Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smuutna mamusiaaa

nie chce mi się zyc,,,same problemy.....

Polecane posty

Gość smuutna mamusiaaa

nie chce mi sie nic, mam same problemy, z męzem mi sie nie uklada, nie mam znajomych, zadnych kolezanek do ktorych mozna isc, nie mam sie do kogo odezwac...nie mam gdzie ich poznać.... dziecko daje mi popalic, ma 4 miesiace, do tego paskudna pogoda wyklucza spacery.... u mnie juz tydzien leje deszcz i sypie strasznie śnieg wiec z wózkiem nie wyjde........ jestem zdolowana... nie mamyz kim zostawic dziecka by gdzies wyjsc.......... z męzem sie cały czas kłóce o : -o to że nie zajmuje sie dzieckiem, jak z nią zostanie na 3 godziny to potem mi to wypomina przez miesiąc!!!!!! i wypisuje smsmy ze mała krzyczy, ze mam sie spieszyc, bo traci cierpliwosc...ze wszystko przy niej zrobil...a ona caly czas chce byc na rekach albo cos...... -o to że on wszedzie sobie idzie a ja nie...... o to ze on ma kolegow a ja nie mam zadnych znajomych........ -o wszystko!!!! mam wszystkiego dosc............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez jestem smutna
i zdolowana... :-( mimo ze maz bardzo zajmuje sie dziecmi a ja mieszkam w miescie od urodzenia... czuje sie samotna , bo nie mam rodzenstwa, rodzina sie starzeje, mam aktualnie ciocie w szpitalu, swieta nie beda sie specjanie roznic od pozostalych dni w sensie takim, ze nie bedzie specjanej gosciny itd.... brak koezanek to akurat najmniejszy probem dla mnie... :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuutna mamusiaaa
jak patrzed na coreczke to widze jaka ona jest bezbronna, dbam o nią, staram sie, zabawiam... kazdy moj dzien jest nudny i taki sam, taki męczący....i wygląda tak: wstaje o 6stej(bo tak mała wstaje) zmieniam jej pampersa, karmie, potem ona leży na macie edukac.tak 30minut, potem musze ją nosic na rączkach, grzechotac grzehotkami, musze ją zabawiac, dawac jej misie, grzechotki do rączek , potem znow mleczko i dalej nie chce spać!!! wkladam ją do wozka bo juz jest np. 10ta lub 11sta a ona nadal nie śpi, marudzi, potem znow sie z nią bawie, robie jej cwiczenia, jakies rowerki, klade na brzuszku itd... potem znow na mate, musze znow jej grzechotac, bo jak wyjde z pokoju, albo sobie wezme gazete do ręki czy cos to juz pisk i chce bym sie nią zajęła i do niej gadała albo cos........ dopiero o 14stej zasnie na 2godziny!!!!!!!! i nie śpi juz do 19stej, o 19stej kąpiel i dopiero zasnie. umęczona jestem bardzo.... a jak jest pogoda to ide z nią na 2 godziny na spacer....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeh 25kg
ja tez jestem zalamana..moj synek od 2 dni ma temperature 39 i tak mi go zal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuutna mamusiaaa
chielismy miec dziecko, ale mężowi powiedzieli ze musi leczyc sie bo jest bezplodny, a on nie leczyl bo stwierdzil ze bedzie leczyl za pare lat, a nagle wyskoczylo dziecko bo sie nie zabezpieczalismy:) no ale sie ucieszylismy bardzo.poza tym on chcial dziedwczynke a nie chlopca, i jest dziewczynka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez jestem smutna
musisz ja bardziej uniezaezniac od siebie.... jak troche popiszczy, nic jej nie bedzie, nie mozesz dac sie terroryzowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytałam bo nie rozumiem jego podejścia jeśli chodzi o zajmowanie się dzieckiem. To chyba normalne, że niemowlę płacze, domaga się uwagi i noszenia na rączkach. Co on myślał, że będzie tak jak w reklamach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuutna mamusiaaa
no w tym problem ze ona nie chce w dzien spac, caly czas domaga sie by cos przy niej robić, ze caly czas musze jej grzechotac, włanczac pozytywki, pokazywac zabawki, klasc na mate i do lezaczka, jak siedziw lezaczku bujaczku to musze ja bujac bo jak nie bvujam to piszczy! jak wyjde do wc to piszczy wiec lezaczek musze ze sobą brac.... porazka.... probowalam zrobic tak: jak nie śpi pol dnia to dam jej mleczko i zmienie pampersa i wkladam do wozka, pobujam ale ona nie zasypia nawet po 30minutach bujania i wozenia! a w lozeczku jak zostawie to krzyczy az jej łzy lecą i nie chce zasnąc, zasypia tylko o 19stej i spi do 1wszej w nocy potem do 4tej i do 6stej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witay w klubie autorko
tez ma doła gigant. co prawda nie mam dziecka ale ogolnie jest beznadziejnie. tez sie kóoce z mezem, on ma do mnie non stop pretensje ze nic nie robie w domu tylko sie uczę. ze ciagle zmeczona jestem, caly czas go denerwuje i juz nic mi sie nie chce. pracuje i studiuje zaocznie, staram sie wszytko godzic jak najlepiej potrafie , ale maz niczego nie dostrzega, caly czas tylko narzeka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuutna mamusiaaa
drugi problem to to że sie kloce caly czas z męzem, ze on ma 10000 innych zajęć niż my( nie poswieca mi czas, juz nie przytula, nie okazuje czułosci............dziecko to potrzyma 10min na reklach gdy chce sie wykąpac i tyle) noi czasem rozbierze jak wroce z nią ze spaceru... ) kiedys byl czuly kochany, teraz traktuje mnie jak wspollokatorkę!. rozmawialam wiele razy z nim o tym ale te rozmowy nic niew dały.......................... mam niską samoocene, czuje sie totalnym zerem;( czuje sie brzydka nawet jak sie umaluje i ladnie ubiore(a przed porodem wygladalam tak samo a czulam sie lepiej) nie moge na siebie patrzec, mam dosc tego wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty chyba masz depresję
W pprzednch tematach narzekałaś, że nie masz koleżanek, to ci podowiedziałyśmy jak je zdobyć, ty dziewczyno sama nie wiesz o co ci chodzi, tak to juz jest z niemowlakiem, moje tez nie spało i domagało się ciągłej uwagi, wiec kupiłam sobie chuste i nauczyłam się nosić dzicko w niej i mogłam coś sobie robić, dziecko było spokojne, spacer, zakupy czy chociażby oglądnaie tv w spokoju przestały być problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiolkka
jakbyś od poczatku ją nauczyła że nie grzechoczesz jej wiekszosc dnia to nie byloby problemu!!!! zapiszczy i ty lecisz, to sie nie dziw. kiedyś ci na łeb wejdzie!!!!! wszystko co ona robi jest wynikiem twojego zachowania. tez jestem matką i kocham synka ale nigdy nie bylo tak zbym ja nic nie mogla zrobic bo mnie dziecko terroryzuje. i nie, nie jest tak ze niemowle trzeba caly czas nosic albo grzechotac mu. kwestia przyzwyczajenia. ja mojego nie husiałam, nie nosiłam non stop i dziecko jest nauczone, ze owszem jest czas na pieszczoty i noszenie i glakanie ale jest tez czas dla mamy, ze on sie bawi sam. Ale tego trzeba uczyc od niemowlaka a nie zrzedzic, ze musisz i ........... lecisz na kazdy krzyk. co bedzie pozniej??? gdzie jakas konsekwencja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m3cityy
kurdee...czuje dokladnie to samo....!!! otworzmy jakis klub smutnej kobiety...?? moze same pomozemy sobie nawzajem....;) tez mam dola i dokladnie takie problemy,jak autorka.... i pewnie wiekszosc z Was....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuutna mamusiaaa
no to co mam zrobic jak lezy na macie i nagle pisk i płacze az jej łezki lecą????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci usypiają kiedy dostarcza się im dużo stymulacji, to znaczy wyraziste kolory, różne kształty, ciekawe zabawki, nowe obiekty, do tego jakaś muzyczka albo rozmowa, kołysanie... Ale jesli to nie pomaga, to spróbuj spojrzec na to w ten sposób, że może być bardzo zdolnym dzieckiem, chętnym by poznawać świat i szybko rozwijającym się społecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuutna mamusiaaa
,m3cittyyy to moze popiszmy na gg zanim nas tu sterroryzują?24000452

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety nie maja latwo
ja tez mam dosc moja corka ma 2 miesiace i moj M nie wstal do niej ani razu w nocy nawet jak ma wolne a ja chodze juz na rzesach bo ona budzi sie co 2 godz masakra w dodatku mieszkam za granica i nie mam tu nikogo oprucz meza i corki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro mąż nie okazuje Ci czułości, przenieś tą czułość na maleństwo. Może ona wyczuwa, że źle się czujesz i jesteś smutna i sama nie czuje się przez to bezpiecznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuutna mamusiaaa
mój tez do niej nigdy nie wstał... mimo ze ne pracuje codziennie! ma zatyczki(stopery) w uszach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim zdaniem ona moze miec
za duzo stymuacji... nie mozesz na kazdy jej pisk leciec jakby sie palilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m3cityy
poloz ja i daj jej do raczki cos co ja interesuje... grzechotke,gryzaczk itp... dzis na minute sie tym zajmie, jutro moze uda sie 5 minut... ja tak uczylam swojego synka,bo tez przyzwyczailam go do noszenia na rekach.... probuj malymi kroczkami,zaufaj mi,ze ja poplacze 2 minuty,to krzywda jej sie nie stanie, chociaaz wiem,jak mamie serce peka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuutna mamusiaaa
mozliwe ze jest dzieckiem ktore chce poznawac swiat, tak mi nawet lekarka powiedziala... ze to mądre dziecko... ze wogole to wyglada na wiekszą dziewczynke i ze robi wszystko za szybko:) ma wiele bodźvcow... muzyczki, melodyjki, jakies zabawki, do tego ćwicze z nią , klade na brzuszku itd..wiec powinna sie wymęczyc i slodko spac...a ona nie chce... mozliwe ze wyczuwa złą atmosfere jaka panuje pomiedzy mną a mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia www
ZNOWU TY??? ZNOWU TO SAMO NARZEKANIE?? LEPIEJ CI JAK ZALOZYSZ 50 TOPIK O TWOIM SMUTNYM ZYCIU???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia1111111111111111111111
WITAJ W KLUBIE ja też mam ostatnio doła.mała też daje mi popalić męża cały dzień nie ma jak wyjdzie do pracy o 5 to jest dopiero wieczorem o 18.30.cały dzień sama a mała też długo nie może sama się pobawić bo zaczyna piszczeć i chce na ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuutna mamusiaaa
na rękach nie noszę jej wcale (no chyba pare razy dziennie po 5 minut:), a tak to: albo lezy na macie albo siedzi w lezaczku bujaczku, ale chodzi o to że musze byc zawsze obok, zawsze do niej gadac, cos jej dawac, pokazywac....sama sie nie zajmie dluzej niz 5 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuutna mamusiaaa
to jak..jest ktos chętny na gg??? a z jakich miast jestescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia www
a wlasciwie to co jest tym twoim problemem??? -zdrowe,dobrze rozwijajace sie dziecko??? -mąz, ktorego po prostu trzeba postawic do pionu i nie prosic tylko mowic co ma zrobic?? -za duzo czasu wolnego?? bo sadzac po twojej obecnosci na kafe to wolnego czasu ci nie brak:O ogarnij sie kobieto, bo im dziecko bedzie starsze tym wiecej zainteresowania i czasu bedziesz musiala mu poswiecic...dojdzie ząbkowanie, lęk separacyjny....itd...a jak do tego bedziesz musiala wrocic do pracy to sobie w ogole palcem do dupy nie trafisz.... opamietaj sie i cieszsie tym co masz a nie szukaj sobie na sile problemikow:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m3cityy
moje gg sie zwiesilo i instaluje sobie nowe;) zaraz do Ciebie napisze;) jestem z gdanska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuutna mamusiaaa
ok, czekam na gg, bo tu zawsze jakis atak od kogos sie trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×