problemy w domu doradzcie

Mam spory problem w domu,dzisiaj u mnie w domu była nie przyjemna sytuacja ,mój brat pod wpływem alkoholu robił mojej mamie i siostrze awanturę,siostra nie wytrzymała i wezwał policje przyjechali dali mu upomnienie i pojechali,ale brat się nie uspokoił i zabrali go po drugiej interwencji na dołek ja się z mężem nie wtrącaliśmy,ale teraz nie wiem co będzie jutro jak wyjdzie co mam robić w takiej sytuacji. Mam trzy letniego synka i wolała bym aby nie widział kłutni choć wiem że to jest nie możliwe bo mieszkamy razem,ale mogła bym poprosić męża o pomoc ale on jest zbyt nerwowy i wcale nie rozmawiał by z nim tylko przeszedł do czynów a tego wolała bym uniknąć ze względu na naszego synka.Co mam robić? Proszę o doradzenie mi coś w tej sytuacji.Dodam jeszcze że brat nie raz lubi po pijać i wygadywać różne głupoty.

innego sposobu nie ma, nikt magicznie nie pstryknie palcami by brat sie supokoil czy jakos inaczej ktos delikatnie wplynal na niego. albo on albo wy. proste.

jakie ty błędy ortograficzne robisz szooooooooooooooooooooooooook

Właśnie nie proste bo ma wszystko ciepły obiad jak wróci z pracy ciepło w domu posprzątane a tu taki numer wcześniej też się to zdarzało ale teraz nawet 5 złotych potrafił mamie wy pomieć o mu nie chciała pożyczyć i z tąd ta awantura

lat mozesz miec meza i dziecko :O co to kurva jakis pedofil?

mogę mieć męża i dziecko i nie jest pedofilem tylko alkoholikiem a to różnica i potrzebuje mądrych porad a nie pod śmiewywania się nie wiem czy to takie śmieszne chociaż może nie których to bawi

Twój mąż jest alkoholikiem i brat też?

Żenada...Nie chcecie pomoc to sie nie wpiedalajcie.... Wpisy na temat ortografii i składni są nie na temat, ale wiadomo ci sami co wala byki pod czarnym nickiem muszą sie wyzyc na pomaranczowo... Nie umiecie czytac głąby? Autorka nie prosiła o errate swojej wypowiedzi tylko o pomoc, skup, albo skupaj sie jeden z drugim i choc raz napiszcie na temat... Banda debili...Sraja wyżej niż dupę mają...

Do autorki. Nie dasz rady walczyć sama z alkoholizmem, jeśli masz możliwość wyprowadź się...Brat być moze pije bo cos go trapi i nie umie sobie poradzic z problemem, postaraj sie porozmawiac z nim...Na siłe tu nic nie da efektu, a moze stac sie tragedia...

Jeszcze jedno, błędem jest to że nie wtracacie sie z mezem..im wiecej osób pokaze bratu ze robi zle tym lepiej... On mosi zrozumiec ze blędem jest jego postepowanie..Nbiech posiedzi na izbie raz, drugi, trzeci to moze sie opamieta, albo chociaz bedzie skory do rozmowy, a to juz cos...

Dla tych co poluja na błedy.. tak napisałam mósi...a nie musi.

m calej spermy wyplulas gdzies mozg?? bo lykasz takie zenujace prowokacje jak mlody pelikan :O

Nie pluję po łykaniu:) dziecko idź spać bo mamie rachunek za pobrane bajty nie bedzie sie zgadzał...

Swoja drogą, pelikan piękny ptak, widziałam na żywo a nie w zoo tudzież na necie jak niektórzy...

Kochanie, czy Wy musicie tam mieszkać? Współczuję z całego serca. Może wynajmijcie jakiś... choćby pokoik??? U spokojnej staruszki? Może w zamian za opiekę nad nią? Pozdrawiam, głowa do góry!