przebiłam płatki uszu pistoletem i teraz mam problemik :(

Miałam już dwie dziurki ale zachciało mi się dodatkowych w uszach. Dwie nowe przebiłam cztery miesiące temu pistoletem i dwie następne-prawie dwa miesiące temu. Musiałam pojechać na rentgen więc wyciągnęłam z czterech dziurek dwa dni temu wieczorem. Wczoraj zrobiły mi się jakieś zgrubienia. Nie miałam odwagi tego przekłuć. Dzisiaj spróbowałam i po lekkim przekłuciu (nie całkowitym) jednego poleciało mi dużo krwi. Chyba po takim czasie powinny mi się zagoić a nie zagoiły. Te kolczyki są ze stali chirurgicznej więc chyba nie powinnam mieć na nie alergii. One są dość szerokie i boję się, że jak włożę inne to mogą mi powstać zrosty o których czytałam. Nie mam pomysłów co z tym zrobić bo nie daję rady włożyć do tych dziurek kolczyków na powrót. Będę wdzięczna za jakieś rady. Może ktoś miał z tym problem tak jak ja.

poczekaj, az się zagoi i wtedy przebijaj.

ja przebijalam juz daaawno temu, ale jedna dziurka goila mi sie pare miesiecy i dopiero pomogl antybiotyk w plynie, ktorym sobie smarowalam ucho, ale do dzis mam malutkie zgrubienie, ktore wyczuwam palcami. A jak wloze w te dziurki kolczyki to zaraz mi sie tam cos robi, ,czerwienieja, jakby niezagojone byly, a to juz z 10 lat minelo

Właśnie nie wiem czy na siłę przekłuć tymi, którymi miałam przebijane czy może kupić jakieś mniejsze srebrne czy zaczekać kilka dni... Tylko boję się, że to już trzeci dzień i w końcu mi jeszcze zarosną z tym zgrubieniem :/