kto przezyyl załamanie nerwowe

mam poprostu sie zabic ochote jak nigdy...kurwa tylko ten pierdolony strach mnie powstrzymuje............a kurwa smierc rozwiazala by tyle problemow poprostu od tego placzy boli mnie kurwa kazdy miesien ...i nie mam juz czym powoli koncza mi sie lzy:(

a co sie stalo? Zalamanie nerwowe przyzylam juz.Chcialam umrzec .Nie mialam nadziei ale zycie potrafi sprawic niespodzianki mimo, ze swiat wydaje sie byc nieprzyjazny w danym momencie.

mam to samo :( już mnie nic nie cieszy , chce to skończyć

eleene co ci pomoglo? bo ja juz naprawde nie wiem ...wyje i nic wiecej mi nie pozostalo dlaczego to tak kurewsko boli dlaczego?

mam plan pojechać do innego kraju żeby nikt mnie nie znalazł

jest roznica miedzy depresja boc ie nic nie cieszy a zalamaniem

mi pomogla bliska osoba przejsc i ludzie , ktorzy chcieli widziec we mnie bardzo cierpiacego czlowieka. Dzieki kilku osobom ,byc moze dzis pisze z Toba :-D Powiedz czy problemem twego zalamania jest mezczyzna?

panoramic outland- a u Ciebie co jest powodem checi ucieczki?

no tak mezczyzna ale to poprostu taka wisienka na gorze problemow....ale na nim sie najbardzieej zawiodlamja nie mam komu sie wyzalic...najlepsza przyjacioklka ma nowes tudia chlpaka juz ma dosc mojego biadolenia nie mam komu poprostu..... jest mi tak kurewsko ciezko chcialabym sie obudzic i juz nie wstac albo wstac wiedzac ze to zl;y sen...

wiem co to załamanie , napisałem tylko bardzo delikatnie już nie mam słów by wyrazić to co czuję

Eleeene wszystko

mezczyzna problemem to jest pol Biedy :-P W tym momencie pewnie wydaje Ci sie , ze to nie tak sie umawialiscie, to nie tak mialo byc . Nie wiem co zrobil, ze Cie zawiodl ale tak nprawde w obliczu powaznego problemu to fraszka. Tym bardziej, ze za czyny i postawe drugiego czlowieka ,nie mozemy brac odpowiedzialnosci. Czas to jest nalepsze lekarstwo na bol SERDUSZKA i wyzbyciesie zlych emocji. Cierpliwosci musisz znalezc duze poklady . panoramic- Czasem wyjazd moze byc fajnym poczatkiem nowego a koncem starego.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4679621 to mój temat z piątku - nic się nie zmieniało :(

Eleeene tak zwłaszcza jak się chce skończyć ze sobą

wszystko -brzmi bardzo smutno :-( Ale zapewne jak poszperasz ,to znajda sie tez fajniejsze momenty . I tymi trzeba sie podpierac , w rozwiazaniu dylematow , czy ewentualnie podjeciu radykalnych krokow :-)

panoramic -daj mi chwile czasu , przeczytam twoj temat :-D

wiem ze ludzie maja smiertlene choroby traca dobytki swojego zycia:(i glupio mi jest.... mam tez inne problemy..teraz sie załamłam dlatego ze stracilam jedyne oparcie i osobe w ktorej pokladalam tak straszne nadzieje...i jk widze ze osoba ktora jeszcze 2 miesiace temu ppatrzyla mi w oczy teraz traktuje mnie jak smiecia...poprostu serce misie sciska.ja wiem ze to dla was blachy problem wiem..

koncza mi sie lzy nie ma błahych problemów , to kwestia tylko wrażliwości , ja nie mam tego co Ty , ale wszystko mi się skumulowało i mam dość jestem załamany

no faktycznie wkurzajco wokol .Moze trzeba komus z piesci przywalic , rozbic nos, wykrzyczec na caly swiat, ze wokol sami dranie i wkurwiacze. Moze faktycznie znalezc nowe twarze, nowe miejsce , sprobowac odnalezc sile na nie myslenie o bezsensie i bezmiarze nicosci :-D

panoramic psychiatra..moze on pomoze...

nie jest niewazny czy smieszny twoje rozczarowanie. Dla Ciebie w tym momencie to jest straszna trauma . Ale traumy maja to do siebie, ze z nich mozna wyjsc :-D A ten ktos -badz ponad nim.Niech spada tam , gdzie jego miejsce czyli na bambus :-P

psychiatra? na pewno nie pomoże tego nie wyleczy żaden psychol żadnymi lekami :( ja nie potrzebuję ani leków ani rozmów na ten temat wolę to napisać i nie wymawiać moich uczuć - są zbyt silne i negatywne

nie mow nie na psychologa czy psychiatre...dobry specjalista nie faszeruje tylko lekami a twoje zachowanie nie jest normalne ja mam konkretny powod hahah

jestem opanowany i spokojny nie ma we mnie energii żadnej pozytywnej jak jutro pójdę do firmy to chyba wszystko będzie mnie wkurwiać zwłaszcza ludzie pytający mnie "czy wszystko w porządku"

jak Ci to poprawi humor to możesz się nabijać i się ze mną licytować , kto ma poważniejszy problem

to powiedz , ze nie jest w porzadku. Jak beda Cie tak denrwowac pytaniami, to im odgryziesz UCHO. Dadza spokoj. Chec walki z marazmem , musisz znalezc w sobie . Zadna tabletka tego nie zalatwi :-P

Zachęcam do poczytania, przydatne info http://www.megapedia.pl/zalamanie-nerwowe.html