Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość N I E Z A L E Ż N A

co sadzicie

Polecane posty

Gość N I E Z A L E Ż N A

nie widzialam sie z moim chlopakiem tydzien czasu, maluje samochod... czuje sie zaniedbana.. tak czekalam na ten dzisiejszy dzien-mielismy sie spotkac a tu... nic dalej robi ten samochod.. dodam ze za pol roku bierzemy slub. Mam byc wyrozumiala, czy to on przegina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość N I E Z A L E Ż N A
a czy cos takiego mowie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość N I E Z A L E Ż N A
ja tez mialam pare robot zajmujacych duzo czasu, jakos wiecej wykazywalam inicjatywy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość N I E Z A L E Ż N A
tak tak wlasnie bym chciala, za to Ty pewnie chcialabys o niej tylko pamietacod swieta czyli wtedy jakby ci sie chcialo... najlepiej nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staszka to nie sluchaj
nie ma znaczenia czy piszesz to jako kobieta czy pisalby to mezczyzna zwiazek to dwoje ludzi i nie ma wariantu ze jedna osoba jest w danej chwili traktowana jak zabawka i odkladana na polke bo partner ma "wazniejsze sprawy" rozumiem chora matka w szpitalu itp ale samochod i olewka na tydzien ?? taki facet ma w przyszlosic byc mezem i ojcem?? a jak urodzi sie dziecko to co tez mu przez tydzien pieluchy nie zmieni bo samochod robi tez dziecka na spacer nie zabierze ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość N I E Z A L E Ż N A
Staszku dziecka narazie w planach niema, jestes typowym facetem. Czekam caly dzien na spotkanie juz mi nerwy puszczaja, gdy odbiore nie bede umiala normalnie rozmawiac bo juz mnie krew zalewa, on pewnie znow powie: ze jest zmeczony bo caly tydzien za........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co tak czytam ten twój wątek i czuję się jakbym po części sama to napisała. myślałam, że tylko mój facet ma milion ważniejszych spraw ode mnie. ja zawsze muszę zaczekać i wszystko rozumieć, nie wiem czy to dobrze, czy powinnam się nad tym głęboko zastanowić ale... nie radzę Ci okazywać, że skoro on nie przyjedzie to Ty już nie masz ze sobą co zrobić. Wiem, że to wkurzające i najlepiej byłoby siąść, płakać, jeszcze go porządnie opieprzyć i zmusić do przyjazdu, bo co to ma być? Myślę, że powinnaś okazać trochę niezależności. za każdym razem w takich sytuacjach kłóciłam się z moim facetem, jak nie wysyłając mu smsy pełne oburzenia to dzwoniłam z pretensjami. ostatnio trochę zmieniłam taktykę, po 3 latach nie mam już ani siły ani ochoty się przejmować więc siłą rzeczy mam to gdzieś, jak mi oznajmi, że go nie będzie albo, że się spóźni, to po prostu nie odpisuję. i wtedy sam się zaczyna interesować co i jak i jakoś tak wychodzi, że w końcu przyjedzie. Zauważyłam, że on nie lubi czuć presji i jak coś wychodzi z jego inicjatywy, dlatego też muszę czasem odwrócić kota ogonem. ogólnie rzecz biorąc to faceci jako podświadomi zdobywcy muszą od czasu do czasu poczuć, że kobieta ma ich w dupie. pocieszę cię tym, że faceci tacy już są. on jest tylko facetem. nie rozumiem tego gatunku i chyba nigdy mi się to nie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też się z moim nie widziałam tydzień. codziennie pracuje do pózna wiec pozniej nie ma sily juz wpasc do mnie, ok, rozumiem :) w piatek pisze mi, ze moze da rade wpasc, wiec ja czekam, a on ani smsa, ani nie przyszedl. wczoraj musialam pierwsza sie odezwac i dowiedzialam sie ze wychodzi z kolegami a dzis zadne z nas sie nie odzywa zalamka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pochwalam zachowania twojego faceta, ale uważam, ze i ty nie zachowujesz się odpowiednio. zmęczysz go jeżeli nie zmienisz swojego postępowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość N I E Z A L E Ż N A
wlasnie dzwonil... auto nie zrobione wiec sie nie spotkamy... wkurwilam sie nie odbieram jego tel mam to w dupie za duzo juz stracilam nerwow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość N I E Z A L E Ż N A
pisze ze kocha a robi co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×