Bardzo ważne pytanie!

Jest to bardzo ważne pytanie, kierowane głownie do katolików. :) Czy jeżeli jutro po południu pójdę do spowiedzi, a wieczorem przyjdzie do mnie chłopak i będziemy się całować, dotykać itp. to będzie to grzech ciężki? To dla mnie bardzo ważne!

:-D

??

pewnie ze ciężki

calowanie przytulanie nie jest grzechem natomiast wspolzycie i masturbacja tak pamietaj calowac to nie grzech calowac to nie rozpusta calowac kazal Bg i po to stworzyl usta:) pozdro

Zależy gdzie się będziecie dotykać i czym :D :D:D

wypluczesz usta w święconej wodzie i bedzie Ci odpuszczone to co spuszczone...

chodzi o zwyczajne całowanie w usta i dajmy na to w biust.

ludzie, możecie być poważni?

majcia00 - wstyd mi za tych ludzi, współżycie to grzech, masturbacja też, całowanie nie...

co za niepowazni ludzie..

Dla mnie to nie jest grzech ciężki... nic złego nie robicie... a jeżeli już chcesz coś naciągnąć, to wg mnie możesz to uznać za lekki grzech

Do wszystkich którzy ze mnie kpią: czy uważacie, że kościół ma zmienić swą naukę po to żeby młodzi do nie odchodzili od niego? Ludzie to nie KOSCIÓŁ MA ULATWIAĆ GRZECH!

a kto tu z Ciebie kpi? :D dziwie sie tylko że zamiast leżeć krzyżem w kościele siedzisz na kafe,a to grzech...z monitora wyziera diabeł a ludzie którzy tu piszą są w jego sidłach..i tyle tu zboczenia,jak Twoje oczka to wytrzymują :( jak dla mnie to kościół nie powinien istnieć.

to całowanie się nie jest w ogóle grzechem, chyba ze towarzyszą mu nieczyste myśli. Jeśli więc podczas tego całowanka strzeli Ci do głowy myśl: "jaka szkoda, że musimy na tym skończyć" to czy spełnisz ten zamiar czy nie: masz grzech.

Jakbyś zobaczyła mojego proboszcza, a co więcej go usłyszała przestałabyś chodzic do kościoła... Nie mówię, że dla mnie to nie grzech, ale w dekalogu jest tylko "nie cudzołóż", a skąd mam wiedzieć, że to czy tamto to grzech ciężki czy lekki? Jestem wierzącą i praktykującą i nawet jeżeli zgrzeszę w ten sposób, mam potem z tego powodu wyrzuty sumienia...

piszecie, że dla Was kościół mógł by nie istnieć, to w takim razie w co Wy wierzycie?

całowanie i dotykanie,w czym problem???wystarczy tylko zmoczyć usta i odpowiednie członki w święconej wodzie i juz grzechu nie ma!Może za to być jakaś zakaźna choroba,bo w tej święconej same syfy pływają,ale grzechu unikniesz,haha

OK... ale nich zmienią sie też księża, którzy ten Kościół reprezentują... A jak się mają zmienić, skoro papież na prezerwatywy zezwala... Tylko potrzeba im w seminarium przedmiotu przygotowującego do kontaktu z młodzieżą, jakaś pedagogika czy coś takiego...