Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sylwestrowaaa mamusia

mam 4miesieczne dziecko, czy iść na sylwestra?>??

Polecane posty

Zaniosłabym mu dzieciaka na tą imprezę i wyszła! Niby dlaczego tylko kobieta jest odpowiedzialna za dziecko? Ma ciągle z nim siedzieć, niańczyć!? Nie wystarczy, że je urodziła? to jeszcze teraz ma połowę życia w domu przesiedzieć a pan i władca będzie się bawił? ? a kobiety się na to zgadzają! nie wierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreska nad ziet
Szkoda dziecka, lepiej zostań w domu, a na męża znajdź inny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie mozesz isc z kolezanka na impreze w jakis dzien jak on jest w domu, zeby sie dzieckiem zajal? to bedzie lepsza lekcja dla niego, skoto koniecznie chcesz mu cos pokazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syylwestrowa mamuuusia
jak sobie pomysle o tym ze musialabym najpierw da dziecko tej kobiecie o 18stej potem wrocic do domu i sie szykoac, malowac ubierac, potem wyjsc, stracic na taxi potem sie męczyc w ciasnych butach (bo nie lubie szpilek) potem znow na powrot tracic na taxi kase , przebierac sie w toalecie zeby mi po nogach nie wiało.... potem wroce nad ranbem pospie 4 godziny i musze isc odebrac dziecko... to mi sie odechciewa...co o tym myslicie? a jak zostane co mu powiedziec by wyjść z twarzą i z klasą>??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna menda
Z klasą to Ty wyjdziesz, jak rozwiążesz swoje małżeńskie problemy. A takie robienie jedno drugiemu na złość - to sorry, ale jest bardzo dziecinne. Rozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O Boze, to znowu Ty?...
Kiedy wreeszcie dotrze do Ciebie ze Twoj maz ma Cie w nosie, nie chce z Toba byc i gleboko mu zwisa wszystko co zrobisz? Co Ty w ogole z nim jeszcze robisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem ....
słuchaj stała opiekunka która zostaje z dzieckiem codziennie ,gdy ty jesteś w pracy ,to co innego a taka ktora jest tylko jednorazowa ,w dodatku nieznajoma ,znaleziona w necie ,nie miała wcześniej kontaktu z dzieckiem to też inna sprawa... co do faceta ,nie wiem jak można żyć w przekonaniu że jemu wolno wszystko a ty masz zakaz wyjścia z domu....chore myślenie. a zamieszanie ,zamieszaniem ,zazwyczaj tak jest przed wyjściem na jakąś impreze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem ....
hmm po tym co napisałaś wyżej to też odechcialoby mi się iść na tego sylwestra... Nawet nie pośpisz w spokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syllwwestrowaa mamuuuska
hmmm.... to ja juz nie wiem co robic......czy isc xczy nie isc... a wy co byscie zrobily?? nie poszlybyscie? a męzowi gdyby totalnie nie zalezało to jakbym powiedziala ze sie wyniose i ze to koniec itd to by mi powiedzial:"to idz" a on mnie zaytrzymuje prosi ze sie zmieni albo mowi zebym nie odchodzila"... isc? nie isc? chyba juz jestem bardziej za tymn by nie isc... a jak on zapyta dlaczego nie ide...co mu powiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syllwwestrowaa mamuuuska
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak wspomniałam mając dziecko kilkumiesięczne źle się czułam zostawiając go na dłużej, więc ja bym się nie pobawiła i pewnie całej nocy bym bez Niego nie wytrzymała (na szczęście z czasem to minęło). Ale jeżeli Ty czujesz się na siłach go zostawić na tą noc, będziesz potrafiła się wyluzować, nie będziesz cały czas wisieć na telefonie itp to idź!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pru
Szczerze? Ja bym chyba została w domu. Nie dlatego, że się niewyśpie, będzie zamieszanie czy tym podobne. Tylko dlatego, że niezostawiłabym dzieca z obcą osobą. Ze strachu (bo jej nie znam), bo dziecko mogło by bardzo płakać. Wkońcu to obca kobieta, której dziecko nie zna!!! Ale napewnoooooooooooooooooooooooooooooooooooooo poszłabym na imprezę w inny dzień. Z kumpelą czy z kim tam chcesz. Ale dziecko nie do opiekunki, nie do babci tylko MĄŻ niech się nia zajmie. Do kurwy nędzy co to ma znaczyć, że tylko on może sobie wychodzić???????? Mam dwoje dzieci i niewyobrażam sobie sytuacji kiedy mówię do męża; kochanie ide na winko do Anki. A on na to: nie, masz siedzieć w domu z dzieckiem. Normalnie kuźwa rozwód by był!!! Ps. czy ty możesz gdzieś wychodzić?? Bez dziecka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O Boze, to znowu Ty?...
Prosi zebys nie odchodzila bo baba w domu to pozyteczna rzecz. Mowi ze sie zmieni - a zmienil sie choc troche? Bo z Twoich tematow mozna wywnioskowac ze wylacznie na gorsze. Czy poza dzieckiem jest w ogole cokolwiek co was laczy?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syllwwestrowaa mamuuuska
tzn ja nigdy nie bede mogla z nim dziecka zostawić i isc na impreze z kolezanką bo on od czwrtku do soboty stoi na dyskotece na ochronie za 130zł za nocke, wiec nie zrezygnuje i nie zostanie w domu z dzieckiem bym ja sobie poszla sie pobawic.... ale moge isc do kolezanki/na zakupy sama raz w tygodniu i wtedy on małą popilnuje naweet pół dnia. zmieni pampersa nakarmi, ponosi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syllwwestrowaa mamuuuska
więc stwierdzilam że zostane jednak w domu.... trudno......... za rok moze bedzie inaczej bo moja matka czyli babcia dziecka wroci z zaranicy wiec małą popilnuje:) ale sie teraz zastanawiam co mu powiem gdy zapyta:" czemu nie idziesz z kolezanka na sylwestra":>>>(co byscie odpowiedzialy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdnkjec bcfedf
Ranyyyy jeszcze nigdy nie zdarzyło się, żebym wkraczała w Nowy Rok bez Męża przy boku a jesteśmy razem już 10 lat ! Ten wyjątkowy wieczór mogę siedzieć w domu, byle z Mężem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdnkjec bcfedf
upsss sorry doczytałam własnie, że Mąż Twój będzie pracować a nie to, że Sylwestra będzie imprezować w pracy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teżEWaaa
A ja bym poszła. Tz. teraz bym poszła . Mając na myśli wcześniejsze lata. Powinnaś mu pokazać ,że jesteś samodzielna a tego faceci się boją.!!! Ale do tego wniosku doszłam po latch ..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuuuuuuuuuuuuu
PATOLOGIA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pru
Co bym powiedziała? hmmmmm Raczej bym się do niego nieodzywała aż by mnie baaardzo nie przeprosił i czymś tego niewynagrodził:P Ło kuźwa to ty nie wychodzisz się nigdzie zabawić. Niezrozum mnie źle, ale kurcze niewyobrażam sobie nie móc iść z kumpelą na piwko czy winko. Odstresować się i poplotkować. To co innego niż zakupy czy kawa w południe. Inny klimat. A twój mąż wie co to urlop?? Czy jemu nieprzysługuje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gimnazjalne małżeństwo jesteście czy jak? Sobie chcecie zrobić na złość i udowodnić...nie wiem co, a dziecko oddać obcej osobie??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczarowany ogorrrrrrrrod
po 1 dziecko to nei zabawka ktore jak sie znudzi to można oddac komuś innemu. byłas na tyle dojrzala by je sobie zrobic to badz teraz na tyle dojrzala zeby zostac z nim w domu a nie oddawac obcej babie. po 2 na twoim miejscu juz dawno kopnela bym faceta w tylek, bo tak jak ktos wczesniej juz pisal zatrzymuje cie tylko dlatego bo baba w domu to pożytek. posprzata, ugotuje no i w waszym przypadku zajmie sie dzieckiem. po 3 oboje jestescie niedojrzali emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emkdkd
to powiedz mężowi że on też może z dzieckiem posiedzieć a nie on idzie a Ty w domu siedzieć. fakt może małe dziecko ale znam ludzi którzy mając 2miesięczne dziecko imprezy u siebie robią( baaardzo rozrywkowi ludzie) wiec w norowaniu do nich zostawiając dziecko u opiekunki ( odpowiedzialnej) no to nie jest złe wyjście wręcz przeciwnie bardzo dobre wyjście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syllwwestrowaa mamuuuska
on moglby miec wolne kiedy tylko by chcial, ale jest złosliwy, a poza tym ja nie pracuje wiec niech juz chodzi sobie an te swoje balety:) a co do sylwestra to probowalam juz wielu metod ale zadna nie zadzialala: robiłam fochy, nie ozdywalam sie, mowilam ze bede zaplakana w sylwestra siedziala w domu, ze zrobil mi porzykrosc i inne tam takie texty...ale powiedzial ze przesadzam i ze tez moge gdzies isc...... a wyjsc moge wieczorem tez... jak wykąpie dziecko i mała zasnie a mąz od poniedz do srody w domu jest to ją popilnuje, ale zreszta ona od 20stej do 1wszej wq nocy śpi, a;le ja moge wyjsc o 20stej z domu i wrocic nawet o północy.... nie ma problemu to mowicie ze mam nie iscn w sylwestra i siedziec z dzieckiem? a on niech idzie sobie i za te 400z,ł niech sie bawi i ma prace tzn takie 2 w 1....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syllwwestrowaa mamuuuska
zaczarowany ogród!!!!!!! wcale w naszym przypadku " baba w domu to pozytek" bo sie umowilismy tak ze ja sie zajmuje dzieckiem ,a on gotuje i sprzata wyrzuca smieci i robi duuze zakupy sam. wiec napewno nie jest ze mną tylko dla porządku.... bo powiedzial że widzi ze sie dzieckiem zajmuje i nie wymaga by bylo zawsze posprzatane.... on gotuje, myje naczynia itd.... a do mnie nalezy opieka nad dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syllwwestrowaa mamuuuska
a widze ze wy w wiekszosci jestescie za tym zebym w domu posiedziala w ten dzien............ i chyba tak zrobie........... tylko mysle co mu powiedziec by go zatkałoL:)))) macie pomysl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×