Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magda magdalleeenna

Nie umiem siępogodzić z tym co usłyszałam...

Polecane posty

Gość magda magdalleeenna

Jestem mężatką od 12 lat. Mamy jedno dziecko. Kilka miesięcy temu mój mąż zaczął się źle czuć, po wielu moich prośbach w końcu poszedł do lekarza. Zrobili mu badania, prześwietlenia i okazało się że ma guza. Przez kilka następnych tygodni nic mi o tym nie powiedział. Okłamał mnie, że to jakiś drobiazg. Pewnego dnia zemdlał. Byłam z nim w szpitalu i tam się przyznał że ma guza itd. Powiedział, że był przekonany że to rak i to złośliwy, że nie chciał się leczyć, że chciał te niby ostatnie tygodnie/miesiące życia spędzić w domu z rodziną a nie w szpitalu. Zrobiono mu operację i okazało się że to był niegroźny guz. Ale przed operacją powiedział mi coś z czym nie mogę się pogodzić... Zanim sie poznaliśmy ponoć przez ponad 2 lata był za granicą - tak twierdził on, tak twierdzili jego rodzice, jego rodzeństwo. Przyznał się, że wcale nie był za granicą a w więzieniu za gwałt a ta dziewczyna urodziła jego dziecko. Twierdził, że żałuje tego, że był młody i głupi bo nawet 18 lat nie miał, że duzy wpływ na to mieli jego koledzy itd.... to było we wrześniu a ja nie jestem w stanie przeżyć tego co usłyszałam...Nikt o tym nie wie, swoim rodzicom nie chce mówić... Czuje się tak strasznie źle, tak upodlona... Muszę po prostu z kimś o tym porozmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ea.
magda, a dlaczego TY czujesz sie upodlona? Przeciez nie masz z tym nic wspolnego... Ludzie sie zmieniaja, kazdy ma na koncie wybryki z mlodosci, z ktorych wcale nie jest dumny... Moze nie tak ekstremalne ale zawsze. To jest odlegla przeszlosc i to nawet nie twoja, nie pozwol, zeby zniszczyla Twoje zycie. Czy on placi na to dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgryzotazgrzot
Hmm ciezka sprawa. Mozna powiedziec ze to bledy mlodosci, powazne bledy, niosace powazne konsekwecje, ze to bylo zanim Cie poznal...ale nie wiem szczerze co bym zrobila na Twoim miejscu, cholernie trudna sytuacja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozumiem że taka wiadomość może wywołać szok ale pomyśl sobie o tych wspólnie spędzonych latach z mężem jakie były czy czułaś się szczęśliwa kochana u jego boku jeśli tak może warto wybaczyć ? miał raptem 18 lat głupi wiek a i pewnie alkohol ( nie nie usprawiedliwiam go ) ale każdy z nas kiedyś w młodości popełniał większe lub mniejsze błędy .....w sumie liczy się to co jest tutaj i teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, bardzo Ci wspolczuje, Uwazam ze niektore sprawy zawsze powinny zostac tajemnica, tak akby innym zylo sie lepiej. Nie widze sensu w wyjawianiu takich tajemnic, po co? Zdrada/ czy inne sprawy ..jelsi nie chcemy by mialy jakis wplyw na nasze zycie powinny zostac w tajemnicy. twoj maz byl glupi,ze sie przyznal. jesli jest dobrym czlowiekiem,ojcem,mezem.. kochasz go to po co to zrobil, za bledy sie placi, wystarczylo jego sumienie i wiezienie. ech.. To na pewno boli, w podswiaodmosci zaczynamy bac sie takich ludzi, ale jesli pzrez 12lat waszego zycia.. zdazylas go pokochac i urodzic mu dziecko to zrob wszystko by to zdarzenie nie mialo wplywu na wasze zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgryzotazgrzot
Pani wodnik...to nie kwestia usprawiedliwiania tyle tylko ze mąż Magdaleny zgwałcił dziewczynę ktora ma z nim dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciezka sytuacja, rozumiem ze maz nie ma zandego kontaktu z tamtym dzieckiem, ani nie palci na nie? jezeli czujesz sie psychicznie wyczerpana po tym to moze warto pojsc do psychologa? teraz gwaltowne reakcje nie sa dobrym doradca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgryzotazgrzot....ja rozumiem że dziewczyna ma z nim dziecko facet pewnie ukrywał całą tą sytuację przez wzgląd na to że to dziecko zostało poczęte w tak drastycznych okolicznościach a matka jego dziecka na pewno nie chciała go znać co jest całkowicie zrozumiałe ...nie wiadomo czy płaci alimenty czy też nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgryzotazgrzot
No oczywiscie, zgoda Pani wodnik. Ehh...nie wiem co bym zrobila...przekreślac tyle lat szczesliwego zycia z mezem za sprawe z przeszlosci. Magdo a maz cos wiecej w temacie tego dziecka wspominal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepszy uniwerek
A na czym polega twoje upodlenie? Gdybyś wiedziała nie wyszłabys za niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie wiem jakbym postąpiła w takiej sytuacji ? mam taką zasadę że nie lubię gdybać ....a decyzje podejmuję jak zostaje postawiona przed faktem dokonanym....a wiadomo że na podejmowane decyzje zawsze wpływ mają różne okoliczności ....tylko szkoda by było przekreślić tyle lat szczęśliwego życia jeśli takowe było ...ale ludzie są różni jedni potrafią pogodzić się z daną sytuacją a inni nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda magdalleeenna
Nie spodziewałam się takiego odzewu... Nie płaci na to dziecko pieniędzy ponieważ jej rodzice skutecznie odseparowali go od niej. Mówił, że on był w więzieniu i miał niewielkie pole do działania więc jego rodzice próbowali nawiązać kontakt z tą dziewczyną ale jej rodzice nie godzili się na to. gdy już wyszedł z tego więzienia to próbował ja szukać ale nikt nic dla niego nie chciał powiedzieć. Po jakims tam czasie spotkał się z rodzicami tej dziewczyny i poprosili go aby jej nie szukała bo ona chce ułożyc sobie życie itd. Myślał że umiera, ze nie wyjdzie żywy z tej operacji (jego siostra zmarła podczas operacji) i postanowił wyznac mi swoje grzechy. Kocham go, zawsze był wspaniałym mężem i ojcem. Gdyby mi ktoś kiedyś powiedział że on ma za sobą taką przeszłość to bym tego człowieka w twarz wyśmiała. Wiem, ze ludzie się zmieniają i pewnie on jest najlepszym tego dowodem bo przez te wszystkie lata nie okazał żadnych złych cech. Nigdy niczego na mnie nie wymusił, a już na pewno nie seksu. Chodzi o to, ze do mnie cały czas powraca myśl - gwałciciel. Jemy np. obiad a mi nie wiadomo skad nagle w głowie pojawia się mysl 'kobieto siedzisz przy jednym stole z jakimś parszywym gwałcicielem". Boję się zeto wszystko wyjdzie na jaw, że ludzie się dowiedzą, że nasze dziecko będzie przez to cierpieć... Nie wiem może faktycznie wypadałoby się przejsć do psychologa... Wstydze sie komukolwiek o tym powiedzieć. Tu jestem anonimowa, nikt mnie nie zna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszna sytuacja
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trraaszkaaa
może zacznij się za niego modlić /jeśli jesteś wierząca/ moze delikatnie porozmawiaj z nim o tym co się stało, o jego pobycie w więzieniu, dla niego to wielkie brzemię, z którym musi żyć do końca życia i pewnie tez cięzko mu było trzymac to przed tobą w ukryciu, spróbuj spojrzeć na niego jak na człowieka, który będąc sprawcą potrzebuje przebaczenia, wiem ze to trudne ale gdy źle o nim myslisz to też niezbyt dobrze świadczy o tobie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapamiętaj sobie:
tobie zawinił tylko w tym, że ci nie powiedział, wa więc to jest jedyne co musisz mu wybaczyć.. cała reszta nie dotyczy ciebie więc nie rozumiem skąd "parszywy gwałciciel" skoro dla ciebie zawse był nie-parszywy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniamanianaa
Bledy mlodosci, to przeciez twoj kochajacy maz itd.... bla bla bla Ciekawe czy tez byscie tak mowily, jakby to wasza corke zgwalcil? Ja bym sie rozwiodlai wyprowadzila jak najdalej. Zgwalcil kobiete i do tego cie oklamal. Ciekawe co by tutaj panie pisaly gdybys napisala, ze cie zdradzil i to zatail. Kazaly by sie od razu rozwodzic. Nie wiem jak przykladowo mozna nie wybaczyc zdrady a wybaczyc gwalt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rację mają dziewczyny mówiące, że pewne rzeczy powinny na zawsze pozostać tajemnicą. Twój mąż się przyznał, widocznie więc gryzło go to przez te wszystkie lata, a to pewnie kara gorsza niż więzienie. Czasem człowiek zrobi potworne błędy w życiu i gdyby inni nie dali mu szansy na poprawę, rekompensatę, zmianę swojego postępowania to po każdy takim błędzie należałoby sobie strzelić w głowę. Poza tym nikt nigdy nie powie jak ta cała sytuacja z przeszłości wyglądała - czy dziewczyna go nie sprowokowała, czy może jeszcze inne czynniki tutaj nie zadziałały. Ja bym pewnie wybaczyła, bo dwa razy nie powinno się karać za tą samą sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sama w domu...
ja nie mam szacunku do ludzi którzy robią krzywdę innym tak wielka krzywdę dla mnie to nie ludzie to zwierzęta bez uczuć chociaż może i w tej sytuacji obrażam zwierzęta. Sama byłam zgwałcona i również zaszłam w ciążę ale w 21 tc przestało bić serce dziecka choć podjęłam decyzję że urodzę to dziecko i wychowam lecz życie zdecydowało inaczej ten człowiek zmarnował mi życie miałam wtedy 20 lat do tej pory cierpię na depresję od 7 lat jestem mężatką i dopiero 3 lata temu zdecydowałam się na dziecko choć mąż chciał zaraz po ślubie ja musiałam poczekać nie wiedziałam jak przeżyję ciążę czy nie wróci silna depresja.Nasze wspólne dziecko straciłam w 8 tyg ciąży i pod koniec 2008 roku zdecydowałam że tym razem muszę wziąć się w garść jak tylko uda mi się zajść w ciążę i być pod nadzorem lekarza psychologa by nie powtórzyła się sytuacja udało się w październiku zobaczyłam 2 kreski było ciężko psychicznie, choć fizycznie czułam się świetnie i ciągła obawa że pod wpływem stresu i wspomnień nic nie stanie się dziecku mężowi powiedziałam po roku znajomości jeszcze przed ślubem choć bałam się jak zareaguje i czy będzie dalej ze mną jednak przyznał że boli bardzo pobraliśmy się mamy wspaniałego 18 miesięcznego synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×