Całe życie tylko patrzyłem na kobiety , nigdy nie zagadałem , teraz nie mam nic

Nigdy do żadnej dziewczyny nie odezwałem się zwyczajnym cześć. Zawsze tylko je obserwowałem stojąc z boku. Przez to jestem sam i będę sam. A dlaczego ? W mojej chorej głowie stworzyłem sobie obraz kobiety jako kogoś kto jest dla mnie nieosiągalny , nie do zdobycia. Całe życie mam takie poczucie , że ja nic nie mogę dać kobiecie. Cały czas wyszukuję u siebie wady , które moim zdaniem dyskwalifikują mnie jako potencjalnego faceta. Od wyglądu po charakter itd. Z resztą te wady nie są wymyślone bo ja je posiadam. Teraz widzę , że zmarnowałem 28 lat swojego życia , chociaż o tyle dobrze , że tylko swojego.

większość samotnych kreuje sobie nieosiągalne obrazy....to przez to , że nie mieli rzeczywistych partnerów...

Skoro masz dyskwalifikujące wady, to kobiety naprawdę są dla ciebie nieosiągalne. Nie masz chorej głowy, taka po prostu jest rzeczywistosć.

Znajdź sobie jakieś wciągające zajęcie a kobiety kopnij w dupę. Powodzenie mają tylko cwaniaczki i nadziani.

opisz, jakie Twoim zdaniem masz wady

Wszystkie jakie może mieć człowiek. Nie będę się produkował bo wyjdę na żalącego się frajera.

Nie krępuj się i tak wyszedłeś na frajera już w pierwszym poście.

oj nie tylko ty przez swoje wady marnujez zycie ja tez nigdy wlasciwie nie powiedzialem do dziewczyny nic

zapodaj sobie chłopie psychoterapię...zabrnąłes w ślepą uliczke i pora z niej wyjść, 28 lat w zupełności ci w tym kanale wystarczy

podaj chociaż niektóre, może ktoś z nas Ci doradzi jak je zwalczyć lub zaakceptować :)

podaj chociaż kilka, może ktoś z nas Ci doradzi jak te wady zwalczyć lub zaakceptować :)

Pewnie ma te same wady co większosć: brzydota, skrajna nieśmiałość, brak kasy itp.

naprawdę jesteśmy ludzmi, nie różnimy sie od facetów (poza biologia). Stworzyłeś sobie dziwny obraz kobiety. Przecież ciebie też urodziła i wychowała kobieta. Chyba nie jesteś z Marsa ;)

zacznij od przyjaciół. wychodzić gdzieć z nimi itp. Może akurat poznasz jakąś kobietę, która będzie właśnie do Ciebie :)

Jak dla mnie kobiety to obce istoty, jak z innej planety. No ale dla mnie wszyscy nieznajomi wydają sie być kosmitami, wiec to chyba nie kwestia płci.

Ja nie jestem nawet z Marsa. Jestem spoza naszej galaktyki. Kobiety to dla mnie obce istoty.

Mam też 28 lat i tak samo ale nie skleślam siebie i wiem że będę miał dziewczyne

Nie wierze. To się nie da pomyśleć przecież musiała przynajmniej jedna zwrócić kiedyśna Ciebie uwage? Ciekawe jak wyglądasz... Wiesz powinieneś wziąść się w garść albo całe życie spedzisz przy fotkach...

Ja odpowiem w imieniu wszystkich że to możeliwe mam 28 lat i zadnej się nie spodobałem

Może i były jakieś , które zwróciły uwagę na mnie ale ja ich nie widziałem. Ale i tak żadnej nie pozwoliłbym zblizyć się do siebie bo jestem zbyt zamknięty w sobie. Wiem , że nie jestem wart żadnej dziewczyny. Kobiety są dla mnie jak ufo i tak już pewnie zostanie zawsze.

Po drugie to ja zawsze unikałem kobiet. Szkołę średnią wybrałem taką w której byli tylko sami faceci , studia także. W pracy (budownictwo) także sami faceci.

wygląda na to, że się nie chwalisz, tylko żalisz. A skoro tak, to jest to sytuacja, która wymaga zmiany. My, ludzie uwielbiamy sobie znajdować wymówki i żyć zgodnie z nimi, jak z jakimiś prawdami objawionymi. Bo tak jest łatwiej niż próbować coś zmienić. Bo jak próbujesz, to wysiłku trzeba. I nieudać się może. Zamiast narzekać, pławić się w tym poczuciu, pomyśl jak możesz spróbować to zmienić. To samo nie przychodzi. Kobiety nie spadają z nieba (i sporo też jest gdzieś obok i liczy, że im ktoś spadnie)

trzeba być cierpliwym

Faith Hope Glory to projekt. Niemożliwe, żeby to był człowiek.

http://darmowe-doladowanie.aq.pl/?id=d4cuy1w1bo8teca kliknijcie na to - działa powaga :) poleccie swoim znajomym

Faith Hope Glory. Chetnie bym sie przekonała co do Twoich słów ale wiem ,że tego nie zrobisz. Wiesz chyba ,że ubranie też wiele daje. Wiesz ,jeśli jestes tak zamkniety w sobie to powinieneś wiedzieć ,że możesz szukać w necie jakby nie patrzeć to ulatwia kontakt. Serwisy na których możesz sprawdzić ilu osobą sie spodobasz też chyba coś Ci dadza.

sam jesteś projekt za 1,5 roku wszystkim szczyny opadną kiedy będę miał dziewczyne

Ubranie mam w porządku Niestety taka prawda że zadnej się nie spodobałem a jak chodzi o net to jest to gówno i mozna tak się nadziać ze za boli tak że już bym stracił resztki wiary

Najgorsze jest to że ja tak naprawdę boję się kobiet. Tego co sobie o mnie pomyslą , jak zareagują , jak mnie ocenią itd. Do faceta potrafię się pierwszy odezwać , a do kobiety nie bo mam jakiś wewnętrzny paraliż. ...a poznawanie przez internet to strata czasu. Nawet gdybym jakąś poznał w ten sposób to i tak nie miałbym odwagi się spotkać.

Można sie nadziać oj tak bez znaczenia jaka płeć i jaki wygląd. Wiele zależy od tego jak się z Tobą rozmawia wygląd jest istotny ale nie najważniejszy. Znam jednego 28 latka co do tej pory jest sam i nigdy nikogo nie miał ale u niego to najgorsze jest zachowanie i to dlatego jest sam a to ,że sam z siebie nie potrafi się ubrać jak człowiek o wiązaniu szalika nie wspomne... i wiesz? Dwa razy zainteresowała się nim dziewczyna - zapraszała go do domu i takie tam chciała się związać i wiesz stwierdzil ze - nie chce ich. Więc dlatego trudno mi w to uwierzyć co piszecie.