Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozbawiona do lez

termin slubu a PRZYGOTOWANIA

Polecane posty

Gość rozbawiona do lez

Nie rozumiem tego slubnego szalu Ja osobiscie mam slub w czerwu 2011 roku i dopiero termin slubu rezerwowalismy u proboszcza wczoraj Rezerwacja sali nastapi pewnie gdzies w tym tygodniu dzownilam i pytalam jest jeszcze masa terminow i ten ktory nas interesuje i w wymarzonym miejscu tez wolny smieszy mnie to zalatwianie te cyrki 2 lata przed slubem czemu wy wszyscy sie tak upieracie na te sobote ?? nie moze byc np piatek ?? nie macie nic w zyciu do roboty ze tacy nadgorliwi jestescie?? pogrzeb zaplanujecie sobie na 5 lat wstecz?? nic nie przebije panien mlodych ktore zyja tylko oprawa slubu i na rok czy pol roku przed slubem maja juz zamowione i nawet poszyte suknie slubne ja tu gdzies nawet czytalam ze czesc z was wodke juz kupila wytlumaczcie motywy swojego postepowanie tylko blagam bez hasel ze terminy sa pozajmowane bo to argument zaden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak: mi też wydaje się to śmieszne ale np w mojej okolicy żeby wynająć salę ponad 200 osób trzeba to zrobić 2 lata wcześniej...a u mnie były np problemy z terminami u orkiestr (chyba z 20 pytałam i żadna nie miała wolnych terminów) i tyle na ten temat: ja sama uważam za głupstwo tak duże wesele i zaczynanie przygotowań tak wcześnie (sama zaczęłam niecałe 10 miesięcy wcześniej i jakoś jest dobrze) ale każdy robi co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowe trende widać
wejdź na forum wizaż tam już 3 lata przed się rezerwuje WSZYSTKO :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenka1988
Widocznie mieszkasz w takim miejscu gdzie wesela to rzadkośc he he. Ja sale zamawiałam we wrzesniu na poczatku jedyny termin jaki byl wolny to 17 wrzesnia 2011 reszta na 2012. czemu nie w piatek? bo wiecej osob moze dotrzec nie kazdy dostaje urlopy od tak. po co tak wczesniej bo nie chcemy sie martwic ze czegos nie zalatwilysmy a na ostatnia chwile okazuje sie ze jest problem z zalatwieniem,jak ktos chce miec wszytsko dopiete na ostatni guzik to planuje sobie wszytsko w odpowiednim czasie. Ja osobiscie mieszkam za granica slub biore w Polsce. Niestety nie mam mozliwosci przyjezdzac kiedy mi sie zachce i zalatwiac spraw zwiazanych ze slubem. teraz bede w Polsce na 3 dni przed wigilia a pozniej w lipcu dopiero.nie rozumiesz nas to twoj problem. chcialabym tak w czerwcu zobaczyc ciebie jak latasz i sie martwisz czy aby na pewno zdazysz czy aby na pewno wszystko. to nie jest takie proste. no chyba ze robisz wesele na 40 osob wiec spokojnie moze dasz rade. Powodzenia życze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam tylko salę i właściwie jeszcze nie podpisałam umowy, bo póki co wszystko załatwiam na odległość. Zależało mi na tym miejscu, więc nie widzę sensu po co czekać. Do ślubu 1,5 roku i mam chociaż to zarezerwowane. Nie żyję swoim ślubem 24/7, bo nie mam aż tyle wolnego czasu i mam ciekawsze zajęcia, jednak jeśli ma być po mojej myśli, to nie chcę wybierać zespołu spośród 3, które mają wolne terminy. Sukniami jakoś w ogóle się nie rajcuję, bardziej cieszy mnie oglądanie zaproszeń, bo od dziecka lubiłam art. papiernicze. I wiem, że mam duuużo czasu, ale wolę z zawczasu obliczyć wszelkie koszty, stąd to szukanie i przeglądnie portali 1,5 wstecz. A od stycznia ostre oszczędzanie i wiem, że mnie jakieś nieoczekiwane wydatki nie zaskoczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenka1988
Zgadzam sie z toba NOWa narzeczona.Ja tez co moge zamowic przez allegro np to zamawiam. Mam zaproszenia stroik do wlosow w styczniu zamowie ozdoby na samochod buty i bolerko i podwiazke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja podobnie jak milenka mieszkam za granica i liczac od momentu zareczyn do slubu to bede w Polsce 3 razy (w czerwcu pierwszy raz bylam i wtedy zalatwilam sale, kocsiol i kamere), teraz bylam w listopadzie i ostatni raz w lutym. Mam juz kupiona suknie i obraczki. Do tego zalawtiony fotograf i Dj. I teraz na spokojnie moge zajac sie innymi pierdolami typu kwiaty, oprawa muzyczna mszy itd. Ciesze sie bardzo, ze juz mam z glowy tak duzy koszt jak suknia i obraczki, bo nie odczujemy tych wszystkich kosztow w jendym miesiacu/kwartale. Z wodka to tez wcale nie glupi pomysl kupic wczesniej, bo wodka stac moze, a czasem mozna trafic na jakas okazje albo od kogos odkupic. I juz nie przesadzajmy, ze jak ktos ma sale rok wczesniej to tylko 24h mysli o slubie. My jakbysmy mieszkali w PL to pewnie slub bylby w grudniu teraz, ale ze mieszkamy za granica to na spokojnie rozlozylismy przygotowania na caly rok i wszystko zalawtiam na luzie i bez stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś też
U nas od zaręczyn do ślubu było 9 miesięcy. Akurat starczyło na spokojną, przyjemną logistykę ;) "nie moze byc np piatek ??" --> w kościele rektorskim, który sobie upatrzyliśmy, ślubów udziela się tylko w soboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenka1988
No to się ciesze. My ślub mamy 17 września 2011 :) my kupujemy teraz wodke przed nowym rokiem bo podobno po nowym roku ma iśc vat w gore tak ze szok. a ze wodka moze postac to poczeka do wrzesnia :) obraczki tez teraz kupimy no i sukienke i narazie to wszystko. pozniej troche na allegro zamowie tak jak wczesniej pisalam no i w lipcu to juz reszta koniecznie.bo pozniej to juz na slub przyjedziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęsliwy przypadek?
Też uważam, że planowanie wszystkiego i kupowanie rok do przodu to parodia. Udane wesele można spokojnie w pół roku załatwić. Bez latania itp. Sama tak zrobiłam i nie żałuje. Wszystko było takie jak chciałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mortadellla
Można załatwić w pół roku, ale jak ktoś nie ma tyle czasu to po co ma się potem spinać? Jak planowałam ślub to też dziwiło mnie, że ludzie się nakręcają i załatwiają wszystko 2 lata naprzód. Ale wszystko do czasu, gdy sama udałam się do jednej z restauracji i pan oświecił mnie, że na rok, w którym planujemy naszą uroczystość zostały tylko 2 terminy w lipcu. Dlatego salę wynajęliśmy 2 lata wcześniej (w moim regionie niestety wszyscy tak robią). Zespół też mieliśmy ponad rok wcześniej, bo akurat nam się spodobał i chcieliśmy go "zaklepać". Fotograf rok wcześniej - był świetny i akurat miał jeszcze wolny termin. Suknię też kupiłam rok wcześniej, bo po prostu mi się podobała, a nie mam parcia na to, by była z najnowszej kolekcji. I bardzo cieszę się , że takie grubsze sprawy miałam dograne dużo wcześniej, bo przed samym ślubem miałam tyle na głowie (remont, przeprowadzka, formalności w urzędzie i kościele i masa drobiazgów), że chybabym zwariowała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rezerwowałam salę 14 miesięcy przed ślubem i akurat nasza data była wolna, ale już 2 inne w tym miesiącu zajęte ! Na co miałam czekać ? Aż ktoś mi zajmie ? Miesiąc później zarezerwowaliśmy kapelę, która nam się spodobała. W tym miesiącu podpisywaliśmy umowę z kamerzystą i fotografem oraz byliśmy zaklepać termin u proboszcza. Jakiś czas temu kupiliśmy obrączki. A jakoś nie żyję dzień i noc tylko przygotowaniami. Wolę mieć nieco wcześniej zarezerwowane najważniejsze rzeczy i nie zaprzątać sobie głowy tym później. Nie wyobrażam sobie też organizowania wszystkiego na hurra na kilka miesiecy przed, wolę rozłożyć sobie te przygotowania w czasie po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeenergia--25 lata
ale Wy piszcie skąd jesteście, z miasta duzego czy nie...?! To ma ogromne znaczenie przy planowaniu ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imo
a propos przygotowań, znaleźliśmy z narzeczonym takiego fotografa. nam się podoba nietypowy styl ale rodzice narzeczonego są tradycjonalistami i "delikatnie" dali nam do zrozumienia, że wolą kogoś bardziej "romantycznego"..poradźcie proszę..http://www.photo-slubne.com.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pryszczaty pan młody
w galerii robi wrażenie. zdjęcia przeciętne, co cię tam urzekło? chyba że to podpucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do imo
Jak dla mnie to te zdjecia sa slabe. Ludzie maja poprzymykane oczy, ruch jest kiepsko uchwycony (np. rozmazane rece panny mlodej grajacej w koszykowke), kiepski dobor ujec... Niektore fotki bardzo amatorskie, zupelnie jakby ktos fotografowal popijawke u kumpla, a nie wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy od miejscowości gdzie jakie rezerwacje itd. Ja mieszkam w takim rejonie że nie ma z tym strasznego problemu na szczęście i można wesele nawet z pół roku wcześniej planować z palcem w tyłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×