Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MR Nobody

Myśli uciekają...

Polecane posty

Drastycznie dosyć okazało się, że internetu niet. Czizas, otóż... Hmm... Trochę mam tremę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie w sensie "fizjologicznie'. :D Czizas! Weź się opanuj! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wycieranie podłogi w aktualnej sytuacji pogodowo - obuwniczej to ciężka sprawa. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czizas! :D Pies??? Czy ja wyglądam na miłośniczkę psów? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na wszelki wypadek nie wnikam o jakich potrzebach piszesz. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz, ludzie mają różne fantazje. :D A jeśli można wniknąć - jakiej rasy jest zwierzak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem bo adoptowany ale to chyba byla jakas orgia labradora owczarka i konia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie obawiasz się, że jełśli nie będziesz grzeczna to Cię zje? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A sierść w całym domu? Chyba, że to pies zewnętrzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siersc jest wszedzie, doslownie wszedzie :) wywietrze go na wiosne bo nie ma budy, zreszta na taka pogode nie mialabym serca goscia wyrzucac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czasami myślę poważnie o kocie. Ale szkoda mi hipotetycznego biedaka, który musiałby spędzać w samotności cały dzień. I troszczyć się o pokarm. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koty podobno w dzien spia i jest im wszystko jedno. dopiero w nocy zaczyna sie jazda. raz nocowalam u kolezanki ktora ma kota. w nocy to dziadostwo ugryzlo mnie w duzy palec u nogi, a ze lozko bylo umieszczone pod spadzista sciana to sobie mozesz wyobrazic jak to sie skonczylo :D przynajmniej jak pieprznelam czolem w mur to nie bylo problemu z ponownym zasnieciem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze moj palec przypominal mu mysz ale staram sie unikac tej mysli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale też mam koleżankę, której kot gryzie gości w stopy. :D Może ten sam miot? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×