178 to wedlug badan idealny wzrost dla faceta

ja pierdole jakie tu głąby siedza masakra... tak boli mnie twoja gorzka prawda hahahaha

te miss? maja po ok 175 to normalny wzrost, ale zyrafy powyzej 180 to juz mutanty

bardzo duzo miss ma po 180 wiec twoja teoria mutantow jest slabiutka

http://facet.interia.pl/galerie/galeria/miss-polonia-maria-nowakowska/zdjecie/duze,1318226,2,0 ona ma byc piekna? aahhhhah wygrala konkurs na miss i zamiastrz trzymac fason to swoje rozstepy na cyckach eksponuje :D

Mi akurat ona sie nie podoba... ale brzydka nie jest...

ale sie doszukalas, ciekawe jak ty wygladasz hehehe

prawda jest taka ze jak ktos jest szczesliwy i nie posiada kompleksow nie ma potrzeby obrazac innych ...wydałas sie, jestes nastepna zakompleksiona kafeterianką powodzenia

to dotyczy tej co sie doszukala dwoch rozstepow na cyckach :D

Jeśli wzrost miałby być dla mnie powodem do posiadania kompleksow to znaczyłoby że na prawdę nie mam innych problemów:) jestem szczesliwą mamą, mam wspaniałego faceta i brak kompleksów dotyczących wzrostu...Wiadomo jak każda kobieta cos tam bym poprawiła, ale bez przesady...

Wiecie co nie mam kompleksów ale na pewno nie mam dziś mózgu:) sorry znowu nie domyśliłam sie ze to ie do mnie:)

Dobra spadam z tego wątku... Jeszcze zaczne się zastanawiać nad tym czy żeczywiscie jestem mutantem... Pozdrawiam wszystkich :)

Błędy dziś robię na maxa :) zaraz mi ktoś to wytknie, do jutra kafe":)

to mi brakuje 4 cm :<

A tu dalej debata :P

mhm... chciałabym być takim "mutantem" jak moja koleżanka - modelka , która ma 1,81 wzrostu i ma tak śliczną buźkę , że nie ma faceta , który by się za nią nie obejrzał .A jeśli ktoś o ładnej kobiecie pisze , że jest mutantem, tylko dlatego że ma ponad 1,80 wzrostu to widać wyraźnie, że sam ma wielkie kompleksy i w dodatku coś nie tak z głową.

to Ty jestes na foto w stopce? jesli tak, to wydajesz się być śliczna:)

czynie 181. W druga strone to samo trzeba miec niezle kompleksy i cos nie tak z glowa zeby np pisac ze ewidentnie przystojny facet (tak jak ktos tu juz pisal z twarzy podobny np do ashtona kutchera) nie jest przystojny tylko dlatego ze ma np 175 cm. .. :)

Tak to ja jestem w stopce...:) Dlatego ja uważam że wzrost nie ma nic do urody, można być ślicznym z buziaka jak jest się żyrafą/mutantem, tak samo jak jest się calineczką...

ona nie wydaje się być ona jest ;)

ja sama sie bym obejrzala za taka zyrafa :D a facet jak to facet. obejrzy sie za kazda ladniejsza z nogami albo cycochami na wierzchu. nawet i by przelecial, ale watpie ze sam majac 175 wzialby sobie taka za zone :D

Ja akurat tak nie uważam, sama kocham się w takim jednym, który ma jedynie 1,75 :P Wzrost ma niewielkie znaczenie w ocenie atrakcyjności fizycznej, jeśli ktoś ma fajną twarz i ciało . Szkoda, ze niektórzy uważają inaczej i używają takich określeń jak "kurdupel", "kobyła" czy "mutant". :O Przecież nikt sobie wzrostu nie wybiera, także trochę szacunku do siebie nawzajem, ludzie :O

ale zycie na ocenie atrakcyjnosci sie nie konczy. jeszcze trzeba sie na randki umawiac, a ktory facet by chcial sie pokazywac z wyzsza od siebie :D

Ja wiele lat miałam chopaka niższego ode mnie kilka cm...Nie mialam w związku z tym problemu, on też nie:) Teraz tez ma wyższą od siebie, wiem ze moze sie wydawać ze wysoka to wszystko ma wielkie... Ale nie koniecznie tak jest, mam proporcjonalne wszsystko chyba, jak wiele moich wysokich kolezanek... Co sie niektórzy tak uczepili...

ja mam 160 prawie chbya wiec takie 178 to idealnie dla mnie:) ale generalnie lubie tak185:P

lej alright twarz masz okej, poka dupeczqe

niektorym facetom to nie przeszkadza...wieszc nie wszyscy kieruja sie stereotypami...

to była odpowiedź do posta z 18:44 oczywiście :) a ty, lobrydzida (czy jak ci tam) - zdziwiłabyś się - nie każdy ma siano w głowie tak jak ty masz. I niektórzy patrzą na coś innego niż wzrost w doborze partnera/partnerki życiowej :) Ale co ty możesz wiedzieć, pewnie właśnie wróciłaś z godzinnej sesji w solarium.

moj ma 177 ja 170. Ladnie razem wygladamy ;)

ja uwielbiam wysokich facetów... Wcześniej miałąm chłopaków, ale żaden nie działał na mnie tak silnie jak obecny. Poprzedni mieli ok. 170-180 cm, obecny ma 195 cm. Czuję się przy nim bosko, ma cudowne ciało, w jego szerokich ramionach czuję się super. Jest taki wielki... silny... aż kolana mi się uganiają gdy się przytulamy.

"JEDYNIE" kurwa 175 cm??????????!!!!!!!!!!!!!!!! Czy was ludzie juz kompletnie jeblo w te kwadratowe lby??????? W dupach wam sie do reszty poprzewracalo??????!!!!! CO drugi facet ma maks 172 cm a wy piszecie "JEDYNIE kurwa 175cm buaha buahahaha buahahahahahahahahahahahaahahahahahah W takim razie mamy kurwa prawie cale szpoleczenstow jedynie kurwa karlow buahahahah