juz chcesz sie dzielic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona tym zjawiskiem
w autobusie to co innego, wiadomo nikt nie chce byc okradziony, ja bardziej nie rozumiem usilnego dbania o swoja prywatnosc wobec osob bliskich, ja nie mam problemu z tym ze moj facet przeczyta smsy moje czy zobaczy kto dzwonil, uwazam ze skoro nie mam nic do ukrycia to co mi szkodzi, tak samo jesli chodzi o rodzicow, nigdy nie mialam problemu z tym ze mama wkladala mi ubrania do szafki, czy przegladala czy mam porzadek, wiem ze osoby dorastajace buntuja sie przed tym, najlepiej chcialyby zeby rodzice w ogole nie wchodzili do ich pokoi, a ja kompletnie nie rozumiem tego, czy to jest spowodowane strachem ze ktos cos odkryje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona tym zjawiskiem
kiedys ogladalam program mala czarna i byl poruszany wlasnie problem sprawdzania telefonow w zwiazku z podejrzeniem zdrady, i wszystkie te panie sie strasznie oburzyly, ze nie wolno pod zadnym pozorem itd itp, wtedy sie strasznie zdziwilam i wlasnie mnie ta refleksja naszla, ze dlaczego to ludzi tak gorszy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to daj
to bylo do autorki watku, a Twoja agresywna do mnie odpowiedz pokazuje mi, ze jestem w gimnazjum, poniewaz jeszcze sie nie nauczylas czytania ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok. Chodzi o to, że najpierw taki gościu np szturcha cię ręką w autobusie lub w tramwaju żeby wyczuć czy reagujesz (ekektryczna) jak nie reagujesz robi swoją robotę koło torebki, czyli albo wyciąga portfel jak ma okazję albo przecina torebkę i też wyciąga bo przecież nie reagujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raztaman
To gorszy tylko tych, którzy maja coś na sumieniu, a że gorszy większość to świadczy o społeczeństwie... Druga strona medalu jest taka, że kontrola jest przejawem braku zaufania. Jeżeli dziewczyna będzie bez skrepowania dawać mi portfel czy telefon wiem, że raczej nie ma nic na sumieniu i mogę jej ufać. Gdy będzie unikac takich sytuacji stanę sie podejrzliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona tym zjawiskiem
no pozwalaja, jak chce jakies drobne to moja mama wielokrotnie mowi ze mam sobie wziac, ma do mnie widac zaufanie wie, ze wezme tyle ile mi pozwoli, nigdy w zwiazku z tym nie naduzywalam tego przywileju, jak chcialam 5 zl to bralam 5 a nie 10 np

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prywatnośc to m własny mały świat moja i tylko moja torebka,mój telefon.Lubimy mieć rzeczy które są tylko nasze i bronimy dostępu do tych rzeczy innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona tym zjawiskiem
raztaman- mysle bardzo podobnie, jak ktos usilnie broni swojego telefonu itd to tez mam zaraz wrazenie ze cos ukrywa, kombinuje i wprowadza to chora sytuacje i chore podejrzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze jestes po prostu
nietypowa i nie masz potrzeby intymnosci/. Pytanie - czy chcalabyc np uprawiavc publicznie seks? albo zeby byl ngrany i puszzczony w internet? Takjak ludzie chronia intymnisc w tej dzeidzinie, tak samo bronią swojej sfery psychicznej, nie chca,zeby czytano ich listy, pamietniki, znano ich wszystkie mysli. Co innego, jak sie godzisz na to,zeby ci maz cos wyjąl z twojej torebki, a co innego, jak ktos przevczyta twoj bardzo osobisty pamietnik . Co o tym myslisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze jestes po prostu
To nie chodzi o czyste sumienie, nie kazdy lubi ekshibicjonizm tak fizyczny, jak psychiczny i ma do tego prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erty
ech, rzeczy oczywiste niby a zawsze się znajdzie ktoś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thuijk
Nie dlatego, że ktoś coś odkryje. Potrzeba prywatności jest jedną z najbardziej naturalnych potrzeb, która daje nam poczucie bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do raztamana
skąd jesteś chłopcze?:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thuijk
moze jestes po prostu -masz 100% racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona tym zjawiskiem
nie neguje tego jesli ktos nie chce zapraszac innych do sfery psychicznej, czy fizycznej, ale we mnie to od razu budzi podejrzenie, chodzi mi, ze gdy np moj facet nie chce mi pokazac smsa itp to od razu mam glupie podejrzenia, wlasnie dlatego, ze ja nie mam z tym problemu, moge spokojnie pokazac swoje smsy komus. a co do pamietnika- to zalezy co by tam bylo, jesli np pisalabym niepochlebnie o kims bliskim to oczywiscie ze nie chcialabym zeby to przeczytal, a z kolei jesli w pamietniku zamieszczalabym jakas swoja wlasna mala tworczosc np wiersze, a ktorych wartosci nie bylabym pewna, czy balabym sie ze ktos to wysmieje to tez nie chcialabym zeby ktos to czytal, ale jesli bylyby tam zapiski dnia codziennego to nie byloby problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najczęściej "bronią prywatności" (komórka) osoby, które coś ukrywają. Nie ma nic złego w szukaniu czegoś w portfelu lub komórce bliskiej osoby, oczywiście, gdy ta osoba o tym wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie chodzi o nieczyste sumienie, tylko o to że chociażby w portfelu mam ważne numery, które powinnam znać tylko ja, to samo w kalendarzu. Co do telefonu, maila, gg, znajomi którzy opowiadają mi o swoich problemach, albo radzą się w pewnych sprawach, mówią mi to w zaufaniu i na pewno nie życzyłyby sobie żeby osoby postronne to czytały. Poza tym dla mnie pozostawienie partnerowi trochę jego przestrzeni świadczy o zaufaniu i szacunku w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze jestes po prostu
nigdy nie zajrzalam do pamietnika mojego dziecka, choc nie chowa go przede mna ( bo wie,ze nie zajrz- a skad mam wiedzic, czy tam sa tylko sprawy codzinne, czy wiersze, czy co innego?). Nigdy nie otwieram korespondencji do meza , choc nie sadze,zeby mial przede mna sekrety. Maja do mnie zaufanie, ktorego nie naduzywam. Mowimy sobie o wszystkich istotnych sprawach, co nie znaczy, za mam nachalnie wlazic w ich zycie. Chyba nie masz jeszce męza - chcoialabys, zeby tesciowa wsadzala przyslowiowy nos w twoje garnki i pytala o wszytkie intymne sparwy miedzy toba a mezem? Choc jestes uczciwa i przeciez nie masz nic do ukrycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona tym zjawiskiem
no to ja naprawde jestem inna, moj narzeczony zna moje wszystkie hasla, piny do kart itd :P zreszta ja jego tez, mamy jeden komputer i haslo na poczte, gg sa zapamietane w kompie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona tym zjawiskiem
nie no tesciowa nie :P rodzice tez nie np co do naszego intymnego pozycia, wolalabym zeby takich informacji nie mieli, aczkolwiek bardzo dawno temu, przypadkowo takie info doszlo do moich rodzicow, wstyd mi bylo niemilosiernie, ale to byl wypadek :P ja tez nie zajrzalabym do pamietnika mojego dziecka, ale gdyby to dziecko robilo problem i uciekalo przede mna z telefonem, albo robiloby mi afere ze nie moge wejsc do pokoju to byloby to dla mnie niepokojace i dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam zapisane w kompie wszystkie hasła swojego faceta, ale nigdy mnie nie korciło, żeby tam zajrzeć. Dla mnie to oznaka zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×