ZROBIŁAM COŚ STRASZNEGO!! PRZESPAŁAM SIĘ Z...

z moim bratem ciotecznym.....od zawsze się jakoś sobie podobaliśmy, bo poznaliśmy sie dosyc poźno, dopiero 2 lata temu( mamy po 18 lat) i wczoraj nasi rodzice( to znaczy jego i moi) poszli do teatru a my zostaliśmy sami w domu....zaczeło sie od niewinnego masażu a skonczylo tak jak skonczylo, nie wiem co robic....

najpierw dzieci teraz rodzeństwo cioteczne wymyśl coś lepszego :O

uuuuuuuu miejmy nadzieje dziecka z tego nie będzie. wiesz, że to karalne ?

nie stwierdzono- nie za bardzo rozumiem o co ci chodzi..... ja naprawde nie wiem co robic, nie moge spojrzec rodzicom w oczy, jak oni by sie dowiedzieli to chyba by mnie zatlukli...dziecka na szczescie nie bedzie bo sie zabezpieczylismy

daj spokój, nic się nie stało jak masz wyrzuty, to tego nie powtarzajcie i tyle ludzie mają wieksze problemy

chyba nie bedziemy mogli sie widywac, bo miedzy nami jest poprostu taka chemia, ze boje sie zeby to sie powtórzyło...

ale spałaś z nim czy bzykałaś ile czasu spałaś ?

i muszę wam wyznać ze nie powiedziałam mu, że jestem nosicielką HIV

ja pierdziu no normalnie się"bzykalismy" i nie wiedze powodu do smiehu, napisalam to zebyscie mi powiedzieli jak mam sie teraz zachowac

normalnie się zachowywać. Jeśli czujesz że jest chemia, to nie spotykajcie się zwyczajnie. Chyba nie mieszkacie razem, więc w czym problem?

sama nie wiem z czym problem, po prostu czuje sie jak dziwka i szmata w jednym.....niemoge dojsc do siebie

jakie karalne? jak to kuzynostwo od strony ojca to nawet kosciol dopuszcza czasami sluby takich osob. :o

no od ojca, ojca.....a konkretnie to jest syn, brata mojego ojca...ehh

chyba nigdy z żadnym mezczyzną tego już nie zrobię, bo czuję obrzydzanie do seksu

to wyzej do podszyw........i nie wiem co w tym smiesznego

daj jego foto to ocenimy czy było warto

nie dam foto....ale szczeże?? to było....i nie moge przezyc ze to moj brat cioteczny, zeycie jest do dupy...

daj sobie spokój, naprawdę nic strasznego się nie stało!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Powtarzam, ludzie mają większe problemy, czasem nieodwracalne i nie mają wpływu na to co sie dzieje, TY MASZ! I doceń to i nie jęcz, tylko skończ z nim spotkania.

dzięki, ze mnie pocieszasz...chyba faktycznie poprostu skoncze sie z nim widywac

normalne ,brat cioteczny to jest ok .pod paragraf nie podpada!!!!!!a jak moją trzecią żoną jest pani którą 30 lat wcześniej podawałem do chrztu córka mojego kolegi z wojska!!!!!!!!

Trochę głupio, ale powiem ze sam mam ochote na kilka swoich kuzyneczek ;P Kurde, wiadomo jak sie je widzi raz na kilka lat, to zupelnie obce jakby osoby.. A ze teraz dorosly i sa super laseczki, no kurde, no ;P W sumie jakby mi sie przytrafilo, to bym pogadal z nią, moze jeszcze bzyknal kilka razy i raczej to zakonczyl :)) Byla by taka mala tajemnica rodzinna ;P

nawet możecie się pobrać i mieć dzieci, jeszcze przed II wojną swiatową takie pary były na porządku dziennym. Bez przesady.