Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żona lenia

mąż leń

Polecane posty

Gość żona lenia

jak w temacie - jak przekona męża, żeby wziął się do roboty z miesiąca na miesiąc pogłębia się debet, ja zajmuję się dziemi, pracuję i jeszcze dorabiam na internecie po nocach on- praca 9-15 która starcza na oplacenie rachunków, ledwo, po pracy wolne - ogląda filmy, czyta książkę, nudzi się :o na samo wspomnienie o planach na przyszłośc, o zmienie pracy się obraża, chociaż oficjalnie szuka niby czegoś lepszego tylko jakoś nie ma :o wszystko jest na mojej głowie, praca, szkoła dzieci, dom, gotowanie, sprzątanie, nawet zarabianie pieniędzy mam wrażenie, że jego życie jest zupełnie inne od mojego, a przecież mieszkamy razem i to życie razem dzielimy mam dośc, jestem zmęczona, niewyspana i chce mi się wyc :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona lenia
proszę, napiszcie mi czy jest jakiś sposób na takiego czlowieka? rozmowy nie pomagają, było ich już tysiące i za każdym razem jest ten sam scenariusz - obraża się, atakuje mnie, potem jest mu smutno i obiecuje, że się przyłoży i na tym się kończy jak z dzieckiem dosłownie!! facet nie ma za grosz ambicji, za grosz odpowiedzialności za rodzinę, wszystko spadło na mnie a ja długo tak chyba nie wytrzymam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrtretertrre
jak ci tak żle, to się rozwiedż i znajdż bogatszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona lenia
sper rada, dzięki, tak zrobię :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona lenia
nie był właśnie... jak się poznaliśmy był dosy wysoko, ale wyjechaliśmy do innego miasta razem - ja zaczęłam się starac od nowa, on sobie odpuścił po studiach, wydawałoby się nie głupi - koledzy mają dużo lepsze prace i dwa razy więcej zarabiają a jemu się chyba nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marian pizdiochh
aha.. czyli lepsza kasa cię interesuje. to znajdż sobie innego faceta, który będzie więcej zarabiał jak taka materialistka jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona lenia
wiem, że kasa nie jest najważniejsza, ale przecież nie chodzi o moje zachcianki tylko o podstawowe potrzeby do których ja muszę dorabiac i to mnie wkurza, bo mam na głowie wszystko a on NIC próbowałam wejśc mu na ambicje, to wtedy on robi z siebei biednego żuczka i mówi, że on się widocznie do niczego nie nadaje nie wiem jak go podejśc zupełnie od dwóch tygodni chodze spac po 3 rano, cały dzień potem praca, dzieci, wszystkich muszę rozwozic, zajęcia dodatkowe, a on na parę godzin idzie i ma wszystko w dupie już nie mam siły :-( poza tym to fajny facet, dogadujemy się, ale zero inicjatywy, zero ambicji.. co robic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona lenia
liczę na to , że moja rola się zmieni i nie będę musiała pracować , bo prawdziwy mężczyzna potrafi rodzinę utrzymać sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona lenia
marian - naucz sie czytac najpierw, bo chrzanisz jak mały pizdioch :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona lenia
pdszywy... nie liczę, że nie będę musiala pracowac, ludzie, pracuję i sprawia mi to przyjemnośc - jemu jego praca nie sprawia, więc dopinguję go, żeby zmienił, ale on woli narzekac i nie robic nic :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona lenia
chyba znajdę sobie kochanka , bo moja sytuacja jest napięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona lenia
dzięki, super rozwiązania wiedzialam, że znajdę tu mnóstwo dobrych rad, nie spodziewalam się, że aż tyle :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona lenia
ale naprawdę jestem spięta i nerwowa przez brak seksu i tego leniwego bezczelnego chama , który zwie się mój mąż :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona lenia
na brak seksu akurat nie narzekam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miracleeea
mój z kolei żyje tylko pracą. CIągle go nie ma. Nie jest pracoholikiem, nie musi wcale tyle pracować... mam wrażenia, że tak goni za pieniędzmi. NIe narzekam, ale... tęsknię za nim po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do żony lenia !!!!!!!!!!!!!!!!
A jak zarabiasz po nocach na internecie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujekdobraradaa
a wesele mieliście udane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do żony lenia !!!!!!!!!!!!!!!!
ponawiam jak niby to robisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khymkhymkhym
Mnie sie wydaje, ze Twoj maz czuje sie przytloczony Twoim "rozmachem", tym, ze ze wszystkim swietnie radzisz sobie sama - on jest dodatkiem. To nie jest lenistwo i brak ambicji, po prostu Twoja inicjatywa, parcie do przodu go przytlacza. Zwolnij. Zastanow sie czy rzeczywiscie wszystkie te wydatki, ktore ponosicie sa niezbedne? Moze wlasnie za wiele czasu poswiecasz na zabezpieczanie "podstawowych potrzeb" ale tych materialnych. Moze chociaz raz wroc z pracy i usiadz z nim w fotelu i poczytajcie sobie razem, razem sie ponudzcie, nie gotuj, nie sprzataj, nie zajmuj sie dziecmi - wiem, to ostatecznosc. Ale bez zartow, sprobuj starych babskich sposobow - nie radze sobie bez ciebie, pomoz mi, ty wiesz lepiej, ty tak wspaniale sobie ze wszystkim radzisz - zamiast deprymowac i jezdzic po braku ambicji, zacznij chwalic. Nawet za to czego nie zrobil. Po za tym czy wy naprawde rozmawiacie? Moze to jest z Twojej strony monolog a on tylko kiwa skruszony glowa? Wina nigdy nie lezy po jednej stronie. Troche pospaceruj i nie mysl, ze wszystko musi byc na wczoraj. Uwierz - czlowiek bez wielu rzeczy moze sie obejsc ale bez milosci, zaufania i wsparcia od najblizszej osoby - NIE. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona lenia
jakie to ma znaczenie co robię? prowadzę księgowośc kilku firm, mam stronę z poradami - parę groszy zawsze wpadnie, ale jakim kosztem? mąż nie ma pomysłyu ani nawet ochoty, żeby dorobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do żony lenia !!!!!!!!!!!!!!!!
to na stronce z poradami się zarabia??? dziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagusia ghjgsajh
obawiam się że to niestety nieuleczalne; facet powinien dbac o takie sprawy a on jescze się obraża!? nochyba że jest chory - np. ma depresję to byłoby zrozumiałe; ale w każdym innym wypadku takie zachowanie wskazuje na chorobę: leń śmierdzący! nie chodzi tu tylko o to że tak wypada żeby facet pracował- ale jeśli teraz takie szopki odstawia to pomysl co bedzie za kilka lat -jeszcze gorzej, przestanie w końcu pracować i będzie twoim osobistym darmozjadem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona lenia
khymkhymkhym - bardzo Ci dziękuje za ten komentarz, naprawdę 🌼 czasem próbuję tych babskich sposobów, ale chyba nie za często - wszystko mnie też przytłacza, mam wrażenie, że każdą decyzję musze podjąc sama, a on ma wszystko podstawione pod nos..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona lenia
może i za duży rozmach wzięłam, al;e wychodzę z zalożenia, że życie jest jedno, chciałabym je fajnie i dobrze przeżyc, więc nei tracę czasu tylko dzialam wcale nie wymagam od niego, żeby sobie wypruwal flaki, powiem więcej - gdyby jego praca sprawiała mu satysfakcję i byłby szczęśliwy, to nie poruszałabym tematu tylko dalej sama robiła ile się da - ale on narzeka na tą pracę, wychodzi codziennie na siłę, nudzi go to co robi a jakoś nie próbuje tego zmienic depresji nie ma, jest calkiem wesoły dopóki nie rozmawiamy poważnie wtedy jest biedny i przytloczony, albo się obraża i krzyczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoszka
może to jakieś zniechęcenie?nie wydaje misie zeby robil to naumyslnie- moze ma problem ale boi sie przyznac nawet sam przed soba? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona lenia
może i tak, ale to dorosły facet, wie, że ma we mnie wsparcie, nie ma krzyków, ataku, szczerze rozmawiam, bo zależy mi na tym, żebyśmy byli szczęśliwi, żebyśmy sobie pomagali.. nie wiem jak do niego dotrzec, trochę mi się już nudzi obchodzic z nim jak z jajkiem i urządzac podchody..poza tym nie jesteśmy na wakacjach, ja jestem zarzucona obowiązkami, kończy mi się cierpliwośc, bo pieniędzy nam nie starcza i to jest duży problem, nbo mamy dzieci, trzeba myślec o ich przyszłości a mam wrażenie, że od spakowania kanapek do szkoły, wybrania ubrań jak i planowania kilku lat do przodu jestem ja za dużo to dla mnie jednej, przytłacza mnie to wiem, powinnam może trochę wyluzowac, zrobic miły wieczór, ale szlag mnie trafia teraz, bo kolejny dzień ja mam całą listę do zrobienia, a on po pracy siedzi i czyta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khymkhymkhym
Ciesze sie, ze mniej wiecej rozumiesz. Proponuje, zebys teraz siadla sobie w fotelu, zamknela oczy i wszystko to co napisalas, jeszcze raz przemyslala i zapytala sama siebie - NAPRAWDE tak mysle? NAPRAWDE tak jest miedzy nami? Zyj nadal tak jak zyjesz ale funduj sobie taki seans dosc czesto. Nabierzesz nieco dystansu do siebie, do problemow i byc moze powoli zmienisz priorytety w swoim zyciu - tak jak piszesz - jest tylko jedno i czy Ty je NAPRAWDE w pelni wykorzystujesz? Nie bronie Twojego meza, mysle raczej, ze sie pogubil i odpuscil sobie wyscig. Teraz powoli musicie sie odnalezc takimi, jacy byliscie jeszcze kilka lat temu To nie latwe ale wykonalne. Tylko trzeba chciec :) Mowia, ze kto walczy o milosc, zwycieza. Pozdrawiam i znikam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona lenia
naprawdę ciężko mi jest znaleźc coś, za co mogłabym go pochwalic, czy powiedziec, że jestem dumna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miracleeea - moj maz tak samo, wlasnie jest na nocce, mimo, ze dzis powinien miec wolne :O Pracuje w 1 firmie 11 godzin, a potem na nocke 12 ( powinien byc na nocce polowe miesiaca, ale mi sie wydaje, ze jest wiecznie) i tez mi go brakuje, bo nie musi sobie dorabiac ( ja pracuje, jak na kobiete ze tak powiem zarabiam w miare dobrze, i jak ja chcialam dorobic to mi nie pozwolil, bo mam odpoczac).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×