Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość an2anet

ciąza 6 mies po porodzie

Polecane posty

Gość an2anet

moj problem polega na tym ze posiadam pół roczną córeczke, no i wczoraj 'odkryłam' ze znów jestem w ciazy, mój partner nie chce tego dziecka ciagle powtarza mi ze nie jest gotowy,kurde nie wiem co robic,mimo ze zyjemy na wyspach nie wiedzie nam sie nam najlepiej, nie stac nas na drugie, partner namawia mnie na aborcje ;( a ja nie bardzo chce jednak on nie daje mi wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrrrr mógł myśleć wcześniej i się dobrze zabezpieczyć a nie teraz że on nie chce i masz aborcji dokonać :/ dasz radę żyć ze świadomością że zabiłaś własne dziecko? ja bym nie mogła a jak on tego nie rozumie to pakuj starsze dziecko i wracaj do kraju na bank masz kogoś kto ci pomoże a takim facetem co własne dziecko chce zabić to walnij o ścianę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnioskuje......
to go zostaw:(..nie rozumiem jak mozesz byc z czlowiekiem ktore karze ci zabic wlasne dziecko...........????!! no chyba ze jestes taka jak on to juz inna pilka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o boze jakie nudy
zaraz ci napisza ze masz go rzucic i urodzic a tak naprawde to musicie usiasc i razem o tym porozmawiac, nic na sile, bo nie bedzie nic dobrego z przymuszania ciebie do aborcji ani jego do wychowywania drugiego. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgnghesiynev
zrobisz jak zechcesz, ja wszystko bym oddała, żeby moja córeczka była ze mną teraz. Też zaszłam w ciażę mając połroczne dziecko (dlatego weszłam na ten wątek). Okazało się, że moje dziecko ma poważne wady, zdecydowałam się przerwać ciażę. Teraz strasznie żałuję, patrzę na swojego synka i myślę, jak by to było, gdyby miał siostrzyczkę, nawet chorą. Od tamtej pory minął ponad rok, a ja ciągle nie mogę dojść do siebie. Moim zdaniem, łatwiej poradzić sobie z kłopotami materialnymi niż z psychiką i samą sobą po przerwaniu ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość an2anet
jestem niebzyt mocna psychicznie i boje sie ze po nie dam sobie rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 4 miesiecznego synka
Ja napewno bym nie usunela, bo dziecko to cud, wolalabym oddac do adopcji, gdybym musiala, nei umialabym zyc ze swiadomoscia, ze pozbawilam zycia tak kruche i bezbronne dziecko. Jesli masz juz jedno dziecko, to dziwie sie, ze myslisz, ze umialabys drugie pozbawic zycia. Przeciez jak rodzi sie dziecko, to powstaje tak nieopisana milosc i takie uczucia, ze ktos kto nie ma dzieci, nigdy tego nie pojmie. Ja mam dziecko i gdybym teraz zaszła w ciaze, to napewno bym sie nie cieszyla, ale tez napewno bym nie usunela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość an2anet
nie umiałabym oddac obcym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupota ludzka nie zna.......
ja k mozna "posiadac" dziecko, tepa jestes, to nie rzecz, ale coz nie masz warunkow na dziecko ale bzykac sie nieodpowiedzialnie to moglas szkoda biednej malej istotki tam w brzuszkU, ktora jest niechciana i tata ukochana mama teraz rozwazaja jej byc albo nie byc, ! tak jest najprosciej, co nie? teraz zalowac , teraz sie zastanawiac, a ta malutka istotka juz jest poczeta i moze byc cudownym czlowiekiem, dzieckiem co was bedzie kochalo, ale nigdy nie bedzie wiedziec ze ktos jej nie chcial, smutne to, jak mozna nie chcciec swojego dziecka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 4 miesiecznego synka
pamietaj, ze jesli to zrobisz, to najprawdopodniej( jesli masz sumienie, a wierze, ze tak !!!!!!!!!!!! ), to juz nigdy nie zaznasz spokoju wewnetrznego, bo bedzie cie meczyc sumienie, a czasu nie cofniesz. przeciez mozesz urodzic, jesli nei dasz rady, jest tyle osob , ktore chca a niemoga miec dzieci. nie rob tego, bo sumienie Cie dziewczyno zabije. Dalas juz poczatek nowemu zyciu, a jesli ten Twoj nieodpowiedzialny facet umial zrobic, to niech wezmie sie w garsc i bedzie facetem i nie kaze Ci usuwac, tak japrosciej tak>>???? ale dla kogo, dla niego?? a dla Ciebie, dla dziecka??? pozniej czasu nie cofniesz, a jak bedziesz zyla ze swiadomoscia, ze zabilas dziecko? jak spojrzesz sobie w twarz?? nie rob tego, daj zyc, jesli juz dalas juz dziecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość an2anet
ludzie jestescie niesamowici, najbardziej mnie cieszą wypowiedzi osób które oceniają z góry i jadą po nas jak po lodzie, sami dokładnie nie wiecie jakbyscie sie zachowali w danej sytuacji w życiu ale innych decyzje łatwo oceniac i krytykowac,u mnie to było tak ze miałam ogromne problemy w ciaży, urodziłam 6 tyg przed terminem poprzez cesarskie cięcia i to było na ostatnią chwile za 5 minu obie bysmy niezyły, dlatego teraz oboje sie boimy ze sytuacja sie powtórzy i tym razem nie bedzie dobrego zakończenia, a po drugie to jestesmy tu sami mój partner pracuje codziennie po 12 g zeby nam sie lepiej zyło a i tak jest ciezko, wiem to nie jest wymówka, tak naprawde on dopiero niedawno oswoił sie ze ma córke początki były przecięzkie wogole nie docirało do niego ze ma dziecko, w momencie gdy sie oswoił z mysla ze jednak jest ojcem to tu nagle oświadczam 'gratuluje bedziemy mieli drugie' rozumiem go i jednoczesnie nie rozumiem, ja nie chce tracic ani jego ani dziecka, nie jest to czas na kolejne nowe zycie ale jesli juz jest to trzeba o nie zadbac i je kochac i ja JE KOCHAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 4 miesiecznego synka
oddac bys nie umiala, a zbic tak???? jesli nie umiesz oddac, to odpwiedzsobie na pytanie, jak bys sie czula, jakbys zabila to malenstwo!! wierze , ze dasz sobie rade z wychowaniem tego dziecka, musisz dac, wkoncu juz je masz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość an2anet
i pomyslec ze myslelismy o rozstaniu kilka dni temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aQueo
Przez cala ciaze nie docieralo do niego, ze bedziecie miec dziecko? no i skoro dowiedzialas sie wczoraj , a do niego wlasnie doszlo, ze macie corke to przez 6 miesiecy to do niego nie docieralo??? Ja nigdy bym nie usunela, sumienie by mi nie pozwolilo. Teraz moze nie, ale za pare lat usiadziesz popatrzysz na swoja coreczke i zadasz sobie pytanie "dlaczego, nie masz przy sobie takiego drugiego skarbka" odpowiedz ... "przez glupote" . Pamietaj, ze maz jest, albo go nie ma ... nikt nie bedzie Cie kochal tak jak Twoje wlasne dzieci. Finansowo dasz rade, przeciez masz akcesoria po coreczce, wyprawka nie bedzie praktycznie nic kosztowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetaaaaaaaaa
po tym jak piszesz to jesteście patologią... trzeba mózgiem ruszać a nie dupy dawać i się niezabezpieczać! jak czytam takie wypowiedadzi to się zastanawiam skąd takie dziewuchy się wzieły i kto dał im ślub.... takie dzieci później wyrastają jak te matki i kólko się nie zamyka rozprzestrzeniają takie dupodajki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aQueo
Skad wnioskujesz , ze to patologia??? Po Twojej wypowiedzi stwierdzam , iz jestes malo wyksztalcona lub po prostu glupia. W ogole dlaczego zeszlas na tor corki, porazka dziewucho ... na tym kafe tylko obrazac umiecie ... Autorko jestem z Toba ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość an2anet
mozesz mnie nawet od najgorszych wyzwac przyjme to jako komplement

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitka nitka
ja zawsze chciałam mieć jedno dziecko, lecz teraz mimo zabezpieczenia zaliczyliśmy z mężem wpadkę i będziemy mieli drugie. zrobiłasm test i wyklazał już ciążę. Załamka, smutek itp teraz próbuję się z tym pogodzić, bo urodzę...ale nie jestem zachwycona tym faktem...może to też dla mnie szok, bo nie myśleliśmy o drugim dziecku a tu ma być. więc będzie, mam nadzieję, że jakoś się ułoży. zapraszam na topik. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4682901

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpisz sobie w google grafika: aborcja... albo na you tube wpisz aborcja i pooglądaj filmiki... łzy same się cisną do oczu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitka nitka
też się martwię i denerwuję czy i jak damy radę, nie mamy pomocy babć, do pierwszego dziecka najmowaliśmy opiekunkę,,,ja na wychowawczy nie mogę sobie pozwolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aQueo
Nie mam na celu Ci ublizyc ... ale Twoja wypowiedz swiadczy o Twojej inteligencji i ogolnym rozumowaniu ... tylko ludzie niskiego pokroju w taki sposob oceniaja innych. Naprawde smutne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość an2anet
ta ciąza ma max 3 tyg, patologii u mnie nie ma nikt nie pije i nie bije sie tu nikogo,a skoro u Ciebie ona jest to nie znaczy ze u kazdego ma byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość an2anet
aQeo bardzo DZIĘKUJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aQueo
Przepraszam autorko , pomylilam Cie z kobieta bez rozumu ... jeszcze raz przepraszam i glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocahontas8k
kobieto, czyś Ty na głowę upadła? Jesli dokonasz aborcji to jesteś głupią pipą, a sumienie bedzie Cię gryzło do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość an2anet
to nie JA nie chce tego dziecka tylko mnój partner i ja go rozumiem umiecie czytac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ale to ty dokonasz aborcji jeśli się zdecydujesz a nie twój partner!!! ZASTANÓW SIĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wezel chlonny
ja to sie tylko dziwie ze majac juz dziecko rozwazasz decyzje w ogoe o aborcji, przeciez mialas juz dziecko pod sercem wiesz jak sie rusza, kopie... a teraz masz maluszka i widzisz ja sie rozwija, nie moge sobie tego uswiadomic ze moga byc na swiecie takie osoby bez uczuc... piszez ze kilka dni temu mieliscie sie rozstac... z nim sie rozstaniesz a dziecko zostanie z toba juz zawsze i kiedys bedziesz szczesliwa ze masz rodzine, dzieci... jak mozna fanaberie faceta stawiac ponad dobro dziecka... niepojete to dla mnie a co do Twojej poprzedniej ciazy to nie jest powiedziane ze bedzie tak i teraz, a podejrzewam ze bedziesz pod scisla kontrola lekarzy skoro w poprzedniej ciazy mialas takie poblemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×