Kolejny Sylwester w domu, moja młodość mija przed TV ;/

ogólnie to fajny pomysł..Chociaż nie uśniemy przed 00;00 hehe...

A nawet jeśli uśniemy to co tam... sen to najlepszy kosmetyk i najlepsze lekarstwo:) a tak poważnie... każdemu z nas na pewno będzie raźniej. Nie znam siebie na tyle i nie wiem czy nagle się nie zdołuję ale jestem dobrej myśli. To poczucie samotności w Sylwestra bierze się głównie z tej presji otoczenia, które wmawia nam, że Sylwestra trzeba spędzić hucznie, że to ma być mega impreza i to wpływa na naszą podświadomośc: wszyscy to ja też, bo jak będę inny to będę gorszy... Nie prawda. Ale trzeba to sobie przetłumaczyć, zrozumieć. Jakoś w imprezowe piątki/soboty nie pzeżywamy samotności tak bardzo jak w Sylwestra. Samotne święta... to zrozumiały powód do smutku ale też można sobie przetłumaczyć:)

pisałam tu kiedyś,że w telewizji nie powinny być pokazywane święta i sylwester, wielu osobom robi się smutno wtedy, również mi

i w ubieglym roku bylo tak samo :( ale chetnie pogadam na gg z kims 43489288

ja również spędzam dzisiejszy wieczór w domu przed tv zapewne :P

Ja też spędzę Sylwester w domu i jakoś nie rozpaczam z tego powodu. Z czego się cieszyć, każdemu przybędzie rok na karku i co tu tak przeżywać. Można ten wieczór poświęcić na drobne przyjemności, gdyż zazwyczaj brakuje nam na nie czasu. Film, książka, SPA w domu? Nie trzeba mieć milionów aby ten wieczór spędzić jak człowiek. Pozdrawiam.

A mi 2 dni temu moje plany poszły się ******* jestem w kropce. I nie ma teraz ani gdzie, ani z kim, porażka :(

witam ja z lublina i tez miałam isc się bawic, a okazalo sie ze kumpel wyjechal i nie organizuje imprezy, a nikt inny mnie nie zaprosil

Człowiek planuje a i tak potem nic nie wyjdzie. Bywa i tak niestety.

Dasz radę ! Nie musisz siedzieć w domu ! Co z tego że masz mało znajomych .. Zawsze coś się znajdzie :) Trzeba pozytywnie myśleć :)

to tak jak ja mam w styczniu 18 i nigdzie nie bylam poprostu z***biście wszyscy sie poumawiali i mnie zostawili jak cale życie

Kr**** heeh to prawda ale lepiej zasnąć z dobra myślą:)

Ja nawet jakbym chciała spędzić z kimś sylwestra to nie mam z kim bo nie mam znajomych. Może ktoś pomyśleć że to niemożliwe ale to prawda. Mam zapewne fobię społeczną więc czego oczekiwac od życia :(

Koleżanko zmień sobie Pseudonim :) zapewne masz jakieś imię :) oj tam znojami to nie wszystko :*

Koleżanko zmień sobie Pseudonim :) zapewne masz jakieś imię :) oj tam znojami to nie wszystko :*

widzę że ktoś z Lublina, ja z okolic, i też szykuje mi sie sylwester z kafe :(

heh to fajny będzie sylwester na portalu :)

a macie cos z procentami?

tak 0.7 pan Tadeusza sie mrozi hehe przybijemy sobie o 00;00 heheh kieliszkami

tylko dla siebie to 0,7? ja mam 4 piwa

dla siebie heh głowa jutro będzie bolała :) 4 piwka tez dobrze

o której zaczynacie?

juz haha.. :) a co tez sie upijesz przez kompem :) z nami na Kafe

ja dopiero koło 21 zacznę, bo inaczej padnę za szybko :)

ja bede ttu o 00.00 :D

to dobrze żebyś niepał/a hehe

witajcie! my z mężem również sami w domku.Ale jakos nie rozpaczam z tego powodu, sylwester to zabawa jak każda inna: w każdy piątek lub sobotę, aczkolwiek o wiele droższa...no i bardzo często jest strasznie tłoczno w klubach, więc po co nam to?:) w styczniu pójdziemy sobie na bal przebierańców do klubu... sylwester wielka s*aka

heh fajny ten klub musi być.. czy ja wiem jak inna impreza jak bym był w Polsce na pewno inaczej bym ten dzień spędzał :)

tak bardzo fajny, nazywa sie Kafe Jerzy i mieści sie w Szczecinie... impreza jak każda inna z takim wyjątkiem że są fajerwerki na niebie wystrzeliwane najczęściej przez ok 40 minut;) jak sie tak sztucznymi ogniami nie podniecam,,, gdyż u nas co roku w sierpniu odbywa się międzynarodowy pokaz fajerwerków który jest o niebo lepszy niż ten w sylwka..

to jest sama prawda... ale tak samo jak swieta sylwester jest jeden raz w roku wiec szkoda go nie obejść fajnie choćby na kafe z innymi osobami :)