Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anulsss

to już!!!

Polecane posty

Gość anulsss

Hej;) 17 grudnia (piątek) mam termin porodu i mój lekarz w tymże dniu skierował mnie do Szpitala - jak nic się samo nie ruszy to zaczynają mi wywolywać poród. Do tej pory się nie bałam zupełnie ale jakoś wczoraj wszystko do mnie dotarło i zaczynam się odrobinę bać buuu Prosze o słowa otuchy ;) ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomyśl o tym inaczej - nie że czeka cie poród, a że niedługo zobaczysz, przytulisz maluszka :) to doda odwagi i sił :):):) nic sie nie bój :) łatwego, szybkiego i jak najmniej bolesnego porodu życzę!!! a przede wszystkim zdrowego i spokojnego maleństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety ja Cię pocieszać nie będę... bo sama się boję.. :/ przyłączę się do tego topiku i chętnie poczytałabym jakieś wrażenia z porodów czy cuś :/ ja mam 1 dziecko. 4,5letnią córkę. STRASZNIE chcę mieć drugie dziecko ale okropnie boję się porodu i ten strach niestety przewyższa chęć posiadania dziecka :/ Miałam cesarkę wcześniej, ale znieczulenie w kręgosłup dało mi nieźle popalić ( mam spore problemy z kręgsłupem i mam powikłania teraz :/). Cesarka boli cholernie ( choć ja podobno znioslam ją genialnie^^) więc na to się też pisać po raz 2 nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mialam termin na 7.. dzis mam masaz szyjki brrrrrrrr, i pewnie od razu mi powiedza kiedy mam przyjsc na wywloanie:( a ja myslalam ze moja malutka na swieta bedzie miala kolo 3 tyg:( a teraz chodze jak cholerna bomba zegarowa i tykam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masaż szyjki inaczej boli w czasie porodu (bo jest robiony na skurczu) a inaczej przed porodem (bez skurczu). nie straszcie dziewczyny! nie będzie źle!!! a może należysz do tych kobiet które do ostatniej chwili nie czują skurczy? moze nie będzie tak bolało! a nagroda za wysiłek cudowna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( Przerażacie mnie tym masazem :( Ja dostałam pierwszych skórczów w sobotę wieczorem ( byłam już w szpitalu, bo sączyły mi się tak jakby wody płodowe... tak jakby trochę wyciekło czy coś to pojechałam ^^) lekarz kazał powiedzieć jak będę miała pierwsze skurcze to mnie od razu potną ( cesarka planowana była ). Okazało się, że przez pół doby nie wiedziałam, że rodzę -.- brzuch mi twardniał co jakiś czas i chodziłam siku non stop^^ Strasznie krzyż mnie bolał :/ a lekarz mi powiedział,m że skurcze bola jak przy okresie to czekałam jak głupia. Dopiero na drugi dzień gdzieś ok 13 poszłam na KTG a lekarz do mnie, ze mam skurcze co 5 minut :/ Potem dopiero brzuch mnie zaczął boleć... skurcze miałam średnio co 3, 4 minuty a z bólu mało nie umarłam :( Potem mnie znieczulili i cesrka... no i właśnie... skoro mnie tak strasznie bolały te skurcze to nie wyobrażam sobie bólu przy tych najgorszych skurczach :(:(:(:( Ja jestem straszna panikara jeśli chodzi o lekarzy, ból i zastrzyki. Widzę igłę i prawie mdleję :/ Zupełnie nie wiem jak tu się do porodu przekonać :( a chciałabym mieć 2 dziecko :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
generalnie boje sie tego porodu:( malej glowka w ogole nie jest w kanale rodnym, jest ulozona plecami do moich plecow, wazy kolo 4500 g, a oni nadal nie widza wskazania do cesarki;( zalamac sie mozna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulasss ja ci powiem tylko tyle nie idz na wywoływanie. Ja mialam 3 razy wywoływanybo chcialam juz urodzic .Ból straszny . Porody były szybkie bo po 3 godzinach dzidzia byla juz na świecie ale te bóle.Masakra. Teraz w sierpniu urodziłam syna i tez mial byc wywolywany umówiona byłam na 20 sierpnia .Ale wody odeszły mi 19 i sama urodziłam .I powiem ci ze to był najlepszy poród.Jak bym wiedziałą ze tak wyglada poród bez wywoływania to nigdy bym sie nie godziła na kroplówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antypatologia
Ja mialam skurcze co 30 sek. nawet jak juz odlaczyli oksytocyne, to lekarka cos tam bakala, ze o...mam wlasne skurcze. Tak naprawde, zero wytchnienia. Wkurwialo mnie nawet to, ze ktos tam cos przy mnie mowi. Szkoda, ze beda ci wywolywac porod, ja nie wspominam tego najlepiej:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulsss
laporushi27 - masz bardzo duże dzieciątko. Mój lekarz wspominał o cesarce kiedy Emilka w 39 tygodniu ważyła 3350. To była przesada, bo dzidzia wcale do dużych nie należała. No ale 4500 to naprawdę spory maluszek - zapytaj o cc. Osobiście jestem zwolenniczką naturalnego porodu i cieszę się, że mój taki będzie ale czasem cesarka jest lepsza dla mamy i dzidzi... Co do wywoływania porodu to powiem Wam, że wyboru nikt mi nie dał :( Po prostu mam się zgłosić w dniu terminu i będą wywoływać. Hmmm, też myślałam, że jakiś co najmniej tydzień po terminie można przeczekać - no ale zakładam, że lekarz wie lepiej co i jak ;) No a poza tym to muszę się przyznać, że czekać mi się już nie chcę - bardzo chcę mieć mojego skarbka przy sobie więc ten piątek to dla mnie taki dzień opiewający w strach ale i wielką radość ;):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota zza płota
mi termin minal / mialam rodzic 12.12. mam co pare dni chodzic na ktg do szpitala. po 1o dniach kłada na patologi. nie słyszalam o przypadku wywolywania porodu w dniu przewidywanego terminu. prawidlowo mozna rodzic w 38-42 tyg ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulsss
A ja już się spotkałam z takim przypadkiem - kiedy leżałam w Szpitalu z powodu odwodnienia (mdłości i wymioty u ciężarnej) to przyszła dziewczyna, która miała termin i z tego powodu zgłosiła się do Szpitala - jeszcze tego samego dnia zaczęli jej wywoływać poród. Ech, chyba każdy przypadek jest inny, poza tym każdy lekarz i każdy Szpital postępuje nieco inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia www
laporushi, jeszcze nie urodzilas?????????? o matko,nie chce cie straszyc ale osobicie znam laske ktorej dziecko umarlo nie doczekawszy porodu w 42 tygodniu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjkl;'bnm,./
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie moge juz
ja bym ze strachu o dziedckco umarla jakby mnie lekarz tak zwodzil:O laporushi27,czemu sie nie uparłas na wywolanie juz teraz? chcesz zeby ci dziecko umarło w brzuchu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny litości
litości co to za komentarze... "o matko,nie chce cie straszyc ale osobicie znam laske ktorej dziecko umarlo nie doczekawszy porodu w 42 tygodniu" LUB "czemu sie nie uparłas na wywolanie juz teraz? chcesz zeby ci dziecko umarło w brzuchu?" przecież nie można na własne zyczenie wywoływać porodu... termin wyznaczany przez lekarza jest PLANOWANYM terminem produ inaczej PRZEWIDYWANYM..... trzeba brać porawkę na 2 tyg w przód lub w tył... poczytajcie trochę na ten temat... porozmawiajcie z lekarzami... zanim takie rzeczy będziecie wypisywać. dziecko może na każdym etapie ciąży z różnych przyczyn umrzeć - ale nie jest to normą że dzieci po terminie umierają... TYLKO co piĄTA KOBIETA RODZI W WYZNACZONYM TERMINIE! Większość kobiet nie rodzi dokładnie w wyznaczonym terminie porodu, który może nastąpić nieco wcześniej (8-10 dni przed planowanym terminem) lub nieco później (8-10 dni po planowanym terminie). Z najróżniejszych powodów niektóre dzieci mogą urodzić się już w 38. tygodniu, a niektóre dopiero w 42. tygodniu. Najzupełniej prawidłowy poród może odbyć się zatem w jednym z czterech tygodni przytoczonego zakresu normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulsss
Jasne, nie straszcie dziewczyny! Lekarz wie co robi - trzeba mu zaufać. Jeśli jednak dziewczyna ma jakieś wątpliwości lub obawy to ja proponuję udać się na konsultację do innego ginekologa... Wszystko będzie dobrze - trzeba w to wierzyć i nie wolno zaprzątać sobie główki tym co złe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulsss
Trzymajcie za mnie kciuki ;) ;) ;) Jutro idę do Szpitala i wyjdę już razem z moją Emilcią :) Nie mogę uwierzyć, że TO JUŻ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×