Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rogaczka 1980

przyłapałam męża w łóżku z koleżanką

Polecane posty

Gość rogaczka 1980

to było tydz. temu. Tego dnia miałam tel.z przedszkola,że dziecko ma gorączkę, zwolniłam się,pojechałam po małą i prosto do lekarza. Więc tego dnia byłam w domu o 12 a nie o 17 .nie dzwoniłam do niego by mu o tym powiedzieć bo nie było takiej potrzeby i całe szczęscie. zastałam ich w naszym łóżku ......... nie będę opisywać co wtedy się działo. ten tydz.był koszmarny i pewnie jeszcze długo się nie pozbieram. on w pracy , moje i dziecka walizki spakowane.samochód po rzeczy przyjedzie za 2 godz. moja córcia po przedszkolu wróci do zupełnie innego mieszkania.on nie wie a co mnie to obchodzi. błagał ,prosił i co z tego? już nic nie bedzie takie same. żal mi tego wszystkiego , dbałam , urządzałam,pielęgnowałam ten dom abyśmy wszyscy czuli się w nim bezpiecznie a teraz.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi się zalogować.....
skoro masz gdzie iść to idź. co z tego, że przepraszał? w Waszym łóżku......:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rogaczka 1980
w naszym ....:( jak mogłabym zostać w tym domu ,z nim nie dałabym rady taka zdrada to potrójna zdrada - zdradził mnie -z moją koleżanką -w moim łóżku kanalia jeszcze mnie popamięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdd
tragedia, na szczescie jestes madra kobieta i robisz co trzeba, a nie jak inne ktore tu wypisuje ze kochaja ze nie moga odejsc i wybacza kolejny raz. kto raz zdradzil bedzie zdradzal ciagle taka jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salaczenekj
ja bym go spakowała i walizke przed drzwi! Ale i tak wielka pochwała za odwagę nie jak inne baby siedza i rycza i czy mu wybaczyc, moze uda wam sie pozniej porozumiec, ale do tego potrzeba czasu, Bardzo dobra jest Towja decyzja. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdradził mnie -z moją koleżanką -w moim łóżku" ale jak w nią wchodził to może myślał o tobie? może nie jest tak źle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdd
kolezanka jakos ci sie tlumaczyla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I do not fear death
A kobiety to mają taką skłonność do dorabiania jakiejś ideologii do wszystkiego, co tylko możliwe "och, w moim łóżku.." A gdyby zrobił to w jej łóżku to byłoby inaczej? Pod latarnią? Pod mostem? Wtedy byś mu wybaczyła? Nieważne gdzie to zrobił, ważne że w ogóle to zrobił i za to powinnaś kopnąć go w dupę tak daleko że wyląduje na Marsie. A z tym popamiętaniem, hm, jesli chcesz naprawde dać mu kopa to właśnie nic nie rób - po prostu bez słowa się wyprowadź, nie mów gdzie ani dokąd - i nic oprócz tego nie rób. Nie odbieraj telefonów, nie odpisuj na smsy. Jakimiś gierkami i dziwnymi zemstami pokażesz mu że dobrze zrobił że Cię zdradził. Zacznie sądzić że jesteś wariatką a kolezanka się do niego zbliży i skorzysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rogaczka 1980
do wpisu powyżej żadna ideologia !!! w moim łóżku i dlatego ja w tym domu zostać nie mogę!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rogaczka -szacun dla Ciebie szkoda że więcej kobiet tak nie mysli, tylko wypisuja tematy"wybaczyć czy nie?" A Ty od razu odpowiedzialaś sobie poprawnie na to pytanie:) dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 37*37
Regres Ty jesteś naprawdę taki głupi czy tylko uadajesz? Choć sam już nie wiem co gorsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym mężowi spakowała walizki i niech on się wyprowadzi chociażby ze względu na dziecko żeby jemu nie przewracać świata do góry nogami pewnie ma swój pokoik zabawki itd.....a jeśli chodzi o to łóżko to zawsze można wymienić prawda ...w życiu bym facetowi nie zostawiła domu który urządzałam dbałam itd.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakunamamatatataa
Gorzej jak to było jego mieszkanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rogaczka 1980
wodniku naprawdę dałabys radę mieszkac w domu w którym jakis babsztyl tarzał się nie wiadomo gdzie???? nie wiem ile i od kiedy to trwa. nie chce wiedzieć. musi upłynąć trochę czasu.Wynajęłam mieszkanie za jakiś czas sprzedam to nasze i podzielimy sie pieniędzmi. kochałam go całym sercem,byliśmy naprawdę swietnym małzeństwem. on też nie ma mi nic do zarzucenia. zwala winę na nią , ona też przyznaje się ,ze to jej sprawka ale co mnie to obchodzi przecież nie jest ubezwłasnowolniony ma mózg i potrafi myśleć a że myślał inną częścią ciała to mnie popamięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echu echu echu
facet nie pracuje, ze o 12 bzyka panienki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rogaczka 1980
dzięki za wsparcie, odezwę się być może wieczorem lub jutro .za 15 min będzie samochód muszę sprawdzić czy wszystko zabrałam . jestem w tym domu ostatni raz. moje życie się załamało ale wiem,że za jakiś czas bede szczęsliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rogaczka 1980
pracuje ale musiał widocznie się urwać na bzykanko któż by się spodziewał ,że wrócę wcześniej prawda? nie wiem szczerze mówiąc nie chcę słuchać ich ,jego tłumaczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro ona go usprawiedliwia i bierze całą winę na siebie to raczej jest pewne, że nawet jak mu wybaczysz to oni nadal będą się spotykać, bo przecież ona Tobie nic nie powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynka..b
Pobędziesz z dala od niego, ochłoniesz. Wtedy przyjdzie czas na decyzję co dalej. Trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie obrazaj starych lisow
jak co dalej??? rozwod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie obrazaj starych lisow
moze ma go przeprosic za to, ze wczesniej do domu z chorym dzieckiem wrocila??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sansibra
BRAVOOOOO autorko jestem pelna podziwu i uznania dla twojej osoby.Bardzo podoba mi sie twoje podejscie do calej sytuacji choc wiem ile to musi ciebie kosztowac nerw i bolu jednak wytrwaj bo nie warto brnac w zwiazek dalej w ktorym jedna osoba jest nie wierna. Zycze ci powodzenia i cala mase spokoju bo teraz bedzie ci potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiooooooooooo
moze za gruba jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rogaczka1980>>>>>moje gratulacje za podjeta decyzje,trzymam kciuki obys wytrwala te probe zycia.....niezalamuj sie widac jestes wartosciowa kobieta i znasz swoja wartosc skoro podjelas taka decyzje a nie inna....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na 100% prowo
sory, ale twoja opowiesc autorko nie trzyma sie kupy (i nie pisz ze to dlatego ze jestes rozstrzesiona). On nie wie ze samochod przyjedzie po jego wlasne rzeczy? A co to za samochod i dokad zabierze jego rzeczy bez jego wiedzy????? I co robilas przez ostatni tydzien???? Poza tym, a zreszta, prowokacja ze az bije po oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj dana dana umc umc umc
przeciez to ona sie wyprowadza, a nie ona jego wyprowadza. Czytaj ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie ze prowokacja
nawet nie trzyma sie kupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×