Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Myszunia;o)

Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)

Polecane posty

czesc babki(-;ja na wit k tez juz wyrazilam zgode(w zastrzyku),a wit D tez bede podawac,z glowa oczywiscie,gdyz przedawkowac mozna generalnie prawie wszystko.Jak uda mi sie karmic piersia to mam dwie opcje:albo ja bede brala witamine d i dziecku bede dostarczala z pokarmem lub malej bede dawac kropelki(nie mozna przedawkowac tylko dziennej dawki tej witaminki),a jesli mleczko modyfikowane to wiadomo ,ze tam juz sa witaminki(-:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.doz.pl/czytelnia/a1088-Dzieci_potrzebuja_witamin_D_i_K-zalaczam tu dzienne zapotrzebowanie witaminek.Kasienko,tak tu nie podaja wit d i sa b.zdziwieni ze w polsce podaja,natomiast cala reszta sie dziwi ze tu nie podaja tej witaminki(ale i tez Wielka Brytania ma niezle osiagniecia w krzywicy-baaardzo dziwne dla mnie).ja bede podawala(-:szczegolnie zima!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czegos tu nie rozumiem :/ noworodek karmiony piersią jeżeli matka nie przyjmowała witaminy D w ostatnim trymestrze ciąży, to potrzebuje dawkę 400 j.m. na dobę, poczynając od pierwszych dni życia. Noworodkom, których matki przyjmowały tę witaminę, zaleca się jej podawanie od trzeciego tygodnia życia niemowlęta karmione piersią zaleca się podawanie 400 j.m. na dobę witaminy D niezależnie od tego, czy matka przyjmuje tę witaminę. Ja ja mam w swoich witaminkach od 2 tymestru a wiec teraz jesli bede karmic piersia nadal bede brac te witaminki to mam ja podawac dziecku od kiedy ?? od 3 tygodnia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie sorrki juz wszystko wiem i rozumie;) czyli musze od urodzenia mojemu maluchowi dawac 1 kapsulke dziennie;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do s goski Mam Ci idiotko zeskanowac i wkleic z mojej ksiazki ciazy to co trzeba zabrac ze soba ??? Jesli bede 1 dzien to chyba dziecko mi nie zasra (jak to napisalas) 27 pampersow :/ a poza tym jesli jestes taka cwana i madra to dlaczego nie napiszesz pod swoim nickiem?? A co do tego ze bede niedługo mama to zapewniam Cie ze bede napewno w 100% lepsza niz Ty :) Pozdrawiam :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak wogole to nie rozumiem co sie czepilas mnie ;D W mojej ksiazce jest napisane ze mam zabrac cala paczke pampersow tylko ja sadze ze mi tylko nie bedzie potrzeba:) Po 2 dziewczyny biora cala paczke i jest OK !! A po 3 jesli nie masz nic madrego do napisania to spadaj i nie zasmiecaj nam topiku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli z moim angielskim jest kiepsko to wytlumacz mi tepa strzalo co to jest moses basket ?????? I jesli by moj szpital tego nie wymagal to po jaka cholere by wpisali to w liste potrzebnych rzeczy do zabrania do spzitala Oj zal zal zal mi takich tepych lasek jak Ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie stresuje sie kochana takie lafiryndy to ja mam w 4 literkach:) Dobrej nocki brzuchatki :* I mamusia tez zycze spokojnej i przespanej:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie w szpitalu wymagaja poduszek,bo nie maja i mleka tez -juz o tym pisalam.Wkazdym szpitalu jest inaczej.Gosia w ktorym Ty rodzisz?bo Homerton ma tez dziwne wymagania,no ale biore to wszystko o czym pisza tak na wszelki wypadek(-:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze a w moim szpitalu prawie nic nie wymagaja, tylko ubranka dla dziecka i pampersy i foteli k do samochodu jak bedziemy wracac, a reszte wszystko maja, nawet kocyka nie kaza zabierac, ja wezme ale pisze ze maja. Wogole bardzo malo jest na tej liscie rzeczy do zabrania i dla dziecka, i dla mnie i dla meza :) najbardziej mnie rozsmieszyla lista dla meza, zeby wziac czasopisma zeby sie nie nudzil, i cos do zjedzenia jakies batoniki hehe. A i od razu w moim szpitalu mozna sobie wyrobic birth certyfikat, tez fajnie, nie trzeba pozniej lazic, tylko od razu po urodzeniu w szpitalu moge to zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomaranczka tak wlasnie bede lepsza matka choćby latego ze umiem sie zapytac a Ty umiesz Tylko sie do wszystkiego czepiac zajmij sie dziecmi a nie mna !!! Kobieto o co ci chodzi kazdy szpital jest inny i nie rozumiem Twoich aluzji abym zabrala caly dom !!! Wez sie puknij naprawde w lep!! A dziewczyny ja nie rodze w Londynie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po to jest forum zeby pytac kto pyta nie bladzi:) A tak na marginesie fajnie jest powimieniac sie informacjami itp. przy 2 dziecku juz bede wiecej wiedziec ;) A Tobie jesli ma to ulżyć to pisz sobie mam to gdzies:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka ja moses basket nie biore rozmawialam ze znajoma ktora rodzila w tym szpitalu i mwoila mi zebym tego nie brala i poszewek na poduszki tez nie a wiec nie biore:) Mleczko musze miec swoje jesli nie chce karmic piersia. Oczywiscie ze chce ale jak np. odrazu po porodzie nie bede miec pokarmu to przeciez dziecka glodzic nie bede i wzielam 3 mleczka w kartoniku;) Teraz jeszcze musze zamowic te koszule do karmienia bo wkoncu znalazlam przez przypadek te ktore mi sie tak podobaly ;) Dla malego musze kupic jeszcze kilka rzeczy i bedzie wsio gotowe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi Hi dziewczyny wiecie co jest najsmieszniejsze przez cala ciazy nie mialam zadnych mdlosci i wymiotow tzn tylko przy myciu zebow a tak to nie ;) A teraz na koniec ciazy mnie wzielo:P rano mam straszne mdlosci w wymioty ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja wit D podaje jak mi sie przypomni:)czytalam gdzies na necie ze wystarcza 2 min na słońcu zeby dostarczyc dzienna dawce tej wit.Także nie daje codziennie,tylko co 2 -3 dni,tym bardziej ze karmie mm.pytalam poloznej i wlasnie mowila ze w mm jest ta wit i nie trzeba podawac.dopiero jak zacznie sie inne jedzenie mozna podawac.Ale i tak od 6 miesiecy bede miala wit dla niego i wit D w tym jest.tak przynajmniej mowila polozna. Mój mały Klocuś wlasnie śpi na brzuszku wiec mam chwile dla siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s goska ...
KTO PYTA NIE BLADZI .. ale ty na pewno bedziesz bladzic nawet jak sie zapytasz .......... nie zapomnij papieru toaletowego do szpitala , pewnie tez tego tam nie maja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skad Ty masz taka pewnosc ?? Dla mnie kolezanko jestes mniej niz zero!! Oceniasz ludzi nie znajac ich ;) Pozdrawiam Cie goraco slodka idiotko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak sie czujecie dziewczynki ?? Ja w sumie to dobrze maly daje znac o sobie ;) Wczoraj myslalam ze nie zasne chyba sie wyciagal bo bolalo po obu stronach ;) Ale kocham ten bol hehe ;) Dzis mam mezulka w domku wiec go wyciagam na zakupy ;) Troszke pospaceruje chociaz ciezko chodzic jak jest taki upal ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia takie wymioty mogą być zwiastunami prorodu a pomarańczka to zapewne jedna z nas, bo coś za dużo o Gosi wie jak na tylko zaglądająca a ja za 2 h do położnej na spotkanie, termin juz cc ustalony wiec niech tylko spróbuje mnie znowu mocno obmacywac, to cos odpowiem, niepotrzebne to, ułożenia już sprawdzać nie musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny kasztanko gratuluje coreczki. mamunia i Julka teraz na was kolej :) dziwne te wasze szpitale maja wymagania, zwlaszcza te poszewki na poduszki, poduszke dla dziecka (przeciez dziecko nie powinno spac na poduszce nawet do roku czasu) no i ten koszyczek :). u mnie nic nie wymagali tylko ciuszki dla dziecka, pampersy (1 paczka to min, bo dziecko potrafi robic kupke co chwilke w pierwszych tyg zycia), chusteczki albo waciki i ciuchy, reczniki i kosmetyki dla mamy, to wsztstko. ewunia slicznie rosnie Karolinka i ciesz sie ze taka spokojniutka, poniej juz tak fajnie nie bedzie ;). moja pomimo ze urodzona po terminie to tez duzo spala i nadal sporo spi w porownaniu z innymi dziecmi w jej wieku. Asia juz niedlugo bedzie kroliczkiem ;), zaczynaja jej wychodzic dolne jedynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamunia27
Ja juz w czwartek ide na wywołanie. Strasznie się boje :) ale to chyba normalne... naczytalam sie ze taki wywolywany porod dluzej trwa i bardziej boli. No ale zobaczymy jak to bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamunia dasz rade :) nie ma co za duzo czytac bo kazdy porod jest inny.. Mysle jedndak ze jednak ja i Grays przescigniemy Julcie :) chyba ze naszych cc nie bierzecie pod uwage :) no i zawsze Julka moze urodzic przed terminem, wtedy faktycznie bedzie pierwsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s goska ...
GRAYSS - BINGO , tak jestem jedna z Was kiedys z Wami pisalam ale odwidzialo mi sie pisania z Wami udzielam sie innym topiku na ,ktorym zreszta jest grays , limehause i inne co to pisaly slodka idiotka - powalilas mnie na lopatki ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamunia kazdy porod jest inny, mi rozpoczal sie naturalnie i tez wcale nie byl krotki i latwy, ty przy wywolywanym mozesz dostac szybciej te bardziej bolesne skurcze ale tez szybciej mozesz urodzic wiec nie ma reguly, wszystko bedzie dobrze, dasz rade dla swojego malenstwa. biedronko a ty na kiedy masz termin cc? czy moze beda czekac az akcja sama sie rozpocznie? pomaranczko, skoro tak bardzo ten topik ci nie pasowal i ludzie tutaj to po co tu wracasz i nadal zagladasz, zostan i pisz tam gdzie sie przenioslas. to co piszesz i to ze anonimowo naprawde niezbyt dobrze o tobie swiadczy. zadna z nas nie jest idealna i kazda z nas ma swoje wady i zalety ktore moga draznic innych ale to nie powod by obrazac innych, tym bardziej ze jest to forum publiczne i kazdy moze pisac i pytac o co chce. a takie osoby jak ty co szukaja tylko zaczepki i obrazaja ludzi okresla sie mianem 'trolami' internetowymi na ktorych zazwyczaj nie zwracam uwagi, ale tym razem napisalam bo mam nadzieje ze da ci to cos do myslenia bo nie wydaje mi sie ze tak naprawde jestes zla osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Kasiulka mam na 4 sierpnia cc a termin porodu na 8 sierpnia wiec tylko 4 dni przed terminem, choc nigdy nie wiadomo czy nie zacznie sie szybciej :) A na uszczypliwe pomaranczowe lepiej nie zwracac w ogole uwagi :( choc wiem Gosiu ze to trudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamunia27 nie martw sie wywolywaniem-bedzie dobrze, mi tez wywolywali i nie bylo zle porod trwal 7 godz. od podania mi kroplowki do pojawienia sie karolinki na swiecie, pierwsze skorcze poczulam tak po okolo 1,5-2h po podaniu kroplowki, na poczatku bol byl lekki jak przy okresie, potem byl silny wzielam znieczulenie w noge- bo na epidural bylo za wczesnie- przespalam sie w tym czasie ok.1,5h, potem wdychalam gaz miedzy czasie wbijali mi igle w plecy - co nic a nic nie bolalo- a trwalo to troche bo anestezjolog nie mogla sie wbic, a jak juz zalozyla to nie zdazyli mi zaaplikowac kroplowki bo juz urodzilam :) szybko poszlo- wiec i tobie zycze takiego porodu nie martw sie bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, wreszcie troszkę sieodnalazłam w domciu i mam chwilkę, żeby coś naskrobać. A zaległości w czytaniu staram sie nadobić. Więc w poniedziałek okazało sie ze te bóle stały sie coraz bardziej bolesne (polecam prysznic- mnie przyniosł ulge). W szpitalu już chodziłam troche po ścianach, na wdychaniu tego gazu zupełnie nie mogłam sie skupic, ale moze to moja wina bo nie trenowałam zbytnio oddechów. Na przyjeciu okazało się, że mam 5cm wiec przeżucili mnie na porodówke, jak tylko mmnie podłączyli pod antybiotyk. Bóle jednak były naprawde silne i sie poddałam. Wziełam epidural, lekarz przyszedł bardzo szybko, wbił sie bez problemu. No i od tego czasu już tylko lezałam pod KTG. Położna sprawdzila rozwarcie jeszcze raz, i stwierdzila ze jest 7cm o 11.30pm. Wiec spodziewalismy sie, że poród nastąpi w miare szybko, ale niestety. Niby skurcze były czesto i silne, ale zanim mialam 10cm była 5 rano. Cały czas miałam podawany antybiotyk, zmieniali króplówki co ok 4h.I tak od 5.30 zaczęła sie akcja z parciem, ale ze względu na epidural zupełnie nie wiedziałam co robie. Wiec po 2,5 godzinach zawołała lekarza, że to za długo trwa i dziecku zaczeło czasem tetno spadac i postanowili mi pomóc. I tak poród skonczył sie kleszczowo o 8.30. Położyli mi dziecko od razu na brzuch i mogłam ją dotknąc i wszytsko już było dobrze. Lekarz wział dziecko, żeby ocenić stan, zawineli tylko w recznik i dali mi spowrotem. I tak juz lezałam z nia chyba z 2 godziny, przystawiłam do piersi, ale nie była zainteresowana. Jak już lekarz i położne skońzyli z łożyskeim i szyciem to zostalismy sami i tak sobie lezałysmy. Chwile trwało zanim mogłam wstac, bo zakreciło mi sie w głowie pierwszym razem jak próbowałam, wiec dopiero pozniej wziełam kapiel. Okazało sie, że miałam spora utrate krwi, a dotego bardzo niska hemoglobine. Zatrzymali mnie dzien dłuzej nawet, bo chcielimi wcisnać transfuzje, ale ja odmówiłam. Zawsze to jakies ryzyko. Ale przez to czuje sie bardzo słabo na razie, i nie wiele jestem w stanie zrobic w domu. Ale Milka sie zajac sił nie brakuje. Takie małe wielkie szczescie. Tylko zeby z tym jedzeniem sie unormowało, bo je bardzo nie regularnie i krótko. Ewa jak twoja je? Nadal tak króciutko? Podobno dziecko powinno po poł godziny wisiec na cycu co 3-4 godziny. Czy wasze pociechy tez tak jedza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×