Nie mogę się wypróżnić ;/

Jak to przyspieszyc... ja nawet nie czuje ze mi sie chce. Pije koperki wloskie itd a tu lipa ;/ jestem w 34 tc.

całą ciąze czopki, co 2 dzien dosłownie ;/ to była masakra. Cała ciąza na lekach i na czopkach bo po lekach zero wypróznienia bez czopka;/

U mnie również tylko czopki glicerynowe pomagały. Jak sobie to przypomne to brrr MASAKRA.

dieta bogata blonnik . jedzcie wiecej warzyw , owocow , ciemne pieczywo zamiast jasnego , mniej miesa -przede wszystkim smazonego.

blonnik blonnik i jeszce raz blonnik!!!!!

moze zmien diete... suszone sliwki i duzo jourtow np., wiecej plynow...

Nie jem nic innego oprocz owocow i jogurtow oraz wszelakich platkow kukurydzianych ... ;(

ostatnio oglądałam fajny program o jogurtach brrr, aż odechciewa się wszystkiego :-/ mi też owoce, warzywa, suszone śliwki, jabłka, woda, maślanka i inne kombinacje mało wiele dawały :( pomogły kapsułki z błonnikiem ... 3 kapsułki załatwiały sprawę - nie na raz :)

jeszcze nasz ten problem...?

nie jest lekko :( a do tego doszły bóle przy wypróżnianiu i to niby ok bo jelita pracują, a mają już mało miejsca , ale kobieta kobiecie nierówna - nie martwcie się

Śliwki suszone

masz

olejek rycynowy tylko nie przesadz z iloscia, podaja go na zaparcia w szpitalu - okropny w smaku ale skuteczny. czopki glicerynowe tez sa ok

olejek rycynowy to podają w szpitalu na wywołanie porodu...

pewnie wiesz lepiej choc ciekawe skad. jak ja lezalam w szpitalu to dziewczyny dostawaly wlasnie olejek na przewlekle zaparcia i to w roznych tyg ciazy , pytalam tez lekarza o to i tez polecal - oczywiscie w ramach rozsadku. jasne jak wypijesz pol butelki to jest jakies ryzyko. kazdy srodek przeczyszczajacy niesie za soba jakies ryzyko, ale bez przesady ze jak doraznie wypije lyzeczke czy lyzke olejku to urodzi. zreszta ja tez pilam z 3 razy i jakos jeszcze nie urodzila.

a jabłka też nie działają??

mam podobny problem, jestem niecałe 3 miesiące po porodzie. w ciąży nie miałam z tym problemu, dopiero jak urodzilam to się zaczęło.. jest masakra bo do tego doszły niestety hemoroidy... :/

ja mam różnie, czasem nawet 3 dni mogę nie iść :/ a czasem codziennie.staram się dużo pić, jem owoce, aktivie,śliwki i jakoś idzie.ale raz pokazała się już krew na papierze :/

Sok śliwkowy, działa z siłą wodospadu - znam z opowieści, ja bałam się sprawdzić.

lactulosa (syrop). To podaja nawet w szpitalu

boże a w jakiej to zapadłej dziurze olej rycynowy na zaparcia w szpitalu dają ciężarnym? tego się już nikomu nie daje a co dopiero kobiecie w ciąży :/ na zaparcia warto w suszone śliwki iść, owoce, soki i jogurty (aktivi nie polecam bo strasznie chemicznie naszpikowana), a jak to nie pomoże to są specjalne syropy dla kobiet w ciąży a jak nawet to nie ruszy to czopek glicerynowy i po sprawie po porodzie tez czopek osobiście sprawdzone bez niego przez 3 tygodnie nie umiałam się załatwić jeszcze czyli do zniknięcia ostatniego szwu wcześniej strasznie bolało jak się napinałam

ta zapadla wies to Łódz i jeden z najlepszych szpitali w Polsce

Kup sobie z zielarskim COLON C.