Kolejny Sylwester w domu, moja młodość mija przed TV ;/

mam na dzisiaj pizzę, chipsy i prażynki solone, zaszaleję sobie :)

maraton w sylwestra. kiedyś graliśmy z bratem w grę komputerową przez parę godzin na dwa komputery :) pamiętam też maraton oglądania. sylwester musi być inny niż reszta dni to ma być świętowanie no ale cóż jak się nikogo nie ma to trzeba świętować samemu

podziel się troszkę heh.

maratonyy

ok, to ja zaczynam :)

z czym piciem czy objadaniem ehhe

troche już się objadłam. otworzyłam desperadosa :) a nawiązując do tytułu topiku: na polsacie Enej (nie lubię), dalej Kombii (sylwester bez Kombii to sylwester stracony), dalej Perfect. Trochę zmuła jak na impreze, ale ok :) ale mi właśnie walnęli petardą, mało zawału nie dostałam aa i S tchurski był

nie ładnie tak sie opijać:)

jak tam się trzymacie? :)

ujdzie jakoś a u ciebie.

n

Hello Samotnicy:) Ja dziś dołączam do Was. Choc powiem wam że kilka lat temu tez spedzałam sylwestra na kafeteria , cały wieczór z dziewczynami piłyśmy i na jakiś czas "wirtualnie" ale się zaprzyjaźniłyśmy :) Więc piszcie co u Was ? Kielichy w dłoń i na 1,2,3 ZDROWIEEEEEE

Mam już za sobą kąpiel w pianie, wszelakiego rodzaju zabiegi pielęgnacyjne a teraz konsumuję łososia w szpinaku:) trochę mi petardy przeszkadzają w tle ale tragedii nie ma ;)

ej tylko dziewczyny a ja? ps.. :(

a ja siedze przed kompem i wcinam rodzynki i mam w dup... ze mi mlodosc mija. I tak nie pamietam prawie zadnych imprez z mlodosci. Zreszta najlepsze byly te gdy chodzilam do szkoly sredniej, bo byly szalone. Im czlowiek starszy tym mniej spontaniczny. Nie ciesza mnie dzisiejsze imprezy. Ludzie duzo pija i przynudzaja. Najchetniej poszlabym w plener ze znajomymi z siatka piwa :P ale nie mam juz wyluzowanych znajomych.

Polak w Holandi oczywiscie z toba też się napijemy. Opowiadałm moją przygode z Kafeterią kilka lat temu. To co kielichy pełne??? podnosimy?? :)

ja gram w sumie już mi się odechało, zjedliśmy kolacje i teraz siedzę i w sumie nie wiem co robic, nie mamy jeszcze rolet a mieszkanie na parterze i wstyd mi że sąsiedzi patrzą jak siedzimy z facetem w sylwestra w domu sami...

To ja może przejmę stery i poleję jako pierwsza!

no były takie imprezy spontaniczne :)

i nie mam nawet piwa :) obejrzalabym sobie jakis dobry film, ale nie przychodzi mi na mysl, zaden tytul

ja gram w sumie już mi się odechało, zjedliśmy kolacje i teraz siedzę i w sumie nie wiem co robic, nie mamy jeszcze rolet a mieszkanie na parterze i wstyd mi że sąsiedzi patrzą jak siedzimy z facetem w sylwestra w domu sami...

no macie szczęście dziewczyny :) lejemy lejemy teraz mogę chociaż przesadzić bo nie będę miał problemu do domu wrócić haha

Gość.... ty siedzisz z facetem w domu a niektórzy sami :) uwierz mi to jest gorsze i bardziej dołujące. Ale cóż trzeba wszystko przyjąc na klate :)

A dla mnie to debiut, pierwszy raz spędzam sama Sylwestra :) p.s. czy skóra z łososia jest jadalna?

ja gram w sumie już mi się odechało, zjedliśmy kolacje i teraz siedzę i w sumie nie wiem co robic, nie mamy jeszcze rolet a mieszkanie na parterze i wstyd mi że sąsiedzi patrzą jak siedzimy z facetem w sylwestra w domu sami...

Ja mam pełny, juz przechylam :):)

Siedzę z rodzicami, sylwestry z wszystkimi trzema stacjami na zmianę w tv i piję z mamą co nie co, mama jedzenia pełno narobiła, prawie raj :P prawie

No racja jesteśmy we dwoje, w palnie mamy spacer na 12 na molo w sopocie albo w gdańsku na jedną górkę na pokaz fajerwerków... ale w sumie to nie zdziwie się jak o 12 bedzie mi się chciało spać i pójdę spać :D

Co do łososia to chyba się ją ściąga .... jeśli można tak powiedzieć:) Muszę uważać jak piszę bo widziałam że jakieś debilki tu już latały:)

ja mam herbate do picia :P